Więcej

    Uczniowie i nauczyciele marzną w nieogrzewanej szkole w Miednikach

    Czytaj również...

    Z powodu prac w kotłowni w miednickiej szkole nie ma ogrzewania Fot. Marian Paluszkiewicz
    Z powodu prac w kotłowni w miednickiej szkole nie ma ogrzewania Fot. Marian Paluszkiewicz

    Sezon grzewczy w szkołach i przedszkolach stolicy rozpoczął się 6 października. W rejonie wileńskim — 7, ale nie wszędzie. Podczas gdy nie tylko w szkołach, ale i w mieszkaniach kaloryfery są już ciepłe, w Szkole Średniej im. św. Kazimierza w Miednikach od kaloryferów bije chłodem.
    O tym, że w szkole w Miednikach marzną dzieci, „Kurier” powiadomił jeden z rodziców.

    — Z powodu prac w kotłowni w szkole nie ma ogrzewania. Dzieci marzną na lekcjach, bardzo dużo jest już chorych. Z tym problemem zwracaliśmy się już nieraz do dyrekcji. Tam nie otrzymaliśmy żadnej konkretnej odpowiedzi. Obiecują, że już, już zaczną ogrzewać. Ale kiedy? — pyta zaniepokojony rodzic.

    Jak mówi, rodzice są wyraźnie zaniepokojeni tą sytuacją i martwią się o swoje pociechy, ale otwarcie boją się mówić o tym problemie.

    — Rodzice nie chcą konfliktów z dyrekcją, nauczycielami, bo jak mówią, dzieciom od tego będzie tylko gorzej. Miedniki to wieś, tam wszyscy się znają. W mieście ludzie są bardziej odważni, nie boją się. Ja też nie chcę ujawniać swego imienia i nazwiska, bo „zagryzą” moje dziecko. Proszę sobie wyobrazić, dzisiaj na dworze mamy tylko 3 stopnie, a szkoła jest ceglana i nieocieplona — tłumaczy.

    W szkole potwierdzono nam brak ogrzewania.

    — Starą kotłownię przerabiamy na biopaliwo. To nie od nas zależy, kiedy zaczną grzać. Przedstawiciele firmy, która tym się zajmuje, mówią, że już jutro (12 października – od aut.) włączą ogrzewanie. Przynajmniej tak mówią. Nikt z rodziców nie zwracał się do nas ze skargą, że dzieci marzną. Był tylko jeden pan, który krzyczał. Ale to taki konfliktowy człowiek, on ciągle jest z czegoś niezadowolony. Nie ma aż tak dużo chorych dzieci, jak ten pan twierdzi. Chorują pojedynczo, ale to teraz taka pora roku. Robimy wszystko co w naszej mocy, żeby w szkole było cieplej, w klasach stoją grzejniki — powiedziała „Kurierowi” Teresa Jasiukiewicz, zastępca dyrektora Szkoły Średniej im. św. Kazimierza w Miednikach. Dyrektorka od dwóch tygodni jest na chorobowym.
    Teresa Jasiukiewicz mówi, że obecnie w budynku jest zaledwie 12 stopni ciepła.

    — Kotłownia już jest gotowa. Już musi zacząć pracować. Nie ma tu nic strasznego. — powiedziała Genowefa Borejszo, zastępca dyrektora do spraw gospodarczych Szkoły Średniej im. św. Kazimierza w Miednikach.

    Czesław Olszewski, wicemer rejonu wileńskiego, zwycięzca wyborów parlamentarnych w okręgu jednomandatowym w Miednikach, przedstawiciel Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin o problemie w szkole dowiedział się od „Kuriera”.

    12_pazd_miedniki_2
    Czesław Olszewski

    — Nikt z administracji szkoły nie powiadomił mnie o tym problemie. Dzieci w takich warunkach nie mogą uczyć się. Nie możemy na to pozwolić — powiedział nam Czesław Olszewski.

