Europę zalewa fala afrykańskich upałów. Na Litwie długi weekend też będzie męczący. Największe tego lata tropikalne upały panują na zachodzie Europy.
Gorące powietrze trafia tam znad piasków afrykańskiej Sahary. Najskwarniej jest w Hiszpanii, gdzie w środę późnym popołudniem temperatura wzrosła do 47 stopni. W Wielkiej Brytanii termometry pokazały 36,7 stopni. Fala upałów nie ominie także Belgii, Holandii, zachodnich Niemiec, a nawet południowej Norwegii. W Oslo w najbliższych dniach prognozuje się 27 stopni, co jest dość nietypowe dla panującego tam chłodnego klimatu skandynawskiego.
Dr Donatas Valiukas, starszy specjalista działu klimatologii Litewskiej Służby Hydrometeorologicznej przy Ministerstwie Środowiska w rozmowie z „Kurierem” zaznaczył, że upały na Litwie utrzymają się przez cały długi weekend i być może przez następny tydzień.
— Trudno powiedzieć jak długo będzie trwać taki gorąc. W piątek słupki rtęci w kraju pokażą 31 stopień, w sobotę 32, niedzielę 33, a w poniedziałek nawet 34 stopni. Mimo upałów woda w Bałtyku nie jest zbyt ciepła. Na wybrzeżu temperatura wody osiąga zaledwie 18 st. – powiedział dr Donatas Valiukas.
Vanda Pumputienė, lekarz, zastępca dyrektora Wileńskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego mówi, że upały najdotkliwiej odczuwają osoby starsze, mające przewlekłe choroby serca, z podwyższonym ciśnieniem krwi, cierpiące na zaburzenia krążenia, z niedotlenieniem mózgu, z nadwagą.
— W upalne dni bardziej się pocimy, bo właśnie tak organizm usuwa szkodliwe produkty przemiany materii i utrzymuje stałą temperaturę. Jednak intensywne pocenie się, bez uzupełniania ubytków wody, może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Dlatego trzeba pić dużo — minimum 3 litry napojów dziennie. Woda może być lekko osolona, bo gdy więcej się pocimy, to tracimy potas, zwłaszcza przy niedociśnieniu tętniczym. W żadnym wypadku nie pić alkoholu i nie palić. Będąc w mieście, bardzo dobrze jest w jakiś sposób się orzeźwić – radzi Vanda Pumputienė.
Jak mówi, należy unikać przebywania na słońcu w okresie największego nasłonecznienia. Wszyscy z dolegliwościami kardiologicznymi powinni zatem dużo odpoczywać i nie zmuszać serca do wysiłku. Przebywać w chłodnych pomieszczeniach, a z domu wychodzić wyłącznie wcześnie rano lub późnym wieczorem.
— W upalne dni jednak trzeba wystrzegać się ostrych i ciężkostrawnych potraw. Najlepiej jest jeść warzywa i owoce. Oczywiście nie wolno zapominać o okryciu na głowę i kremach – zaznaczyła lekarz.
Nadchodzi fala gorącego powietrza, więc kąpieliska zapewne wypełnią się po brzegi.
Kęstutis Velikianecas, dyrektor straży pożarnej rejonu wileńskiego radzi jak bezpiecznie korzystać z kąpieli.
— Nad wodą w żadnym wypadku nie wolno zostawiać dzieci samych. Korzystać z kąpielisk można tylko w miejscach do tego wyznaczonych i pilnowanych przez ratowników. Nie wolno wchodzić do wody po spożyciu alkoholu — najczęściej toną osoby nietrzeźwe. Nie kąpać się zaraz po jedzeniu — powinno się odczekać przynajmniej godzinę. Nie wchodzić do wody zaraz po opalaniu się na słońcu — może to grozić szokiem termicznym lub utratą przytomności. Po wejściu do wody najpierw schłodzić okolice serca, karku oraz twarzy. Nie skakać do wody z dużej wysokości. Takie skoki są niebezpieczne i mogą grozić urazem głowy oraz kręgosłupa – radzi Kęstutis Velikianecas.
Lekarze i policjanci apelują, by nie zostawiać dzieci samych w samochodzie, szczególnie w czasie upałów. Rodzice powinni też pamiętać o tym, że do niebezpiecznego przegrzania dziecka może dojść podczas dłuższej podróży w nieklimatyzowanym aucie.
W Brukseli 1 lipca zastał pobity 110-letni rekord gorąca — 37 stopni Fot. EPA-ELTA
Irena Kaminskaitė, weterynarz prywatnej wileńskiej kliniki mówi, że w czasie upałów powinniśmy zadbać o nasze domowe zwierzęta w szczególny sposób.
— Najważniejszą zasadą jest zapewnienie zwierzęciu do swobodnego dostępu do czystej i świeżej wody. Podczas upałów stworzonko szybko traci płyn z organizmu, dlatego musi go stale uzupełniać. Aby ochłodzić pupila w upalny dzień, warto spryskać go od czasu do czasu wodą ze spryskiwacza lub przykryć go wilgotnym ręcznikiem. Na dłuższe spacery najlepiej wyprowadzać psy rano i wieczorem, gdy temperatura powietrza jest niższa – radzi Irena Kaminskaitė.
Jak mówi, podczas podróży samochodem koniecznie należy zadbać o częste pojenie stworzenia. Ze sobą należy zabrać butelkę z chłodną, a nawet zimną wodą oraz ręcznik, który można będzie zwilżyć i okryć nim pupila w celu ochłodzenia organizmu. Na szybach należy zamontować specjalne osłony przeciwsłoneczne. Nie należy jednak przesadzać z otwieraniem okien w czasie jazdy, ponieważ zwierzak może nabawić się zapalenia uszu. W żadnym wypadku nie wolno zostawiać zwierzątko same w nagrzanym aucie.
— Jeżeli mamy psa z krótką sierścią, to na spacer trzeba go ubrać, żeby nie dostał poparzenia na słońcu – zaznaczyła weterynarz.