Więcej

    Centrum Młodzieży w Nowej Wilejce pomaga i czeka na wsparcie

    Czytaj również...

    Anastasija Olenkowicz (od prawej), koordynatorka Centrum Młodzieży „Mes” Nowej Wilejce Fot. Marian Paluszkiewicz
    Anastasija Olenkowicz (od prawej), koordynatorka Centrum Młodzieży „Mes” Nowej Wilejce Fot. Marian Paluszkiewicz

    Często daje się słyszeć z ust młodzieży, że nie ma gdzie spędzać wolnego czasu. Czy tak jest na pewno, czy to tylko oklepany zwrot dla wytłumaczenia i usprawiedliwienia nie zawsze właściwych zachowań młodych ludzi?

    — Czasami młodzież chciałaby znaleźć jakieś zajęcie, ale na przeszkodzie staje brak środków, bo wiadomo, że wszystkie kółka są płatne albo po prostu brak informacji na temat tego, gdzie można spędzić treściwie czas — mówi Anastasija Olenkowicz, koordynatorka Centrum Młodzieży „Mes” („My”) w Nowej Wilejce.
    Obecnie Centrum ma siedzibę w częściowo wyremontowanym budynku przy ulicy Pergalės 13. Znajduje się w nim m. in. sala sportowa, dwa komputery,  stół do gry w tenisa.

    — Jesteśmy niezmiernie wdzięczni wszystkim naszym darczyńcom, którzy pamiętają o naszej placówce. Wyposażenie jest na razie skromne, ale dla nas przede wszystkim liczy się stworzenie przyjaznej atmosfery dla lokalnej młodzieży, która spędza tutaj wolny czas. Drzwi Centrum są otwarte od poniedziałku do piątku w godz. 16-20 dla wszystkich osób w wieku 14-29 lat, które potrzebują pomocy, których nurtują problemy. Przy filiżance herbaty dyskutujemy na różne tematy, staramy się wysłuchać, zrozumieć… Pomagamy w miarę swoich możliwości — opowiada Anastasija Olenkowicz, która współpracuje z młodzieżą także w ramach projektu „Atrask save”(„Odnajdź siebie”) .

    Projekt, który wystartował w Wilnie 1 października br., skierowany jest do młodzieży w wieku 15-29 lat. Celem działalności koordynatorów projektu jest aktywna współpraca z młodymi ludźmi, którzy nie uczą się, nie pracują oraz nie są zarejestrowani na giełdzie pracy. Tego rodzaju współpraca przewiduje  pomoc w znalezieniu odpowiedniego zajęcia — pracy lub kontynuowania nauki.

    — Gdy udostępniono nam ten budynek, był on w opłakanym stanie. Śmieci, pajęczyny, obszarpane ściany. Pół roku remontowaliśmy pomieszczenie. Od sponsorów otrzymaliśmy farbę i pędzle. Razem malowaliśmy ściany, powstały na nich nawet autorskie malowidła. Mogliśmy oczywiście wynająć robotników, ale nie mielibyśmy wtedy tej satysfakcji, że wszystkiego dokonaliśmy własnymi siłami. Teraz o wiele przyjemniej jest tu przebywać, ale sporo jeszcze trzeba zrobić. Jest tu bardzo zimno, dlatego staramy się o to, by znaleźć środki na częściową renowację budynku. Przydałaby się nam kuchenka z minimalnym wyposażeniem, aby młodzież miała możliwość przygotowania przynajmniej skromnego posiłku — kontynuuje Anastasija.

    Obecnie największym priorytetem jest remont pomieszczeń pierwszego piętra i piwnicy.
    — Zaczęliśmy od rozpracowania ogólnej koncepcji ośrodka — dogodnego rozplanowania pierwszego piętra. Wtedy można będzie zorganizować tu szkolenia, seminaria, oglądać filmy z projektora. Planuje się także zainstalować komputery, internet, biurka, gdzie będzie można zasięgnąć porad, poszukać informacji. Przystosować piwnicę do zajęć sportowych, urządzić szatnię, łazienkę, WC — opowiada Anastasija Olenkowicz.
    Dla chłopaków największą atrakcją jest sala sportowa, na razie skromnie wyposażona.
    — Piszę i wysyłam projekty do różnych firm. Czasami ktoś nas usłyszy, cieszymy się, że są ludzie, którym zależy na tym, by nasza placówka rozwijała się. Sprawy materialne są niezmiernie ważne, ale dla nas priorytetem jest nawiązanie przyjaznych relacji z młodzieżą, pomoc w samorealizacji — mówi koordynatorka Centrum.

