Więcej

    Konsumencie, znaj swoje prawa!

    Czytaj również...

    Okres gwarancyjny zależy od towaru Fot. Marian Paluszkiewicz
    Okres gwarancyjny zależy od towaru Fot. Marian Paluszkiewicz

    Jeżeli kupiony towar ma wadę, konsument może złożyć reklamację, w której określi swoje żądania. Wszyscy jesteśmy konsumentami. Nie wszyscy jednak jesteśmy konsumentami świadomymi. Świadomy to ten, który zna swoje prawa i umie ich dochodzić, a w razie wątpliwości i problemów wie, gdzie szukać pomocy.

    — Coraz bardziej świadomi swoich praw są nasi konsumenci. Na ten temat bardzo dużo pisze się w internecie, potrzebną informację można też zawsze otrzymać u nas. Konsumenci muszą wiedzieć, że na takie rzeczy jak obuwie, ubranie, czy sprzęt elektroniczny są aż dwa lata gwarancji. Bywa też okres gwarancyjny dłuższy, czy krótszy — zależy od towaru. Jeżeli to jest rzeczywiście brak produkcyjny, a nie z winy klienta, nawet po dwóch latach czy później możemy zwrócić się z reklamacją — mówi Remigijus Vytautas Bujevičius, starszy specjalista Państwowej Służby Ochrony Praw Konsumenta.
    Sprzedawca ma prawo poprosić klienta napisać pismo z reklamacją. W ciągu 10 dni roboczych konsument powinien otrzymać odpowiedź.

    — Jeżeli towar jest uznany jako niejakościowy, klient może zwrócić towar i otrzymać za niego pieniądze, wymienić na nowy lub oddać do naprawy. Jeżeli natomiast konsument nie zgadza się z decyzją, ma prawo zwrócić się z pisemną odpowiedzią, reklamacyjnym towarem (i oczywiście z paragonem) do Państwowej Inspekcji Artykułów Nieżywnościowych lub Państwowej Służby Ochrony Praw Konsumenta. Pamiętajmy, że nie zawsze sprzedawcy od razu zgodzą się na reklamację. Czasami swoich praw trzeba dochodzić dosyć długo, ale nie warto poddawać się — zaznaczył Remigijus Vytautas Bujevičius.
    Ostatnio praktycznie każdy duży sklep ze sprzętem elektronicznym oferuje „przedłużenie gwarancji” o 3-5 lat. Sprzedawcy często zapewniają, że takie przedłużenie zapewni nam naprawę, gdy sprzęt uszkodzimy przypadkiem: zalejemy go kawą, spadnie na podłogę lub zdarzy się inny wypadek.

    — Ostatnio z opłaty za dodatkową gwarancję, zwłaszcza na sprzęt RTV i AGD, korzysta coraz więcej ludzi. Podpisując taką umowę trzeba bardzo uważnie przeczytać, na co jest przedłużana gwarancja. Czy tylko jako gwarancja produkcyjna, czy też na inne wypadki — tłumaczy Bujevičius.
    Najczęściej sprzedawcy umieszczają w widocznym miejscu w sklepie oficjalną informację o tym, jaki termin przysługuje konsumentowi na dokonanie zwrotu nieużywanego towaru.
    — O tym, czy chce zachować kupiony towar, czy chce go zwrócić, klient może zadecydować w ciągu 14 dni. W tym wypadku powinien mieć ze sobą towar z nieuszkodzonym opakowaniem i paragonem. Dlatego kupując towar nie zapominajmy o opakowaniu. Ale są także towary, których nie można zwrócić — na przykład bielizna, biżuteria, wszelkie kosmetyki, książki. Zdarza się jednak, że i te towary są przyjmowane, ale to już zależy tylko od dobrej woli personelu sklepu. Dlatego kupując tego typu artykuły należy bardzo dobrze zastanowić się, czy naprawdę są one potrzebne — mówi starszy specjalista Państwowej Służby Ochrony Praw Konsumenta.
    **
    Tymczasem zwrot towarów żywnościowych wygląda nieco inaczej. Żywność to specjalna grupa towarów, które na ogół mają krótszą przydatność niż inny towar. Jest zrozumiałe, że sprzedawca nie może odpowiadać za jakość żywności aż przez dwa lata od zakupu, tak jak jest w przypadku artykułów nieżywnościowych.
    Należy jednak zwrócić uwagę na to, czy termin przydatności do spożycia lub data minimalnej trwałości jeszcze nie upłynęły. Jeśli data minimalnej trwałości lub termin przydatności do spożycia już upłynęły — to znaczy, że dane produkty nie nadają się do spożycia i po tej dacie nikt nie gwarantuje ich dobrej jakości. Oczywiste też jest, że wtedy nie ma podstaw do składania reklamacji.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...