Więcej

    Wyprawka szkolna 2015 —​ ile kosztuje?

    Czytaj również...

     Najdroższy na liście przyborów i akcesoriów szkolnych jest tornister Fot. Marian Paluszkiewicz
    Najdroższy na liście przyborów i akcesoriów szkolnych jest tornister Fot. Marian Paluszkiewicz

    Nadchodzący wrzesień oznacza spore wydatki dla rodziców dzieci w wieku szkolnym. Ceny wyprawki mogą kształtować się różnie. Zależą m. in. od wieku dziecka, jakości przyborów szkolnych. Pierwszacy w polskich szkołach, jak co roku, otrzymają wyprawki z Polski.

    — Lista wydatków przed pierwszym dniem w szkole jest bardzo długa, zwłaszcza pierwszoklasistów. W tym roku nasz syn Damian idzie do pierwszej klasy. Musimy kupić plecak, piórnik z wyposażeniem, zeszyty, buty, strój na wf, mundurek. Wszystko może kosztować nawet około 200 euro — mówi wilnianka Diana Załucka, mama pierwszoklasisty Damiana.

    Damian wspólnie z rodzicami wybierał na bazarze w Gariunach swój pierwszy tornister.
    — Najbardziej podobały mu się plecaki z wizerunkami bohaterów popularnych bajek. Staramy się wybierać to, co podoba się synowi, może umili mu to chwile spędzone w szkole? Wybór jest bardzo duży. Cena zależy od jakości i od rysunku. Plecak można kupić już za 10 euro, a ten najdroższy, który napotkaliśmy, kosztował nawet 65 euro. Syn wybrał za 30 euro. Jest średniej jakości, ale za to ze Spider Manem! — powiedziała uśmiechając się Diana.

    Jak mówi, oprócz plecaka potrzebne są zeszyty, kredki, ołówek, pióro, papier kolorowy, blok, plastelina. No i buty na zmianę — na gumowych, nieślizgających się podeszwach i strój na wf.

    — Całe wyposażenie do szkoły kupiliśmy w Gariunach, tutaj ceny są mniej więcej takie same jak na przykład w Maximie. Za zeszyt zapłaciliśmy po 0,25 euro centów, kredki kolorowe i mazaki po 3 euro, pióro 2 euro, akwarele, papier kolorowy — około 3 euro. Ogółem za te „drobnostki” zapłaciliśmy około 50 euro. Oczywiście można kupić tu droższe i tańsze rzeczy. My do szkoły kupowaliśmy rzeczy nie najdroższe, ale też i nie najtańsze — wylicza mama Damiana.

    Oprócz przyborów do szkoły trzeba było kupić jeszcze mundurek, który kosztuje 80 euro, strój na wf — 25, buty na zmianę — na gumowych, nieślizgających się podeszwach — 10 euro, biała koszula — 12 euro.

    Oprócz przyborów do szkoły trzeba kupić ćwiczeniówki Fot. Marian Paluszkiewicz
    Oprócz przyborów do szkoły trzeba kupić ćwiczeniówki Fot. Marian Paluszkiewicz

    Rodzice dzieci w wieku szkolnym załamują ręce, kiedy podsumowują wydatki na podręczniki i przybory szkolne dla swojej pociechy.
    — W domu w tym roku mamy troje uczniów. Najstarszy idzie do ósmej klasy, średnia do piątej i najmłodsza do pierwszej. Starszym dzieciom na wyprawkę wydamy mniej, gdyż wiele rzeczy mają z poprzednich lat. Dokupimy im tylko zeszyty i długopisy. Dla najmłodszej musimy kupić prawie wszystko, niektóre rzeczy odziedziczy po starszej siostrze. Niestety, nie mamy takich pieniędzy, żebyśmy mogli kupić to co dzieci pragną — twierdzi wilnianka Leokadia, mama trójki uczniów.

