Więcej

    Będziemy wreszcie znani!

    Na próżno się martwimy, że Litwa maleje, że ludzie stąd uciekają, bo już szybko nadejdzie czas, kiedy o Litwie będzie głośno w świecie. A stanie się to dzięki koniczynce, która zostanie wyhodowana na… Księżycu. Taką to informację przed kilkoma dniami podali naukowcy z Wileńskiego Uniwersytetu, którzy planują tę roślinę jako pierwsi w świecie wyhodować na Księżycu. Można to byłoby uważać za doskonały tylko spóźniony żart primaaprilisowy, gdyby nie potwierdził jej rektor tej uczelni. A na jej urzeczywistnienie konieczna jest pomoc finansowa rządu litewskiego. Jakieś tam 200 tysięcy euro plus milion na dostarczenie tego materiału do kosmosu. No cóż, mamy przecież kraj już uczestniczący w projektach kosmicznych.
    Przed kilkoma laty uroczyście był u nas żegnany pierwszy litewski satelita kosmiczny „Lituanica SAT-1”. Poleciał do USA, do Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej NASA. Po jakimś czasie, kiedy leciał nad Litwą, za pośrednictwem fal radiowych prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė nadała „kosmiczne pozdrowienie” skierowane do mieszkańców kraju.
    Wielu ludzi sądziło, że na kosmicznym pozdrowieniu faktycznie się skończyło. A tu proszę, mamy szansę stać się nareszcie sławni na cały świat. Dzięki tej wątłej roślince. Co prawda, lepiej by pasowała ruta zielona uważana na Litwie za symbol czystości i dziewictwa. Czyżby i z tym jest również w kraju nadniemeńskim bardzo źle?