Więcej

    Goście redakcyjni z MIDAS-u

    Czytaj również...

    Goście spotkali się z kierownictwem jedynego polskiego dziennika na Litwie, zapoznali się z jego rytmem pracy Fot. Marian Paluszkiewicz

    Do redakcji „Kuriera Wileńskiego”,w piątek 6 października, zawitali przedstawiciele MIDAS–u (The European Assoc​​iation of Daily Newspapers in Minority and Regional Languages) oraz studenci uniwersytetu Andrássy w Budapeszcie.

    Goście spotkali się z kierownictwem jedynego polskiego dziennika na Litwie, zapoznali się z jego rytmem pracy, a także z nurtującymi dziennik problemami. Goście zwiedzili newsroom, obejrzeli maszyny, na których drukuje się gazetę. Byli ciekawi wszystkiego: jak funkcjonuje dziennik, jaki jest jego nakład, ilu jest potencjalnych czytelników.
    – MIDAS jest organizacją zrzeszającą dzienniki mniejszości narodowych i etnicznych krajów Europy. Obecnie do MIDAS-u należy 28 dzienników. Każdego roku jest organizowana wizyta studyjna, żeby dowiedzieć się więcej o sytuacji mniejszości narodowej w odwiedzanym miejscu. „Kurier Wileński” w MIDAS-ie jest reprezentowany przez Rajmunda Klonowskiego już od dłuższego czasu. W tym roku przybyliśmy do Wilna, aby zobaczyć, jak sytuacja mniejszości narodowych wygląda na miejscu. Już wcześniej wiedzieliśmy o trudnej sytuacji polskiej mniejszości na Litwie, o zamykaniu polskiej szkoły przez litewskie władzy, co dla członków MIDAS-u jest bardzo niepokojące – powiedział Marc Röggla.

    Podczas pobytu goście odwiedzili polskie gimnazjum im. Jana Śniadeckiego w Solecznikach, Pałac Balińskich w Jaszunach, Departament Mniejszości Narodowych oraz wzięli udział w uroczystości inauguracji roku akademickiego 2017/2018 na wydziale Ekonomiczno-Informatycznym w Wilnie Uniwersytetu Białostockiego.
    – Dzisiaj jesteśmy tutaj, żeby zobaczyć, jak pracuje redakcja, jak moglibyśmy pomóc oraz żeby nawiązać bliższe kontakty. Wszędzie, gdzie są mniejszości narodowe, sytuacja ich jest różna, a także sytuacja dzienników mniejszości narodowych. W Tyrolu Południowym sytuacja mniejszości narodowych jest bardzo dobra. Zdarzają się też trudne sytuacje, na przykład dziennik baskijski „Euskaldunon Egunkaria”, który został zamknięty przez hiszpańskie władze pod fałszywymi, jak się później okazało, zarzutami współpracy z organizacjami terrorystycznymi – zaznaczył Marc Röggla.

    Goście poinformowali, że z reguły ich dzienniki otrzymują fundusze na działalność bieżącą od rządów w krajach zamieszkania.
    Wizyta studyjna MIDAS w Wilnie jest finansowana przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie ze środków Senatu RP w ramach sprawowania opieki nad Polakami za granicą.

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    W tym roku kleszcze atakują wcześniej

    — Z powodu ocieplenia klimatu kleszcze stają się aktywne coraz wcześniej. Przypadki boreliozy, jak i kleszczowego zapalenia mózgu są rejestrowane przez cały rok. Niestety z każdym rokiem zwiększa się też liczba zakażeń — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Milda Žygutienė, główna specjalistka Wydziału Zarządzania Chorobami Zakaźnymi Narodowego Centrum Zdrowia Publicznego. Czytaj...

    Uwaga! Dzikie zwierzęta na drodze — warto zdjąć nogę z gazu

    — Wraz z ociepleniem pogody kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność podczas jazdy po zalesionych drogach i terenach zielonych. Dzikich zwierząt można spodziewać się na drogach przez cały rok, ale teraz zaczynają one regularnie wybierać tereny wiejskie. Kierowcy powinni pamiętać,...

    Bgirl Nicka „zaraziła” społeczność miłością do breakdance

    — Oczywiście osiągnięcia Bgirl Nicki sprawiły, że breakdance został zauważony na Litwie. Tak fenomenalne wyniki były dla wielu osób zaskakujące, ja także miałem wiele pytań o to, jak Dominika zdołała to zrobić — wydawało się, że w naszym kraju...

    Ludzie w kryzysie bezdomności

    Czy ktoś kiedyś zastanawiał się nad tym, dlaczego stracili wszystko? Co takiego wydarzyło się w ich życiu? Postanowiłam z takimi ludźmi porozmawiać. Rozmowa z nimi pokazała mi, że to są ludzie podobni do nas, i jak każdy z nas...