Więcej

    Litewska ustawa oświatowa szkodzi polskiemu szkolnictwu

    Czytaj również...

    Już w 2010 r. były zbierane podpisy przeciw dyskryminującej ustawie oświatowej. Widziano zagrożenia z niej płynące

    Przyjęcie Ustawy o oświacie z dnia 17 marca 2011 r. pogorszyło sytuację oświaty polskiej na Litwie. Wskazują na to raporty ekspertów, sprawa jest nieustannie przedmiotem polsko-litewskich rozmów na szczeblu rządowym. W tym roku mija osiem lat od nowelizacji tego dyskryminującego aktu prawnego.

    Nowelizacja litewskiej ustawy oświatowej w 2011 r. nie wprowadziła żadnych zmian na lepsze. Odwrotnie, sytuacja znacznie się pogorszyła – komentuje sytuację polskiego szkolnictwa na Litwie Józef Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”.
    Jak twierdzi, wszelkie zabiegi u litewskich władz o rozstrzygnięcie problemów w polskim szkolnictwie pozostają bez odzewu. Ponadto kolejna decyzja litewskich władz oświatowych – ujednolicenie programów nauczania języka litewskiego w klasach początkowych – jeszcze bardziej pogorszyła sytuację uczniów w szkołach z polskim językiem nauczania.

    Start uczniów jest niejednakowy. Uczniowie szkół polskich naukę litewskiego zaczynają od zera – mówi Józef Kwiatkowski

    Język polski zepchnięty na margines
    „W okresie ostatnich 20 lat dokonano znacznych posunięć wpływających na osłabienie pozycji języka ojczystego w szkołach z polskim językiem nauczania, jak również całego procesu nauczania w języku ojczystym. Prowadzona jest polityka ukierunkowana na uszczuplenie oświaty polskiej” – czytamy w opublikowanym przez Macierz Szkolną raporcie na temat stanu polskiego szkolnictwa na Litwie.
    Jak wskazuje raport, początkiem tych działań było obniżenie statusu języka polskiego w szkołach – przed 20 laty język polski został skreślony z listy egzaminów obowiązkowych na maturze. Ocena ze szkolnego egzaminu z tego przedmiotu nie ma wpływu na wyniki rekrutacji na studia wyższe. Nie wszystkie materiały egzaminacyjne na maturze są tłumaczone na język polski. Poczynając od klas początkowych, na język polski całkowicie nie tłumaczy się ćwiczeniówek oraz materiałów pomocniczych. Plany nauczania nie przewidują prowadzenia lekcji z historii oraz geografii Polski w szkołach polskich na Litwie.
    – Problemy narastają jak kula śnieżna. Od co najmniej 15 lat nie są wznawiane podręczniki z języka polskiego, a te używane się rozpadają. Brak również podręczników do nauki różnych przedmiotów w języku polskim, brak środków na ich finansowanie. Uczniowie nie dostają na maturze zadań przetłumaczonych w języku ojczystym. Jak można mówić wobec tego o równych możliwościach? Szkoły już teraz odczuwają brak nauczycieli różnych przedmiotów, od kilku lat nie są tacy przygotowywani na uczelniach. Brakuje drastycznie wychowawców w przedszkolach i klasach początkowych. Podjęta została próba adaptacji podręcznika z języka polskiego wydanego w Polsce do potrzeb szkoły polskiej na Litwie. Rozmowy i spotkania w tej sprawie trwają od jesieni ubiegłego roku, ale nie posuwają się dalej – wylicza kolejne problemy Józef Kwiatkowski.

    Cios w polskie szkolnictwo
    „Sytuację oświaty polskiej na Litwie szczególnie pogorszyło przyjęcie Ustawy o oświacie z dnia 17 marca 2011 r.” – wskazuje raport Macierzy Szkolnej. W tym roku mija osiem lat od nowelizacji tego dyskryminującego aktu prawnego.
    – Protestowaliśmy przeciwko narzuconej na siłę ustawie oświatowej i możemy dziś stwierdzić, że przepisy w niej zawarte zostały przyjęte ze szkodą dla szkolnictwa polskiego. Co gorsza, te problemy tylko się pogłębiają – podkreśla Józef Kwiatkowski.
    W 2013 r. wprowadzono ujednolicony egzamin maturalny z języka litewskiego dla szkół z polskim i litewskim językiem nauczania, mimo że uczniowie szkół polskich mieli 800 godzin lekcyjnych mniej na przygotowanie się do egzaminu. Propozycja ujednolicenia egzaminu z języka litewskiego dla szkół litewskich i szkół mniejszości nie wynikła z szerszej debaty politycznej, nie została poparta badaniami społecznymi – została zgłoszona przez pięciu posłów konserwatystów i zaakceptowana przez Sejm RL.

