Więcej

    Na Litwie mniej piją

    Czytaj również...

    Naukowcy z Uniwersytetu Wileńskiego przedstawili portret statystycznego nałogowo pijącego obywatela Fot. Marian Paluszkiewicz

    Ilość wypijanego na Litwie alkoholu powoli się zmniejsza. Mieszkańcy naszego kraju piją rzadziej niż w innych państwach europejskich, jednak nadal nie potrafią tego robić z umiarem. Najbardziej alkoholizmem są dotknięte wsie oraz małe miasteczka – wynika z najnowszych badań naukowców Uniwersytetu Wileńskiego, które wczoraj zaprezentowano podczas konferencji prasowej.

    „Wyniki badania pokazują, że w roku 2017 ilość legalnie spożywanego alkoholu przez przeciętnego mieszkańca wyniosła 13,97 litrów czystego alkoholu rocznie. Jest to wskaźnik znacznie mniejszy niż przed rokiem. Statystyka dowodzi, że spożycie alkoholu na Litwie zmniejsza się już szósty rok z rzędu. Jednak należy uwzględnić też fakt, że stosunkowo niewielki procent pijących nałogowo osób spożywa ogromne ilości alkoholu” – powiedział Valdas Sutkus, prezes Litewskiej Konfederacji Przedsiębiorców, która zleciła badanie na temat ilości spożywanego na Litwie alkoholu.

    Porównując dane z badań za lata 2016 i 2017, widoczne jest, że liczba osób pijących nałogowo zmniejszyła się z 4,9 do 4,2 proc. Jednak, jak podkreślają autorzy badań, jest to nadal dość duża część społeczeństwa, która stwarza najwięcej problemów socjalnych, takich jak przemoc w rodzinie, zakłócanie porządku publicznego i in. „Nieco ponad 4 proc. to na pierwszy rzut oka niewiele. Jednak ta niewielka część społeczeństwa ma duży wpływ na średnią krajową, gdyż właśnie te 4,2 proc. ludności wypijają aż 26 proc. ogólnie spożywanego w kraju alkoholu” – zaznaczyła doc. dr Vita Karpuškienė z Uniwersytetu Wileńskiego.

    Z badań wynika, że portret statystycznego nałogowo pijącego obywatela wygląda następująco: zwykle jest to mężczyzna (87 proc.), w wieku ponad 50 lat (49 proc.), mający wykształcenie średnie (61 proc.) lub średnie nieukończone (17 proc.), często bezrobotny (35 proc.) lub zarabiający mniej niż 600 euro miesięcznie (38 proc.) oraz oceniający swoje zarobki jako zbyt niskie (59 proc.). Także warto zaznaczyć, że wśród nałogowo pijących jest największy procent osób samotnych (ogółem 51 proc.) – czyli tych, którzy nigdy nie zawierali małżeństwa (17 proc.) lub doświadczyli rozwodu (34 proc.).

    „Intensywne spożycie alkoholu jest skutkiem całości problemów duchowo-psychologicznych oraz socjalnych – stres w pracy, poczucie pustki, brak możliwości samorealizacji. Prawie połowa nałogowców przyznaje, że sięgają po alkohol, bo nie mają czym się zająć, nie mają hobby, nie uprawiają sportu, nie czują więzi z bliskimi” – najczęstsze przyczyny pijaństwa wymieniała doc. dr Aušrytė Rastenienė.

    Jak poinformowała, z problemem pijaństwa najwięcej do czynienia mają mieszkańcy wsi i małych miasteczek, gdzie osób pijących nałogowo jest prawie dwukrotnie więcej niż w większych miastach. Zgodnie z danymi za rok 2017, na wsi nałogowo piło 5,7 proc ludności (w 2016 r. – 8,5 proc.), zaś w dużych miastach – 3,2 proc. (w 2016 r. – 4,2 proc.). Tymczasem z wyników analizy monitoringu pracowników wynika, że liczba nietrzeźwych osób w miejscu pracy we wsiach jest aż 3,6 razy wyższa niż w miastach. Zazwyczaj nałogowcy sięgają po wzmocnione spirytusem wino lub mocne piwo oraz nielegalny, domowy alkohol.

