Więcej

    Po polską książkę − do Elephasu w DKP

    Czytaj również...

    Księgarnia Elephas oferuje książki na każdą okazję i różne gusta Fot. Marian Paluszkiewicz

    Dobra wiadomość dla miłośników dobrej polskiej książki – księgarnia Elephas przeniosła się do Domu Kultury Polskiej w Wilnie, na ul. Naugarduko 76. Osoby poszukujące prezentu pod choinkę z pewnością mogą tu zajrzeć. W księgarni znajdzie się coś dobrego po polsku dla malucha i nastolatka, dla mamy i dla taty, dla babci i dziadka. „Staramy się mieć wszystko, co powinno być w dobrej, szanującej się księgarni” – mówi dyrektor Elephasu, Dorota Latkowska.

    W DKP do Elephasu można zajrzeć już od kilku dni. Co prawda, czekają jeszcze na rozpakowanie ostatnie nowiutkie regały, ale ruch już idzie pełną parą. Właściciele księgarni, Dorota i Gerard Latkowscy, choć są przenosinami nieco zmęczeni, nie narzekają.
    – Na razie ściągamy swych starych, wiernych czytelników z poprzedniej naszej siedziby przy ulicy Holenderskiej, gdzie spędziliśmy ponad 20 lat. Nasi klienci z Żyrmun i Antokola są niepocieszeni, że już nas tam nie będzie – opowiada Dorota Latkowska. – Ale plusem jest to, że przy okazji odbywających się w DKP uroczystości i świąt przybywają nam nowi czytelnicy.

    Dorota Latkowska

    Oferta polskich książek, a także przeróżnych czasopism, płyt, zabawnych gadżetów, gier edukacyjnych w Elephasie jest naprawdę szeroka.
    – Mamy książeczki przeznaczone już dla maluchów w wieku 1 roczku. Do milusińskich skierowane są również gry edukacyjne firmy Czuczu, która ma świetne produkty: puzzle, układanki, malowanki, zabawy kreatywne. Firma nie boi się wyzwań związanych z tym, że puzzle będzie układało ciekawe świata dziecko, które rzuca zabawkami czy je nagryzie – są jakościowe i wytrzymałe – tłumaczy właścicielka.

    W nowym lokum jest teraz znacznie więcej miejsca, toteż są tu wyeksponowane różne ciekawe, rozwijające zabawki edukacyjne. Przykładowo znaleźć tu można roboty mówiące z serii „Uczę się bawiąc”, które pomagają poznać literki i cyferki. Dziecko lubi je zwłaszcza za to, że naciskając guziczek, może spodziewać się reakcji zabawki. Dla nieco starszych są konstrukcje z metalowymi częściami, które można transformować. Jest nawet interaktywny globus i wiele innych ciekawych gadżetów.

    Bogata jest również oferta książek dla nastolatków. Mowa nie tylko o obowiązkowych lekturach szkolnych, ale też świetnych książkach Małgorzaty Musierowicz, Ewy Nowak, Krystyny Siesickiej, Agnieszki Stelmaszyk i wielu innych.

    Obok ambitnej literatury można też znaleźć lżejszą lekturę do poczytania przed snem, kieszonkowe wydania kryminałów. Bestsellerem jest „Wiedźmin” Andrzej Sapkowskiego i wszystkie książki z jego słynnej sagi. Popularnością cieszą się książki Johna Flanagana, Donny Tartt i innych. Można tu znaleźć pozycje o różnej tematyce: kulinarnej („Wszystko co chcielibyście wiedzieć o jedzeniu z supermarketów jako żywności, ale nikt wam tego nie powie”), zdrowotnej, związanej dietą, detoksem, pielęgnacją, ziołami.

    Na półkach znajdują się także pozycje dotyczące tematyki wileńskiej. Sięgnąć warto po najnowszą książkę – bogato ilustrowany album „Maryja z Ostrej Bramy. Strażniczka polskich Kresów” ks. Jarosława Wąsowicza. Turystów z Polski zainteresują z pewnością liczne przewodniki, film na DVD o Wilnie.

    Gerard Latkowski

    Równie szeroka jest oferta świąteczna. Uniwersalnym prezentem od Mikołaja, jak zwykle, są bajki dla dzieci. Dodatkowo wielki wybór rozmaitych kalendarzy, terminarzy, tradycyjnie są też świąteczne kartki, szopki, kolędy w wersji dla dzieci i dorosłych.

    Elephas realizuje również zamówienia czytelników, ściąga nowinki wydawnicze. Zamówione książki trafiają do rąk czytelników najpóźniej w ciągu dwóch tygodni.

    Czy ludzie czytają jeszcze książki w dzisiejszych czasach?

    – Może nie wszyscy czytają, ale tacy do nas nie przychodzą – śmieje się Dorota Latkowska. – Obecnie są dostępne książki w wersji elektronicznej, audiobooki, które się przydają podczas jazdy samochodem lub przy prasowaniu, ale myślę, że nic nie zastąpi kontaktu z prawdziwą książką. Niektórzy mówią, że mogliby ściągnąć książkę elektroniczną z internetu, ale wolą mieć taką prawdziwą, z ilustracjami, z kartkami, którą można odłożyć i w każdej chwili do niej wrócić – mówi Dorota Latkowska.

    Fot. Marian Paluszkiewicz

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Ile wydamy na świąteczne zakupy

    — Przygotowując się do świąt, zawsze sporządzam listę niezbędnych produktów i sprawdzam promocje w poszczególnych sklepach. Przed świętami nie brak różnych zniżek, co pozwala trochę zaoszczędzić. Staram się, żeby na świątecznym stole niczego nie zabrakło i żeby było smacznie...

    Na forum rodziców i nauczycieli poruszono problemy polskiej oświaty

    Ostatnio najwięcej emocji wzbudza temat pośrednich egzaminów maturalnych w klasach 11 oraz wprowadzenie nauczania geografii, historii oraz lekcji obywatelstwa po litewsku już od pierwszego roku nauki tych przedmiotów w szkole. „Decydując się oddać dziecko do szkoły z polskim językiem nauczania,...

    Protest w Wilnie. „Nie chcemy zmiany modelu edukacji mniejszości narodowych”

    Uczestnicy akcji protestu podkreślali, że zależy im na zachowaniu istniejącego modelu szkół mniejszości narodowych oraz opowiadali się przeciwko próbom „reformowania” szkoły, mającymi asymilacyjny charakter. Pochód ruszył sprzed Sejmu RL w kierunku budynku rządu przy placu Vincasa Kudirki, po czym zatrzymał...

    Uczniowie składali egzamin pośredni z języka polskiego

    Wrażenia po egzaminie — Cieszę się z wyniku, bo udało mi się uzyskać maksymalną liczbę 40 punktów — mówi Małgorzata Cytacka, uczennica Gimnazjum im. Władysława Syrokomli w Wilnie. — Wydaje mi się, że tegoroczny egzamin pośredni był nieco trudniejszy niż...