Więcej

    Wielomilionowe zadłużenie emigrantów za obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne

    Czytaj również...

    „Obecnie mamy ogółem około 200 tysięcy dłużników, którzy są winni państwu około 100 milionów euro” – powiedział Mindaugas Sinkevičius
    Fot. ELTA

    Ogólny dług emigrantów za obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne sięga około 100 milionów euro.

    Rządzący zamierzają zaproponować, aby nie sumować długów składek obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego na Litwie osobom, które wyemigrowały i nie korzystały z usług szpitali państwowych i nie brały żadnej zapomogi w kraju w ciągu trzech lat, ale nie złożyły deklaracji o wyjeździe w Rejestrze Mieszkańców.

    – Obecnie ci, którzy wyemigrowali, ale z jakichś powodów nie złożyli deklaracji o swoim wyjeździe, muszą płacić obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne. Jeżeli tego nie robią, to rośnie im dług, który będą musieli spłacić. Ale najczęściej ci ludzie pracują za granicą i tam płacą składki na ubezpieczenie zdrowotne. Po prostu nie zawiadomili o tym odpowiednich instytucji na Litwie. Zamierzamy zaproponować, aby osoba, który przez trzy lata nie zwraca się do lekarzy, nie bierze żadnej zapomogi, był automatycznie uznawany za osobę, która opuściła kraj i nie musi płacić na obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne – powiedział „Kurierowi Wileńskiemu” Ramūnas Karbauskis, lider Związku Chłopów i Zielonych.

    Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego podlegają wyłącznie ci obywatele Litwy i cudzoziemcy, którzy na stałe mieszkają na Litwie. Obywatele zaś, którzy złożyli deklarację o wyjeździe w Rejestrze Mieszkańców, są od tej składki zwolnieni.

    – Myślę, że będą to dobre wieści dla tych, którzy przez dłuższy okres mieszkają za granicą, ale nie zadeklarowali swojego wyjazdu i nie korzystają z usług lekarzy w kraju, a muszą za to płacić. To jest niesprawiedliwe w stosunku do tych ludzi. Dlaczego muszą płacić za coś, z czego nie korzystają? Emigranci muszą pamiętać, że bardzo ważne jest, aby na czas zadeklarować swój wyjazd, jeżeli chce się uniknąć wszelkich form długu wobec państwa. Jeżeli te poprawki zatwierdzi sejm, to już w przyszłym roku będą mogły wejść w życie – zaznaczył Ramūnas Karbauskis.

    Dyrektor SoDry, Mindaugas Sinkevičius, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” pozytywnie ocenia propozycję rządzących.

    – Obecnie mamy ogółem około 200 tysięcy dłużników, którzy są winni państwu około 100 milionów euro. Około 100 tysięcy osób to są ci, którzy wyjechali i nie zadeklarowali swojego wyjazdu. Mamy bardzo dużo osób, które, nie wiadomo z jakich powodów, nie informują o swoim wyjeździe. Płacą ubezpieczenie zdrowotne w tym kraju, gdzie obecnie mieszkają, pracują na przykład w Anglii, Norwegii, a w naszym kraju są dłużnikami. Udaje się odzyskiwać długi od emigrantów, ale po jakimś czasie musimy zwrócić im z powrotem te pieniądze, ponieważ zbierają odpowiednie dokumenty, które potwierdzają, że dana osoba płaci w innym kraju obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne. To niepotrzebne zamieszanie i biurokracja. Przez to wiele niedogodności doświadcza człowiek i SoDra – powiedział Mindaugas Sinkevičius

    Dyrektor SoDry powiedział, że w chwili obecnej ogólny dług za obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne sięga około 100 milionów euro. Dług jednego człowieka to około 1 000 euro za trzy lata.

    – Uważam, że to byłoby bardzo dobre rozwiązanie. Na razie nie mogę powiedzieć, czy obecne długi zostałyby anulowane, gdyby propozycja była przyjęta. Osoby, które wyjeżdżają za granicę do pracy i nie chcą deklarować swojego wyjazdu, niech przynajmniej pozostawią swoje kontakty w SoDrze lub odpowiednie dokumenty świadczące o tym, że dana osoba jest ubezpieczona w innym kraju Unii Europejskiej. W ten sposób zaoszczędzą sobie wiele nerwów, a SoDra nie będzie musiała wykonywać niepotrzebnej pracy i prześladować za długi – podkreślił Mindaugas Sinkevičius.

    Deklaracja o wyjeździe/przybyciu jest jak dotąd jedynym kryterium zezwalającym na ustalenie stałego pobytu danej osoby na terytorium Litwy oraz wypływającym z tego faktu obowiązku płacenia składek na obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne.

    Inspekcja podkreśla, że zgodnie z ustawą o deklarowaniu miejsca zamieszkania obywatele Litwy wyjeżdżający za granicę na okres dłuższy niż sześć miesięcy są zobowiązani do zadeklarowania zmiany miejsca zamieszkania i w takim przypadku nie muszą płacić obowiązkowej składki zdrowotnej. Po powrocie na Litwę należy ponownie zadeklarować swoje przybycie w rejestrze i rozpocząć płacenie składek.

    Jeżeli obywatel wyjechał za granicę, nie deklarując uprzednio zmiany miejsca zamieszkania i w ciągu tego okresu pracował legalnie w którymś z państw Unii Europejskiej, w państwie, należącym do Europejskiego Obszaru Ekonomicznego lub w Szwajcarii, nie ma obowiązku płacenia składek obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego na Litwie, lecz powinien posiadać dokument świadczący o ubezpieczeniu zdrowotnym i społecznym w innym państwie i w razie potrzeby okazać go urzędowi.

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...