    Cel: odciąć Polaków od możliwości studiowania
    „Z 2013 r., to znaczy od daty ujednolicenia egzaminu, wyniki egzaminów państwowych z języka litewskiego co roku się pogarszały. Na przykład w 2011 r. egzaminu z języka litewskiego nie złożyło 6,4 proc. uczniów, w 2012 r. – 6,2 proc., zaś po ujednoliceniu, kolejno w 2014 r. – 16,3 proc., 2015 r. – 16,1 proc., 2017 r. – 19,26 proc. W 2018 r. egzaminu nie złożyło nawet 23 proc. uczniów” – podaje raport.
    „Wskazywaliśmy, że ujednolicenie egzaminu maturalnego z języka litewskiego nieojczystego i języka litewskiego ojczystego pogorszy sytuację maturzystów ze szkół z polskim językiem nauczania i utrudni im dostanie się na studia, szczególnie na miejsca na uczelniach finansowane przez państwo. Dziś widzimy wyraźnie, że ujednolicenie egzaminu miało jeden cel – ograniczenie możliwości wstępowania abiturientów ze szkół polskich na studia wyższe finansowane przez państwo. I cel ten został osiągnięty” – stwierdza się w raporcie Macierzy Szkolnej.
    Reforma systemu oświaty obejmującego mniejszości narodowe została przeprowadzona bez właściwego przygotowania (zarówno podręczników, jak i pedagogów), bez dostosowania programów nauczania, wprowadzenia odpowiedniego okresu przejściowego, bez zgody samych zainteresowanych. Ponadto reformę przeprowadzono wbrew opiniom litewskich ekspertów oświatowych, którzy jeszcze w 2006 r. podkreślali, że ewentualne ujednolicenie egzaminu z języka litewskiego powinno się odbywać po ujednoliceniu 12-letniego programu nauczania dla szkół mniejszości i szkół litewskich.

    Na nierównych zasadach
    W 2017 r. ujednolicono też programy nauczania języka litewskiego w klasach początkowych w szkołach polskich i litewskich, nie zważając na mniejszą o prawie połowę liczbę lekcji z tego przedmiotu w polskiej szkole.
    – Start uczniów jest niejednakowy. Uczniowie szkół polskich naukę języka litewskiego zaczynają od zera, musieliby poznawać język litewski jako obcy, a nie ojczysty. Tymczasem dostają do ręki podręcznik przeznaczony dla ucznia litewskiego, dla którego jest to język ojczysty – wskazuje problem Józef Kwiatkowski.
    O pogorszeniu sytuacji w polskim szkolnictwie mówi też Mirosław Szejbak, koordynator Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie. – W ciągu tych kilku lat od przyjęcia ustawy oświatowej sytuacja w ogóle się nie polepszyła. Szkoły nie otrzymały żadnych dodatkowych materiałów do nauczania. Dzieci zostały faktycznie rzucone na głęboką wodę: jeżeli wypłyną, to wypłyną, jeżeli nie – to nie. Jak pokazują wyniki egzaminów z ostatnich lat, sytuacja w dalszym ciągu się pogarsza – martwi się przedstawiciel Forum.
    Jak zaznacza Szejbak, już w 2010 r., kiedy były zbierane podpisy przeciwko dyskryminującej ustawie oświatowej – a przeciw niej zadeklarowało się w ten sposób 60 tys. rodziców – widziano zagrożenia płynące z tej ustawy.
    – Jak się okazało, obawy nie były bezpodstawne. Ustawa pogorszyła sytuację naszych dzieci. Bardzo negatywne konsekwencje ujednolicenia egzaminu ujawniły wyniki matury w szkołach mniejszości w latach po wdrożeniu reformy. Gorsze oceny części abiturientów uniemożliwiły podjęcie studiów wyższych – stwierdza Mirosław Szejbak. – W tej sprawie nie udzielono żadnej pomocy polskim szkołom. Mimo petycji, monitów, listów kierowanych do najwyższych władz litewskich – a obiecywano „pewne ulgi” – skończyło się na minimalnych ułatwieniach – dodaje.
    Jak mówi Mirosław Szejbak, problem można byłoby rozwiązać na kilka różnych sposobów: poprzez stopniowe wprowadzanie nauki języka litewskiego do polskich szkół, większą pomoc merytoryczną czy zmiany w programie nauczania i w treści podręczników.

