Więcej

    Odnaleziono zaginiony samolot AN-2

    Czytaj również...

    Akcja poszukiwawcza była prowadzona od sobotniej nocy Fot. kam
    Akcja poszukiwawcza była prowadzona od sobotniej nocy Fot. kam

    Na dnie Morza Bałtyckiego odnaleziono zaginiony litewski samolot AN-2, poinformowało Ministerstwo Ochrony Kraju. Samolot odnaleziono na głębokości 124 metrów, ponad 116 km od wybrzeża, między Liepają i Połągą.

    — We wtorek po południu okręt przeciwminowy Kuršis na dnie Morza Bałtyckiego odnalazł zaginiony w weekend dwupłatowiec AN-2. Przodem pochylony był do dna morza, tył skierowany do góry. Odnaleziona awionetka została sprawdzona przez kamerę wideo podwodnego robota. Numer burty zaginionego samolotu jest taki sam, jaki miał poszukiwany. Przez kokpit samolotu widoczne były puste krzesła pilotów, ale jest jeszcze zbyt wcześnie mówić o tym, że w samolocie nie ma ciał pilotów — powiedział „Kurierowi” Antanas Brencius, przedstawiciel Litewskiej Marynarki Wojennej.

    Jak zaznaczył, kamerę wideo podwodnego robota na dno morza opuszczano dwa razy, żeby dokładnie obejrzeć wnętrze samolotu nie wchodząc do środka, gdyż jest to niemożliwie zrobić na takiej głębokości.

    — W środę na morzu prace poszukiwawcze prowadziły dwa okręty i śmigłowiec wojskowych sił powietrznych. Poszukiwania pilotów na razie nie przerywa się — zaznaczył Antanas Brencius.

    W sobotę, 16 maja, litewski prywatny samolot zaginął nad Morzem Bałtyckim. Na pokładzie były dwie osoby. Zaginiona maszyna to wyprodukowany w Rosji samolot typu AN-2. Samolot był w drodze z Goteborga, miał lecieć do Kłajpedy, ale tam nie dotarł.

    — Akcja poszukiwawcza była prowadzona od sobotniej nocy, jednak nie przyniosła żadnych rezultatów i została przerwana. W operacji uczestniczyły dwa okręty wojenne litewskiej marynarki (N42 „Jotvingis” i „Šakiai”) oraz kilka śmigłowców, w tym szwedzkie. W niedzielę wieczorem poszukiwania przerwano z powodu warunków atmosferycznych. W nocy z poniedziałku na wtorek trwały poszukiwania. We wtorek z rana dołączył się do poszukiwania samolot sił powietrznych „Spartan”. Do poszukiwań na terytorium Estonii dołączył się statek „Baronius”. Przyłączył się także wojskowy statek „Kuršis”, który wykonał skanowanie dna morza. Dzięki temu we wtorek po południu awionetka została odnaleziona — powiedział przedstawiciel Litewskiej Marynarki Wojennej.

    Centrum Ratownicze Marynarki Wojskowej poinformowało także, że zwróciło się do Służby Ochrony Granic z prośbą o włączenie w poszukiwania helikopterów ratowniczych.
    Początkowo Ministerstwo Ochrony Kraju przekonywało, że helikoptery służb granicznych nie są dostosowane do operacji poszukiwawczych na morzu, później zaś oznajmiło, że helikopter pograniczników nie był potrzebny.

    Publicznie przyznano się, że podczas operacji poszukiwania awionetki zostało popełnionych wiele błędów.
    Zarzuty o popełnieniu błędów otrzymał minister ochrony kraju Juozas Olekas. Między innymi zwróciła się do niego córka jednego z zaginionych pilotów — Brigita Mačiulytė. Dopiero wtedy minister zlecił dalsze poszukiwania.

    Sam minister twierdzi, że z jego strony nie było żadnych błędów.
    — Premier Litwy Algirdas Butkevičius zlecił gruntowne zbadanie okoliczności zaginięcia i operacji poszukiwawczej litewskiego samolotu AN-2. Obecnie nad tym pracujemy, gdy będzie coś jasne, od razu poinformujemy o tym. Szczerze mówiąc nie widzę swojej winy, gdyż podczas zaginięcia awionetki byłem wyjechawszy. Jedyne, w czym widzę jakieś niedociągnięcia, to w dostarczaniu informacji. Ale na razie nic dokładnie nie wiadomo — mówi „Kurierowi” Juozas Olekas.

    Cywilnym samolotem AN-2 leciało dwóch pilotów z Kłajpedy, pasażerów na pokładzie nie było. Lotnicy Adolfas Mačiulis i Alvydas Selmistraitis lecieli z Danii do Goteborgu, po półtorej godziny w powietrzu piloci zapewniali, że lot przebiega normalnie i nie ma żadnych problemów. O 17.20 samolot miał wylądować w Kłajpedzie.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...