Więcej

    Szkolenia biznesowe dla młodych i ambitnych przedsiębiorców z Litwy

    Czytaj również...

    W ramach projektu „Własna droga do sukcesu” w Domu Kultury Polskiej odbyły się trzydniowe szkolenia biznesowe dla przedsiębiorców prowadzących działalność biznesową i młodzieży interesującej się biznesem.

    Podczas warsztatów prowadzonych przez Piotra Wachowiaka i Bartosza Majewskiego ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie ponad 20-osobowa grupa zdobywała wiedzę na temat tego, jak rozwijać i kształtować skutecznie swój biznes.

    – Głównym celem tych szkoleń jest rozbudzenie podstaw przedsiębiorczych u studentów. Uważamy, że podstawy wiedzy o przedsiębiorczości są potrzebne i w życiu codziennym, i w życiu zawodowym. Chcemy zachęcić do tego, żeby studenci chcieli założyć własne firmy, bo przecież gospodarka jest oparta przede wszystkim na małych i średnich przedsiębiorstwach. 90 proc. dochodu gospodarki pochodzi z małych przedsiębiorstw. Te zajęcia są zajęciami praktycznymi, na kejsach pokazujemy, jak analizować otoczenie, w którym działa przedsiębiorstwo, jak badać mocne i słabe strony przedsiębiorstwa, w jaki sposób formułować strategie przedsiębiorstwa, promować jego działalność, jak wykorzystywać różne narzędzia marketingowe, no i w końcu, jak założyć własne przedsiębiorstwo. Szczególną uwagę zwracamy na startupy, które są w obecnej rzeczywistości bardzo ważne i bardzo dynamicznie się rozwijają – mówi dla „Kuriera Wileńskiego” prorektor ds. nauki i zarządzania, dr hab. Piotr Wachowiak.
    Efektem projektu jest opracowanie biznes planu dla swojej przyszłej firmy. Po ocenie trenerów i ich podpowiedziach, uczestnicy będą mogli spróbować założyć swoje przedsiębiorstwa.

    – Studenci są bardzo zaangażowani, aktywni, chętnie uczestniczą w zajęciach. Może mniej dyskutują, ale to wynika z bariery językowej. Drugim celem tych szkoleń jest to, żeby wyposażyć studentów w pewną terminologię ekonomiczną w języku polskim. Z każdą godziną jest coraz lepiej, są coraz bardziej ożywieni. Myślę, że ta praca w grupach nad własnym biznesem przyniesie bardzo dobre rezultaty – zaznacza Piotr Wachowiak.

    Tymczasem Bartosz Majewski, dyrektor Centrum Przedsiębiorczości Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim”, zaznaczył, że na tych szkoleniach zachęcają młodzież do tego, aby zakładali własne firmy i przekonują, że to nie jest niczym strasznym.
    – Widać, że dla większości naszych odbiorców tutaj to są pierwsze szkolenia biznesowe. Niestety, w ciągu trzech dni nie jesteśmy w stanie przekazać wszystkich niuansów związanych z zakładaniem i prowadzeniem własnego biznesu, ale chcemy pokazać, że jeżeli myślimy o założeniu własnego biznesu, to takie podstawy, fundamenty mają ogromne znaczenie czy stworzymy biznes, który będzie się rozwijał, czy stworzymy taki substytut dla pracy zawodowej. Jeżeli ktoś nie przemyśli pewnych założeń, może wpaść w pułapkę, że pracuje kilkanaście godzin, a dochody z tego ma takie, jak pensja u kogoś innego, kto pracuje ze znacznie mniejszym ryzykiem – podkreśla Bartosz Majewski.

    CZYTAJ WIĘCEJ: Wileńska Akademia Biznesu – tym razem dla młodzieży

    Podczas szkoleń skupiano się przede wszystkim na elementach analizy, ocenie możliwości, wariantów, perspektyw, szans, zagrożeń mocnych i słabych stron własnego biznesu.
    – Chcemy pokazać, żeby już na etapie myślenia o biznesie nie wchodzić w coś, co być może potencjalnie wygląda bardzo atrakcyjnie, ale nie ma przyszłości do wzrostu, uzyskania wyższych dochodów. Na to zwracamy uwagę. Jak najbardziej zachęcamy do myślenia przedsiębiorczego, ale równocześnie chcemy uświadomić, że to jest związane z pewnym ryzykiem, które możemy zmniejszyć mając świadomość, że to ryzyko występuje. Żeby to myślenie o biznesie nie było na takiej zasadzie – hura, zakładam biznes – to mi na pewno wyjdzie. Tym bardziej, że doświadczenia przedsiębiorców są takie, że być może kolejny biznes nam wyjdzie – przekonuje dyrektor Centrum Przedsiębiorczości SGH w Warszawie.
    Uczestnicy projektu poznawali m.in. narzędzia do tworzenia biznesplanów, uczyli się weryfikować pomysły biznesowe oraz mogli skorzystać z indywidualnych konsultacji z wykładowcami.

    Projekt „Własna droga do sukcesu” finansowany ze środków kancelarii Senatu RP za pośrednictwem Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” oraz przez Orlen Lietuva we współpracy ze Szkołą Główną Handlową w Warszawie, Centrum Kultury Polskiej oraz Domem Kultury Polskiej w Wilnie.

    Fot. autorka

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...