    Co do wpływu obowiązujących od tego roku ograniczeń w sprzedaży i reklamie alkoholu, naukowcy stwierdzili, że jeszcze jest zbyt wcześnie, by go oceniać. Przyznali też, że dość sceptycznie się odnoszą do prób zwalczania alkoholizmu poprzez ograniczenia. „Bardziej miał wpływ chyba sam fakt, że przed kilku laty Litwa znalazła się na niechlubnym podium pod względem spożycia alkoholu. Ludzie zdali sobie sprawę, że trzeba wziąć się w garść. Jednak to raczej dotyczy osób, które piły okazjonalnie i nie cierpiały z powodu nałogu. Ci, którzy pili niewiele, zaczęli robić to jeszcze rzadziej” – rozważała Vita Karpuškienė.

    Dodała jednak, że przy stosunkowo niskim procencie nałogowo pijących osób problemem pozostaje „niezdolność do picia z umiarem”. „Większość naszych mieszkańców pije dość rzadko, przy okazji, oraz przyznaje, że picie czegoś mocniejszego podczas święta jest tradycją. Ale wówczas zapominany jest umiar i za jednym razem są spożywane ogromne ilości napojów alkoholowych” – powiedziała Karpuškienė.

    Tymczasem Valdas Sutkus zaznaczył, że problem alkoholizmu na Litwie należy zwalczać poprzez eliminację przyczyn, a nie jedynie skutków. „Po zwiększeniu akcyzy na alkohol państwo zarobiło więcej pieniędzy. Część tych środków należałoby wykorzystać w celu leczenia osób uzależnionych od alkoholu, prewencję oraz pomoc psychologiczną dla alkoholików. Chodzi o to, że aż 22 proc. alkoholików oraz 16 proc. regularnie pijących alkohol osób próbowało samodzielnie zmniejszyć konsumpcję alkoholu, jednak bezskutecznie. Takim osobom potrzebna jest pomoc specjalistów i państwo musiałoby się o to zatroszczyć” – powiedział Sutkus. – „Ogromne pieniądze, które obecnie Giełda Pracy wydaje na organizację niepotrzebnych seminariów i szkoleń, muszą zostać przeznaczone na programy przekwalifikowania pracowników. To polepszyłoby sytuację na rynku pracy oraz obniżyłoby bezrobocie, będące jedną z przyczyn sięgania po alkohol” – dodał prezes Litewskiej Konfederacji Przedsiębiorców.

    Brygita Łapszewicz

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Krótka historia praktycznego orzechołoma

    Gdy słyszy się kombinację słów „dziadek do orzechów”, natychmiast nasuwają się skojarzenia ze wzruszającą baśnią E.T.A. Hoffmanna, z niezrównaną muzyką baletową Piotra Czajkowskiego i z Bożym Narodzeniem. Drewniany dziadek jest jednak znacznie starszy niż bajka o nim. Drewniany zgniatacz orzechów,...

    Wilno dostarczy rozrywki także tej zimy

    Bożonarodzeniowe imprezy, lodowisko, festiwale teatralne i filmowe, międzynarodowe targi książki – to tylko kilka powodów, by nawet zimą nie nudzić się w Wilnie. Wilno ubiera się właśnie w swoją najpiękniejszą szatę, by na ponad miesiąc zanurzyć swoich mieszkańców i gości...

    Umowa podpisana, ale strajk nauczycieli nadal realny

    2 grudnia, po strajku ostrzegawczym pedagogów, podpisana została zrewidowana umowa zespołowa pracowników oświaty i nauki. Dokument podpisał premier Saulius Skvernelis, minister oświaty, nauki i sportu Algirdas Monkevičius oraz liderzy czterech związków zawodowych ze sfery oświaty. Część oświatowców krytykuje jednak...

    Prosty krok, by śmieci zyskały nowe życie

    Konieczność segregacji odpadów nigdy wcześniej nie była tak ważna jak dziś. Śmieci każdy, lecz nie każdy odpowiedzialnie zarządza produkowanymi przez siebie odpadami. Warto więc sobie uświadomić, jak to robić właściwie. Nigdy wcześniej produkowanie i nabywanie rzeczy nie było tak łatwe...