    Poprzez prowadzone dyskusje weryfikowane są zakresy tematyczne zainteresowań młodzieży i w miarę możliwości realizowane ich propozycje.

    — Jedna dziewczyna marzy o studiach medycznych. Zebraliśmy dla niej sporo potrzebnej informacji. Zorganizowaliśmy nawet wizytę w szpitalu psychiatrycznym, aby mogła jak najwięcej dowiedzieć się o zawodzie medyka. Pewien chłopak opowiedział o zamiarze założenia własnego przedsiębiorstwa, ale nie wiedział, od czego ma zacząć. Skierowaliśmy go na giełdę pracy, z którą współpracujemy i obecnie chłopak już prowadzi działalność indywidualną — cieszy się z sukcesów swych podopiecznych koordynatorka Centrum.

    Oprócz tego raz tygodniowo odbywają się spotkania z rodzicami nastolatków oraz osobne dyskusje wyłącznie dla dziewcząt. Przedsięwzięcia te koordynują także inni pracownicy placówki. Jest ich pięciu, w tym zawodowy psycholog, pracownik socjalny, trener, który nieodpłatnie pracuje z młodzieżą.

    Spółki Galvanta i FTG Baltic współpracują i wspierają działalność Centrum Młodzieży „Mes” w Nowej Wilejce.
    Dzięki finansowemu wsparciu tych spółek został zrealizowany wyjazd 10 młodych osób z Centrum Młodzieży do Kowna na konferencję motywująca „NO LIMITS” z Nickiem Vujicicem. Wszyscy byli zafascynowani spotkaniem z Australijczykiem, który urodził się bez rąk i nóg, ale nie poddał się i prowadzi aktywne życie.
    — Centrum Młodzieży w Nowej Wilejce stale potrzebuje wsparcia. Wszystkiego sami nie ogarniemy. Szukamy więc „wspólników”, którzy też są gotowi pomóc młodzieży i ludziom pracującym z nastolatkami — nasze państwo nie ma pieniędzy na takie rzeczy, a nam trzeba żyć dalej z teraźniejszą młodzieżą — zaznacza Anastasija Olenkowicz.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wspominając Śnipiszki: wilnianie zapraszani do tworzenia wyjątkowej wystawy

    — Zapraszamy do współpracy w początkowych fazach tworzenia wystawy wszystkich, którzy posiadają pamiątki lub oryginalne przedmioty nawiązujące do dawnych i współczesnych Śnipiszek — zapowiada Agnė Šimkūnaitė, koordynatorka ds. komunikacji w Muzeum Wilna. Rekwizyty przyniesione przez mieszkańców Na początku czerwca w tej dzielnicy...

    Upamiętnić wieszcza. 40. rocznica odsłonięcia wileńskiego pomnika Adama Mickiewicza

    Są w różnych miastach i miejscowościach pomniki Adama Mickiewicza. Monumentalne i kameralne. Paryż, Warszawa, Lwów, Kraków… Śmiemy jednak twierdzić, że żaden z nich nie jest usytuowany w tak uroczym miejscu, jak wileński. Obok Wilenki, która w tym miejscu tworzy...

    Pałace wileńskie: dawna rezydencja ekscentrycznego miłośnika sztuki

    W 1778 r. wilnianin Wojnicki nabył tu murowany dom, który stał na posesji karmelitów. Na miejscu tego domu w 1839 r. Karol Gregutowicz zbudował pałacyk. W 1885 r. hr. Ignacy Korwin-Milewski, nowy właściciel budynku, odrestaurował pałacyk, dobudowując drugie piętro....

    Pomoc dla walczącej Ukrainy: litewski Caritas zbiera dary

    Od wtorku do czwartku, dniach 16–18 kwietnia w miastach i miasteczkach na terenie całej Litwy wolontariusze Caritasu będą zbierali pomoc rzeczową, która zostanie przetransportowana do Ukrainy. Czytaj więcej: Litewski Caritas dla Ukrainy. Lista potrzebnych rzeczy dla Siewierodoniecka Pomoc finansowa i rzeczowa —...