Więcej

    „Sowa” i małomówna prezydent

    Po publikacji kolejnej rozmowy z tzw. „afery taśmowej”, w jaką zamieszany był warszawski lokal „Sowa i Przyjaciele”, gdzie nagrano rozmowy i schadzki licznych polskich polityków i przedstawicieli śmietanki biznesowo-towarzyskiej, pojawił się w niej również motyw litewski. Dokładniej – opublikowana na tvp.info rozmowa między ówczesnym ministrem spraw zagranicznych Polski Radosławem Sikorskim i ówczesnym prezesem PKN Orlen Jackiem Krawcem dotyczyła szykanowania przez Litwę rafinerii Orlenu w Możejkach.
    Zazwyczaj wylewnie pouczająca innych prezydent Litwy dopiero dzień po publikacji rozmów wydala lakoniczne oświadczenie, jakoby dąży do partnerskich relacji z Polską, a narzucanie Litwie czegokolwiek jest nie do przyjęcia.
    I fajnie, ale jest jeden problem. Z nagranej rozmowy można zrozumieć, że to właśnie prezydent mogła stać za nieprzychylną wobec Orlenu postawą, zarówno kolei, jak i ludzi „na pasku prezydent”. W to mogę uwierzyć. Z postawy Dali Grybauskaitė podczas szczytu NATO w Warszawie czy jej nieobecności na szczycie Rady Atlantyckiej (towarzyszącej wizycie Donalda Trumpa w Polsce), a także raczej małej aktywności ws. Nord Stream 2 i elektrowni w Ostrowcu — można sądzić, że taki wniosek nie jest nieuprawniony. Czyżby to właśnie z tego wynikała małomówność prezydent?