    Jak zaznaczyła, zakupy do szkoły robi w sklepach sieci Maximy, podczas zakupów kieruje się nie jakością, ale ceną.
    — Ceny zeszytów w Maximie zależą od rysunku na okładce. Te zwykłe można kupić po 0,29 euro centów za sztukę, natomiast za ten na przykład z „monster high” trzeba zapłacić już 0,49. Za kolorowe ołówki zapłaciliśmy 2,99 euro, piórnik 1,99, flamastry 2,99, akwarele 4,99. Plecak kupiliśmy za 8,99 euro. Córka chciała oczywiście inny, droższy, za 20,99. Najdroższy plecak w Maximie kosztuje 34,99 euro. Niestety, nas na to nie stać… — podsumowuje Leokadia.

    Cena przyborów szkolnych w sieciach sklepów Maximy zależy od marki producenta i wizerunku bohatera. Zestaw czterech tanich długopisów — bez tak pożądanego przez dzieci nadruku — kosztuje 0,50 euro centów. Ale już wielokolorowy długopis, na przykład z wizerunkiem księżniczek Disneya, kosztuje 2 euro.

    — Wyprawka szkolna z każdym rokiem jest coraz droższa, zwłaszcza teraz, po wprowadzeniu euro. Moje dzieci do szkoły pójdą bardzo skromnie, kupowaliśmy tylko niezbędne i najtańsze rzeczy. Na starszych wydałam po około 30 euro na osobę, a na najmłodszą ponad 50 euro — podkreśliła Leokadia.

    Ekspedientka w wileńskim Akropolu mówi, że niektórzy rodzice stawiają na jakość produktów. Wolą kupić raz z dobrej firmy, niż wymieniać je kilka razy w roku.
    Najdroższy na liście przyborów i akcesoriów szkolnych jest tornister. Jego cena zależy od marki, wielkości i wizerunku superbohatera lub topowej postaci z bajki upiększających tornister. Te z górnej półki mogą kosztować około 150 euro.

    Rozbieżność cen poszczególnych artykułów jest duża. Najdroższe są produkty z zagranicznymi licencjami.
    — Jeżeli rodzice zdecydują się na zakup artykułów szkolnych, na przykład niemieckich firm, za wyprawkę pierwszoklasisty będą musieli zapłacić około 1 000 euro — powiedziała ekspedientka.

    Jak mówi Dorota z Jaszun, mama pierwszoklasistki, na wyprawkę córce wydało około 900 euro.
    — Wszystko kupiliśmy w Akropolu. Przybory szkolne nabyliśmy w jednym z jego sklepów – Pegasie. Tam jest drożej niż na przykład w Maximie czy na rynku, ale rzeczy są lepszej jakości. Za przyrządy kancelaryjne do szkoły wydaliśmy około 100 euro, plecak firmy Charlot — 144,95 euro. Mundurek 80 euro, strój sportowy i adidasy kolejne 100 euro — podliczyła Dorota.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    ZMIANY W OŚWIACIE

    W szkołach będą 25-minutowe przerwy po piątej lekcji, przeznaczone na sport. Szkoły same zadecydują, jaki rodzaj sportu wybiorą. Ruch jest przeznaczony po to, żeby uczniowie mogli odpocząć od lekcji.
    W programie nauki będą przeznaczone trzy godziny tygodniowo na konsultacje uczniów.
    Od początku roku szkolnego na zajęcia społeczne w ciągu całego roku szkolnego będą przeznaczone nie 5 godzin, jak było dotąd, ale 20.

    POMOC SOCJALNA DLA UCZNIA

    Jednorazowa pomoc finansowa dla ucznia w wysokości 45,60 euro należy się tym, u których dochód w rodzinie nie przekracza 153 euro na osobę. Podania na zapomogi można składać do 5 października.
    Bezpłatne obiady w szkołach należą się uczniom, u których dochód w rodzinie nie przekracza 153 euro na osobę. Podania na bezpłatne obiady można składać przez cały rok.

    Print

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...

    Wzrasta negatywne nastawienie do uchodźców, a także do osób z zaburzeniami psychicznymi

    Wynika to z przeprowadzonego w listopadzie 2023 r. badania wśród mieszkańców Litwy w celu poznania ich postaw wobec różnych grup społecznych, etnicznych, religijnych i migrantów. Na pytanie, kogo nie chcieliby mieć za sąsiada, 65 proc. mieszkańców Litwy odpowiedziało, że nie...