Więcej

    Ciosy z kosmosu

    Czytaj również...

    Fot.Marian Paluszkiewicz ©
    W czasie burz słonecznych znacznie pogarsza się stan chorych na chorobę wieńcową Fot. Marian Paluszkiewicz

    Jak donoszą astronomowie, we czwartek na słońcu doszło do kilku potężnych rozbłysków, część z emisji im towarzyszących może uderzyła w ziemską magnetosferę. Również w te dni mamy pełnię księżyca. Wiele osób uskarża się więc na złe samopoczucie. Postanowiliśmy więc wyjaśnić, czy to, co się dzieje w kosmosie, ma bezpośredni wpływ na nasze zdrowie.

    — Pełnia księżyca ma wpływ na ludzi, ale oczywiście nie na wszystkich. W czasie pełni mamy więcej pacjentów. Częściej dochodzi do nasilenia zaburzeń psychicznych i nerwowych. W ludziach budzi się agresja, częściej próbują popełnić samobójstwo — mówi „Kurierowi” Valentinas Samulėnas, psychiatra Centralnej Polikliniki Rejonu Wileńskiego w Poszyłajciach.
    Jak zaznaczył, to trudny czas dla osób wrażliwych, które podczas pełni skarżą się na bezsenność i niezwykłe sny, często koszmary. Problemy mają również lunatycy, których dolegliwości nasilają się właśnie w czasie, gdy księżyc jest największy.

    — Księżyc nie tylko oddziałuje na wody Ziemi, ale oddziałuje także na wodę w ludzkim organizmie. A jak wiadomo, stanowi ona podstawowy składnik ludzkiego organizmu. Podczas pełni i nowiu w ludzkim organizmie wytwarza się więcej serotoniny. Zwiększa się krążenie krwi. Zmienia się także wtedy zachowanie człowieka, ponieważ zwiększa się ilość dodatnich jonów w powietrzu — tłumaczy Valentinas Samulėnas.
    Statystycznie w czasie pełni częściej popełniane są przestępstwa i samobójstwa, nie można jednoznacznie określić, czy to wyłącznie zasługa Księżyca. Wielu ludzi wierzy jednak, że poszczególne fazy Księżyca mogą zmieniać sposób, w jaki się zachowujemy.
    Vanda Pumputienė, zastępca dyrektora Wileńskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego mówi, że w czasie pełni ludzie częściej zwracają się z pytaniami o zdrowie. Ale jak mówi, nie można w tym „winić” pełni.

    — Rzeczywiście w tym okresie ludzie częściej się do nas zwracają. Ale zwiększona aktywność podczas pełni i problemy ze snem mogą działać na zasadzie „samospełniającej się przepowiedni”. Chodzi tutaj głównie o naszą podświadomość, która mogła sobie zakodować hasło „jest pełnia, dzisiaj nie zasnę”. Czyli to może nie jest wina pełni, ale raczej ludzkie nastawienie — mówi Vanda Pumputienė.
    Jak nas poinformowano w Ogólnym Centrum Pomocy, w czasie pełni znacznie zwiększa się liczba telefonów od osób z niestabilną psychiką.
    —To, że w czasie pełni do nas częściej dzwonią ludzie psychicznie chorzy, może zaświadczyć statystyka. Nie jest to udowodnione, ale może w jakiś sposób i działa ten Księżyc na ludzi — twierdzi Auksė Stoecklin, kierowniczka działu organizacyjnego Ogólnego Centrum Pomocy.
    Pracownicy straży pożarnej także twierdzą, że w czasie pełni mają o wiele więcej pracy i otrzymują więcej dziwnych telefonów.

    — Tak naprawdę nie mamy żadnej statystyki, ale między sobą dosyć często żartujemy, że zbliża się pełnia i że musimy być gotowi na wszystko. W rzeczywistości tak i jest — w tym czasie zwłaszcza przed i po pełni otrzymujemy wiele dziwnych telefonów, a także bardzo dużo skarg. W tym czasie ludzie są bardzie źli, wrażliwi — powiedział „Kurierowi” Artūras Vaišnoras, podpułkownik, kierownik wydziału przeciwpożarowego okręgu wileńskiego.
    Astronom Linas Šmigelskas twierdzi, że wybuchy na Słońcu, które bywają co 11 lat, są bardzo niebezpieczne dla zdrowia.
    — W czasie burz słonecznych znacznie pogarsza się stan chorych na chorobę wieńcową, zdarzają się straszne bóle głowy. Pole magnetyczne Ziemi nie chroni nas całkowicie przed naładowanymi cząsteczkami — zaznaczył Linas Šmigelskas.

    Tymczasem funkcjonariusze policji twierdzą, że ani Księżyc, ani burze na Słońcu nie mają żadnego wpływu na ich pracę.
    — Tak naprawdę nie prowadzimy żadnej statystyki. Nie zauważyliśmy, żeby siły przyrody miały wpływ na jakieś przestępstwa czy nieszczęścia. Na przykład wczoraj otrzymaliśmy 756 zgłoszeń w ciągu doby i to nie było nic nadzwyczajnego, zarejestrowano 21 wypadków drogowych — to też nic nadzwyczajnego, czyli my coś takiego jak pełnia odrzucamy — powiedział „Kurierowi” Paulius Radvilavičius, rzecznik prasowy komendy głównej okręgu wileńskiego.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...