Więcej

    Chłopska chytrość zawiodła

    Prawo do podwójnego obywatelstwa oraz „odchudzenie” Sejmu generalnie były, i są nadal, bardzo dobrymi pomysłami. Podwójne obywatelstwo dla setek tysięcy obywateli Litwy, którzy wyjechali „za chlebem” w cudze strony, wzmacniałoby ich więź z ojczyzną oraz na pewno ułatwiałoby rozwiązywanie wielu spraw natury formalno-prawnej. Szczególnie nabiera to znaczenia przed wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Zmniejszenie liczby posłów miało być symbolicznym gestem, demonstrującym, że również politycy dostosowują się do demograficznej sytuacji w kraju. Mieliśmy redukować nie tylko wiejskie szkoły czy placówki medyczne na prowincji, ale i Sejm.

    Nic z tych pomysłów nie wyszło. Wyborcy odrzucili oba referenda, które odbyły się razem z pierwszą turą wyborów prezydenckich. Dlaczego tak się stało? Rzecz tu nie tylko w niezbyt precyzyjnie sformułowanych pytaniach, szczególnie dotyczy to referendum o podwójnym obywatelstwie. Znacznie ważniejszą sprawą dlaczego referenda nie zostały uchwalone, była próba ich upartyjnienia przez rządzącą partię Chłopów i Zielonych. Próba zarobienia na tych ważnych dla Litwy sprawach punktów procentowych dla ich kandydata na prezydenta była dla wielu wyborców zbyt widoczna.