    Wicemer rejonu wileńskiego obiecał, że natychmiast zajmie się tą sprawą. Po godzinie zadzwonił do redakcji i zapewnił, że dłużej dzieci na pewno nie będą marzły.
    — Realizuje się nowy projekt. Osobiście zadzwoniłem do firmy, która zajmuje się remontem kotłowni. Zapewnili, że jutro (12 października – od aut.)) już będzie działało ogrzewanie. Wszystkie prace musiały być zakończone już w poniedziałek, ale zabrakło jakiejś części, która ma być dostarczona i zaraz po tym jak zostanie zamontowana, szkoła będzie ogrzewana. Ale jeżeli znów będą jakieś problemy i ogrzewanie nie będzie działało, dzieci pójdą na wakacje. Zapewniam, że nie pozwolę, żeby uczniowie marzli — podkreślił Czesław Olszewski.

    TEMPERATURA W POMIESZCZENIACH SZKOLNYCH

    Dyrektor szkoły ma obowiązek kontrolować temperaturę w pomieszczeniach szkolnych. Zimą należy szczególnie zwracać uwagę na komfort pracy w szkole. Jeśli temperatura w pomieszczeniach szkolnych jest za niska, powinno być obowiązkowe zawieszenie zajęć.

    Temperatura w pomieszczeniu przedszkolnym:
    w pokoju do zabaw i gabinecie lekarskim — 20-23 st.
    w sypialni — 18-22 st.
    w toalecie — 19-23 st.
    w sali gimnastycznej i muzycznej — 18-20 st.
    w pokoju komputerowym — 20-22 st.
    na korytarzu i klatce schodowej — 18-21 st.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Temperatura w pomieszczeniu szkolnym:

    w grupie przedszkolnej — 20-22 st.
    w klasach i auli — 18-20 st.
    w sali sportowej — 15-17 st.
    w szatni przy sali sportowej — 20-21 st.
    w prysznicu przy sali sportowej — 25-26 st.
    w toalecie — 18-19 st.
    w gabinecie lekarskim — 21-23 st.
    na korytarzu i klatce schodowej — 16-18 st.

    Magdalena Żurawska

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Do 22 kwietnia przedłużono termin składania ofert w konkursie „Senat – Polonia 2024”

    Nabór wniosków ruszył 18 marca i potrwa do 22 kwietnia br. Cele i zasady konkursu zostały określone w Uchwale nr 3 z 6 marca 2024 r. w sprawie kierunków działań na rzecz Polonii i Polaków za granicą oraz zasad zlecania realizacji zadań publicznych...

    „Diamenty polskiej chóralistyki” w Wilnie

    Koncerty odbędą się: we czwartek, 2 maja o godzinie 19:00 w kościele św. Józefa w dzielnicy Zameczek (ul. Tolminkiemio 4); w piątek, 3 maja o godzinie 19:00 w kościele św. Ducha przy ul. Dominikonų; w sobotę, 4 maja o...

    „Powstali 1863–64”. Wystawa Muzeum Historii Polski w Wilnie

    Plenerowa wystawa zorganizowana z okazji 160. rocznicy Powstania Styczniowego będzie prezentowana na dziedzińcu Muzeum Narodowego — Pałacu Wielkich Książąt Litewskich w Wilnie. Pierwsza część — historia powstania 1863–1864 przedstawiona w szesnastu pawilonach Ekspozycja w litewskiej, polskiej i angielskiej wersji językowej składa się...

    Przegląd BM TV z Jerzym Wójcickim, redaktorem naczelnym „Słowa Polskiego” w Winnicy, na Ukrainie

    Rajmund Klonowski: Jak się ma „Słowo Polskie” obecnie? Jak wpływa na to sytuacja rosyjskiej agresji na Ukrainę? Zacznijmy od tego, kto jest czytelnikiem „Słowa Polskiego”? Jerzy Wójcicki: Jesteśmy jednym z trzech polskojęzycznych czasopism na Ukrainie, po „Dzienniku Kijowskim”, „Kurierze Galicyjskim”....