Więcej

    (Nie) tymczasowa stagnacja na rynku nieruchomości

    Czytaj również...

     Zmniejszenie handlu nieruchomościami w czasie letnim jest zjawiskiem zwykłym i powtarzalnym z roku na rok Fot. Marian Paluszkiewicz
    Zmniejszenie handlu nieruchomościami w czasie letnim jest zjawiskiem zwykłym i powtarzalnym z roku na rok Fot. Marian Paluszkiewicz

    W sierpniu 2014 roku odnotowano pierwszy od kilku lat spadek sprzedaży nieruchomości na Litwie.

    — Po raz pierwszy od stycznia 2013 roku odnotowano spadek sprzedaży domów prywatnych. W porównaniu z rokiem ubiegłym w sierpniu br. sprzedano o 780 domów mniej niż w tym samym czasie w ubiegłym roku. Czyli odbyło się o 11 proc. mniej transakcji — powiedział „Kurierowi” Aidas Petrošius, rzecznik prasowy państwowego Centrum Rejestrów.

    Jak zaznaczył, popyt na mieszkania w blokach także spadł. Po raz pierwszy od września 2012 roku odnotowano w sierpniu spadek sprzedaży mieszkań w blokach. W ostatnim miesiącu lata sprzedano 2 454 mieszkania, czyli o 6 procent mniej w porównaniu do tego samego okresu w ubiegłym roku.
    — Nie mogę jeszcze powiedzieć, że sprzedaż spadła bardzo drastycznie i że powróciła do okresu przedkryzysowego. Ale ten spadek zastanawia, dlaczego tak się stało. Mamy jednak nadzieję, że nie potrwa to długo — mówi Aidas Petrošius. Jak twierdzi, nieznaczne zmniejszenie handlu nieruchomościami w czasie letnim jest zjawiskiem zwykłym i powtarzalnym z roku na rok. Natomiast musi być jakaś przyczyna, żeby tak nagle spadł popyt na nieruchomości.

    — W kwietniu w sprzedaży pobiliśmy wszelkie rekordy. Popyt był olbrzymi. Trudno dzisiaj powiedzieć, dlaczego nagle ten popyt spadł. Będziemy śledzić, jak dalej pójdzie sprzedaż. Jeżeli we wrześniu i październiku popyt wzrośnie, to sierpniowy spadek „spiszemy” na zmniejszenie handlu nieruchomościami w czasie letnim — tłumaczy rzecznik prasowy Centrum Rejestrów.
    Zdaniem Aidasa Petrošiusa na ten spadek oczekiwano dopiero w nowym, 2015 roku. Wiązano go z wprowadzeniem euro. Ponieważ ludzie będą musieli przygotować się do tego psychologicznie. Na początku euro będą konwertowane na lity i przyszłym nabywcom będzie to wyglądało zbyt drogo.
    — Na razie jest trudno powiedzieć, co może być przyczyną spadku. Być może ludzie wydali już swoje oszczędności, a może po prostu stracili optymizm? Niektórzy uważają, że ten spadek spowodowała wojna w krajach sąsiednich. Przyczyn może być jeszcze więcej — mówi Aidas Petrošius. Wprowadzenie euro jako przyczynę spadku popytu na nieruchomości euro raczej odrzuca.
    — Jak wcześniej zaznaczali eksperci rynku nieruchomości, wzrost popytu na mieszkania oraz wzrost cen na nie w niektórych segmentach minimalnie spowodowało wprowadzenie euro na Litwie od 1 stycznia 2015 r. Bowiem inwestorzy, posiadający wystarczająco środków finansowych, znacznie bardziej przychylnie patrzą na inwestycje w nieruchomości niż na lokowanie pieniędzy w innych kierunkach. To właśnie i spowodowało ten wzrost — twierdzi Petrošius.

    O tym, że rynek nieruchomości na Litwie spadł, powiedział nam również Saulius Vagonis, kierownik działu ds. szacowania i badań marketingowych agencji nieruchomości „OberHaus”.
    — Rzeczywiście, popyt na nieruchomości spadł bardzo nieoczekiwanie. I ten spadek jest zauważalny. Na razie nie ma co alarmować, gdyż to tylko jeden miesiąc. Zobaczymy, co będzie dalej. Miejmy nadzieję, że to tylko tymczasowa stagnacja. Tak naprawdę narzekać nie możemy. W 2014 roku od stycznia do sierpnia sprzedano o 15 procent więcej nieruchomości w porównaniu do tego samego okresu w 2013 roku — mówi Saulius Vagonis.

    Jak zaznaczył, najważniejszą przyczyną wzrostu popytu na nieruchomości jest coraz lepsza sytuacja ekonomiczna w kraju.
    — Przyczyną tak dużej dynamiki wzrostu popytu na nieruchomości jest ogólna sytuacja ekonomiczna Litwy. Ludzie zaczęli zarabiać więcej, przestali bać się kryzysu, dlatego też wielu decyduje się swoje oszczędności wkładać w nieruchomości. Wprowadzenie euro chociaż w mniejszym stopniu, ale też spowodowało wzrost popytu. Niektórzy uważają, że lepiej swoje pieniądze w coś zainwestować, niż trzymać je w „skarpecie” — podkreślił kierownik działu ds. szacowania i badań marketingowych agencji nieruchomości „OberHaus”.

    Zmniejszenie handlu nieruchomościami w czasie letnim jest zjawiskiem i powtarzalnym z roku na rok                     Fot. Marian Paluszkiewicz

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...