„Spotkanie dwóch mistrzów. Stanisław Wyspiański i Mikołaj Konstanty Čiurlionis” – to motyw przewodni tegorocznej, piętnastej z kolei, Letniej Szkoły Artystycznej w Solecznikach.
Warsztaty dla dzieci i młodzieży, które się rozpoczęły w poniedziałek, 23 lipca, prowadzi artystka z Gdańska, malarka Anna Szpadzińska-Koss, dobrze znana solczanom z poprzednich edycji letniej szkoły. Twórcze zajęcia w Solecznikach potrwają przez dwa tygodnie i tradycyjnie zostaną zwieńczone wernisażem, na który złożą się prace uczestników. Organizatorem Letniej Szkoły Artystycznej jest Centrum Kultury Samorządu Rejonu Solecznickiego.
– Do podjęcia się tematu w oparciu o twórczość dwu słynnych malarzy zainspirowała mnie Grażyna Zaborowska, dyrektor Centrum Kultury w Solecznikach, której wspomniałam, że jadę na wystawę Stanisława Wyspiańskiego do Krakowa. Zaproponowała, by podczas Letniej Szkoły Artystycznej w Solecznikach poruszyć również twórczość Čiurlionisa. Zaczęłam zastanawiać się nad warsztatem, wydało mi się to interesujące – powiedziała „Kurierowi Wileńskiemu” Anna Szpadzińska-Koss.
Temat tegorocznej Letniej Szkoły Artystycznej nie jest łatwy ze względu na różnorodność artystów, których twórczość posłuży jako inspiracja młodym malarzom z Solecznik: jeden z nich jest bardzo realistyczny, drugi bardziej abstrakcyjny.
– Wiodącym „rytem” na zajęciach będzie Wyspiański, chciałabym, żeby to się przenikało z ciekawą twórczością Čiurlionisa. Zaproponowałam nawet taką koncepcję, że na jednych zajęciach będziemy łączyć dwa różne obrazy, dwie formy – uchyla rąbka tajemnicy artystka z Gdańska.
Uczestnicy warsztatów nie tylko poznają twórczość dwu wybitnych malarzy, ale też zgłębią tajniki różnych technik artystycznych oraz różnych pojęć z dziedziny malarstwa. Zajęciom towarzyszyć będą utwory muzyczne: Čiurlionisa i innych kompozytorów.
– Powiedziałabym, że są to krople kultury, które sączą się, przenikają i coś na pewno z nich zostanie i ubogaci tych młodych ludzi – mówiła Anna Szpadzińska-Koss.
Warsztaty artystyczne dla dzieci i młodzieży cieszą się w Solecznikach ogromnym zainteresowaniem, dlatego pomyślano o zajęciach w dwu grupach wiekowych. Niezależnie od wieku, uczestnicy poznają pojęcie abstrakcji, będą się uczyli tworzyć witraże, poznają motywy strojów ludowych polskich i litewskich, wykonają kopie dzieł różnymi technikami, namalują pejzaże. Na końcu stworzą wyjątkowe stroje, w których przyjdą na wernisaż swoich prac.
– Dzieci poznają artystę i pisarza polskiego, malarza i kompozytora litewskiego – jest to zderzenie kulturowe i to też jest istotne. Zawsze powtarzam, że rozwój artystyczny musi być na pierwszym miejscu. Jest to bardzo istotne również dla umysłu, ponieważ dzięki niemu rozwija się również wyobraźnia, charakter, taki rodzaj zajęć również dyscyplinuje. Poza tym, co jest bardzo ważne, dzięki zajęciom artystycznym młody człowiek wyrywany jest z przestrzeni elektronicznej, do której dzieci są coraz bardziej przywiązywane, i wchodzi w świat sztuki i malarstwa – powiedziała artystka.
Niektóre dzieci, zwłaszcza w młodszej grupie, przychodzą na zajęcia po raz pierwszy, niektórzy są już stałymi aktywnymi uczestnikami zajęć. Gabriela z młodszej grupy uczestników przychodzi na zajęcia już trzeci rok z rzędu i, jak mówi jej mama, jest to dla córki doskonała możliwość treściwego spędzenia czasu, a także rozwoju.
– Trudno mi określić poziom talentu czy zdolności artystycznych córki, ale widzę postępy w tym, jak operuje pędzlem i farbami, widzę też, ile czasu poświęca na malowanie, które polubiła. Takie zajęcia to sposób na obcowanie z prawdziwą sztuką, na rozwój wewnętrzny dzieci, zdobycie nowych umiejętności – podzieliła się wrażeniami Nijole Misikevičiutė, mama Gabrieli.
Fot. Anna Pieszko