Więcej

    Prezydent Polski z wizytą na Łotwie

    Czytaj również...

    Prezydenci wspólnie odsłonili pomnik króla Polski Stefana Batorego (autorstwa Romualda Gibowskiego), założyciela Dyneburga, który w roku 1582 nadał miastu prawa magdeburskie Fot. Krzysztof Sitkowski/KPRP

    „Jesteście społecznością, która jest ceniona” – zwrócił się do Polaków w Dyneburgu prezydent Polski Andrzej Duda. Para prezydencka przybyła na Łotwę z dwudniową wizytą, by świętować stulecie niepodległości obydwu krajów z prezydentem Łotwy Raimondsem Vējonisem oraz mieszkającymi tam Polakami.

    Trwająca dwa dni wizyta pary prezydenckiej na Łotwie rozpoczęła się w Rydze, od spotkań z prezydentem Łotwy Raimondsem Vējonisem oraz premierem Mārisem Kučinskisem. Okazją jest stulecie niepodległości, obchodzone w tym roku również przez Łotwę. Para prezydencka udała się również z wizytą do bazy wojskowej w Ādaži, gdzie – oprócz pułku szkoleniowego wojska łotewskiego – stacjonuje także 450-osobowa jednostka tzw. szpicy NATO, w skład której wchodzą żołnierze Wojska Polskiego. Decyzja o powstaniu grupy bojowej wzmocnionej Wysuniętej Obecności NATO, do której należy międzynarodowa jednostka w Ādaži, zapadła właśnie podczas szczytu NATO w Warszawie.

    Prezydenci Polski i Łotwy uczcili w Dyneburgu pamięć żołnierzy polskich Fot. R. K.

    – Niech to braterstwo broni trwa po wieczne czasy, ale niech nigdy więcej nie będzie przelewu krwi – powiedział Prezydent RP na temat współpracy w dziedzinie obronności.
    Prezydent spędził cały dzień także z Polakami na Łotwie, których największym skupiskiem jest drugie według wielkości miasto w kraju, Dyneburg. Prezydenci Polski i Łotwy uczcili w Dyneburgu pamięć żołnierzy polskich, którzy polegli podczas operacji zimowej. Wówczas, na przełomie lat 1919-1920, Polacy wyzwolili Łotwę przed agresją sowieckiej Rosji.
    – Oni polegli walcząc o wolność naszą i waszą. Wy uczciliście ich wtedy pięknym cmentarzem. Potem, znów przyszła Armia Czerwona. Sowieccy komuniści odebrali wam wolność. Zburzyli ten cmentarz, a szczątki polskich żołnierzy rozrzucili budując drogę. Ale kiedy dzięki Panu Bogu i bohaterstwu ludzi na Łotwie udało się na powrót odzyskać niepodległość, wy wróciliście na to miejsce i odbudowaliście ten pomnik – prezydent Polski podziękował władzom Łotwy za dbałość i pamięć o bohaterach.

    – Polska była jednym z pierwszych państw, które okazały pomoc Łotwie podczas wojny o niepodległość z Armią Czerwoną – podkreślił prezydent Łotwy Raimonds Vējonis. – Dziękuję prezydentowi za to wsparcie i niech pamięć za tych żołnierzy, co polegli za Łotwę, będzie wieczna.
    Prezydent Łotwy zapewnił także publicznie, że trwająca obecnie reforma szkolnictwa nie dotknie szkół polskich na Łotwie.
    Prezydenci wspólnie odsłonili pomnik króla Polski Stefana Batorego, założyciela Dyneburga, który w roku 1582 nadał miastu prawa magdeburskie. Stojący nieopodal historycznej twierdzy stalowy monument, nawiązujący kształtem do zazębiających się kół historii, jest dziełem miejscowego artysty, Romualda Gibowskiego. Prezes Związku Polaków na Łotwie, Ryszard Stankiewicz, z dumą opowiada o inicjatywie rzeszy ludzi, którzy pracowali na rzecz powstania pomnika.

    Rzetelna praca na rzecz polskości została też doceniona przez prezydenta Andrzeja Dudę, który miał coś miłego dla wszystkich Polaków Fot. Krzysztof Sitkowski/KPRP

    – Ta inicjatywa to sukces pracy całej polskiej społeczności – opowiada „Kurierowi” Ryszard Stankiewicz. Podkreśla, że do zwieńczenia tej pracy by nie doszło, gdyby nie środki Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, bez których budowa pomnika byłaby niemożliwa.
    Rzetelna praca na rzecz polskości została też doceniona przez prezydenta Andrzeja Dudę, który nadał odznaczenia państwowe przedstawicielom Polaków na Łotwie. Otrzymali je m.in. arcybiskup Rygi Zbigniew Stankiewicz, założycielka i dyrektor Gimnazjum im. Stefana Batorego w Rzeżycy (łot. Rēzekne) Walentyna Szydłowska, dyrektor Gimnazjum im. Józefa Piłsudskiego w Dyneburgu Halina Smulko, dyrektor przedszkola nr 29 im. Jana Platera Gajewskiego w Dyneburgu Anżela Dubowska, prezes Związku Polaków na Łotwie Ryszard Stankiewicz, dyrektor Centrum Kultury Polskiej w Dyneburgu Żanna Stankiewicz, członek zarządu Związku Polaków na Łotwie „Promień” w Dyneburgu Krystyna Kunicka i in.
    Zwieńczeniem wizyty było wspólne oglądanie meczu mistrzostw świata piłki nożnej między reprezentacjami Polski i Japonii w Domu Kultury Polskiej w Dyneburgu. Wygraną 1: 0 przez Polskę Pierwsza Dama, Agata Kornhauser-Duda, skomentowała do zebranych Polaków: „To dzięki Wam”. Być może losy polskiej reprezentacji potoczyłyby się inaczej, gdyby i pierwsze dwa mecze prezydent oglądał z Polakami w Dyneburgu?

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Gen. Andrzejczak dla „KW”: „Będziemy bezpieczni, jeśli wygramy z czasem. Mamy 2 lata”

    Generał uczestniczył w dniach 21—22 marca w konferencji w Wilnie nt. obronności. „Najważniejsze — to wykonać plany regionalne i wykonać je szybko. Na wojnie cudów nie ma. Jest ekonomika, twarda siła i silne przywództwo” — dodaje. I odpowiada na...

    Komunikatowy ból głowy

    Wielka sprawa, jaką się stał temat dymisji ministra obrony narodowej RL Arvydasa Anušauskasa, pokazała kondycję litewskiej przestrzeni informacyjnej. Cały dzień trwały spekulacje na temat dymisji Anušauskasa i wyboru potencjalnego jego następcy na stanowisku szefa resortu obrony, a zaczęło się...

    Koszt bezpieczeństwa narracyjnego

    Bezpieczeństwo jest rzeczą trudną do wycenienia. Ile kosztuje bycie bezpiecznym? To pytanie, na które można odpowiedzieć na różne sposoby. Z jednym z nich przychodzi nauka ekonomii – chodzi o obliczanie kosztów alternatywnych. O ile nie jest możliwa jednoznaczna odpowiedź,...

    „Tani” politycy drogo kosztują

    Po kolejnej akcji „uprzejrzystniania” wydatków polityków – tym razem posłów na Sejm Republiki Litewskiej – pojawiła się i kolejna fala oburzenia w kwestii sposobów, w jakie posłowie wydają pieniądze na działalność poselską. To, co napiszę, będzie niepopularne i niepopulistyczne...