    Próba zmian na poziomie ustawodawczym
    – Oczekiwanego rezultatu – lepszej znajomości języka litewskiego – ujednolicenie programów nauczania języka litewskiego nie przyniosło – argumentował w Sejmie RL poseł Jarosław Narkiewicz z partii AWPL-ZChR. W marcu 2018 r. zgłosił poprawkę do Ustawy o oświacie przewidującą wprowadzenie dwóch odrębnych programów nauczania języka litewskiego: jednego dla szkół z litewskim językiem nauczania, drugiego dla szkół mniejszości narodowych. Poprawka została przyjęta przez sejm zaledwie w pierwszym czytaniu i nie była dalej procedowana.
    – Ważne dla nas poprawki, dotyczące wprowadzenia dwóch zróżnicowanych programów nauczania języka litewskiego oraz możliwości zachowania 11 klas z polskim językiem nauczania, będzie jeszcze rozpatrywał sejmowy komitet oświatowy. Następnie będziemy je wnosili na wiosenne obrady sejmu – informuje poseł Narkiewicz.
    – Obecnie rozpoczęliśmy intensywne rozmowy z nowym ministrem oświaty w sprawie nauczania języka litewskiego. Naszym priorytetem jest teraz praca nad językiem litewskim, nad egzaminem z języka polskiego i podręcznikami przedmiotowymi w języku polskim oraz nad adaptacją podręcznika do nauki języka polskiego wydawanego w Polsce do potrzeb szkół polskich na Litwie – dodaje poseł.

    Gorsze oceny z matur części polskich abiturientów uniemożliwiły podjęcie studiów wyższych – martwi się Mirosław Szejbak

    Polskie szkolnictwo przedmiotem rozmów polsko-litewskich
    Problem polskiego szkolnictwa na Litwie był również tematem obrad polsko-litewskiego Zgromadzenia Parlamentarnego, które w lutym tego roku w Warszawie, po dziesięcioletniej przerwie, spotkało się ponownie.
    – Liczymy na to, że Sejm Litwy wypracuje rozwiązania dotyczące polskiej oświaty, obecności języka polskiego, zwrotu ziemi i Ustawy o mniejszościach narodowych. Wtedy będziemy mogli ogłosić naszą wspólną przestrzeń jako wolną od kwestii spornych – powiedziała wicemarszałek Sejmu RP Beata Mazurek podczas XX sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Sejmu i Senatu RP oraz Sejmu RL.
    Polska minister edukacji narodowej Anna Zalewska, która w sierpniu 2018 r. spotkała się z minister oświaty Jurgitą Petrauskienė oraz premierem Sauliusem Skvernelisem, wskazywała również, że niezbędne są odpowiednie rozwiązania odpowiadające na palące problemy w polskiej oświacie na Litwie i litewskiej w Polsce. Jak zaznaczyła, polsko-litewska współpraca ma dotyczyć następujących kwestii: podręczników, języka polskiego na maturze, finansowania oświaty oraz jakości nauczania. Szefowa resortu podkreśliła jednocześnie, że oświata litewska w Polsce uzyskuje prawie dwukrotnie większe finansowanie ze strony państwa niż oświata polska na Litwie.

    Wciąż w martwym punkcie
    Niestety, mimo deklaracji od kilku lat sprawa ani drgnie. W litewskim resorcie oświaty nie udało nam się uzyskać żadnych informacji dotyczących rozwiązania problemów polskiej oświaty. Wydział komunikacji w ciągu trzech dni roboczych nie nadesłał odpowiedzi na pytania „Kuriera Wileńskiego”.
    – Widać brak dobrych chęci do rozwiązania problemów polskiego szkolnictwa na Litwie. Są rozmowy, obietnice, ale sprawa tkwi w miejscu – kwituje Józef Kwiatkowski.

    Fot. Marian Paluszkiewicz

    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym “Kuriera Wileńskiego” nr 10 (52); 16-22/03/2019

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Ile wydamy na świąteczne zakupy

    — Przygotowując się do świąt, zawsze sporządzam listę niezbędnych produktów i sprawdzam promocje w poszczególnych sklepach. Przed świętami nie brak różnych zniżek, co pozwala trochę zaoszczędzić. Staram się, żeby na świątecznym stole niczego nie zabrakło i żeby było smacznie...

    Na forum rodziców i nauczycieli poruszono problemy polskiej oświaty

    Ostatnio najwięcej emocji wzbudza temat pośrednich egzaminów maturalnych w klasach 11 oraz wprowadzenie nauczania geografii, historii oraz lekcji obywatelstwa po litewsku już od pierwszego roku nauki tych przedmiotów w szkole. „Decydując się oddać dziecko do szkoły z polskim językiem nauczania,...

    Protest w Wilnie. „Nie chcemy zmiany modelu edukacji mniejszości narodowych”

    Uczestnicy akcji protestu podkreślali, że zależy im na zachowaniu istniejącego modelu szkół mniejszości narodowych oraz opowiadali się przeciwko próbom „reformowania” szkoły, mającymi asymilacyjny charakter. Pochód ruszył sprzed Sejmu RL w kierunku budynku rządu przy placu Vincasa Kudirki, po czym zatrzymał...

    Uczniowie składali egzamin pośredni z języka polskiego

    Wrażenia po egzaminie — Cieszę się z wyniku, bo udało mi się uzyskać maksymalną liczbę 40 punktów — mówi Małgorzata Cytacka, uczennica Gimnazjum im. Władysława Syrokomli w Wilnie. — Wydaje mi się, że tegoroczny egzamin pośredni był nieco trudniejszy niż...