Więcej

    I Autorajd 3 Maja Wilno–Zułów–Wilno

    Czytaj również...

    Pomimo trwającej nadal pandemii koronawirusa Polacy z Wileńszczyzny uczcili święto Konstytucji 3 maja, Dzień Polonii oraz Dzień Flagi RP rajdem samochodowym na trasie Wilno–Zułów–Wilno.

    – W tych szczególnych warunkach nie chcieliśmy rezygnować ze świętowania. Nie mogliśmy uczestniczyć w pochodzie Polaków ulicami Wilna, zdecydowaliśmy się więc na rajd samochodowy – mówi dla „Kuriera Wileńskiego” Marek Kubiak, prezes Oddziału Miejskiego Związku Polaków na Litwie.
    3 maja ulicami biało-czerwony rajd wyruszył spod Siemens Areny w Wilnie do oddalonego o 60 km Zułowa – miejsca urodzenia Marszałka Piłsudskiego, gdzie złożono wieńce i oddano hołd pamięci przy pomocy klaksonów.

    – Rajd spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem. Dzięki niemu mieliśmy okazję uczcić tak ważne dla nas święto, oraz, co teraz również ma ogromne znaczenie, być razem – podkreśla Kubiak.

    Prezes wileńskiego oddziału ZPL zauważa, że pomysł rajdu powstał w czasie, gdy można było mieć pewne obawy, co do jego powodzenia.
    – Przede wszystkim zaczęliśmy o tym myśleć, gdy Niemenczyn był miastem zamkniętym ze względu na pandemię i trudno było przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja. Podjęliśmy jednak starania, otrzymaliśmy zgody z samorządów – stołecznego, rejonu wileńskiego, święciańskiego i impreza doszła do skutku – mówi Kubiak. – Trudno mi powiedzieć, ilu dokładnie było uczestników. Zarejestrowało się ok. 70 samochodów, ale były także takie, które do nas dołączały w Niemeczynie czy Podbrodziu – wyjaśnia organizator rajdu.
    W rajdzie uczestniczył również kierownik wydziału konsularnego Ambasady RP na Litwie, Marcin Zieniewicz z rodziną. Nie zabrakło także ułanów, którzy pełnili wartę.
    – 3 maja jest dla nas bardzo ważnym dniem, można powiedzieć, że wszedł on na stałe do kalendarza naszych uroczystości i nie wyobrażam sobie nie świętowania go – powiedział „Kurierowi Wileńskiemu” Waldemar Szełkowski, prezes Klubu Rekonstrukcji Historycznej Garnizonu Nowa Wilejka.
    Jak zaznaczył, w tym dniu przedstawiciele Garnizonu byli również na Rossie.

    – Nie byliśmy grupą, ale oddaliśmy hołd walczącym o niepodległość przy sercu Marszałka. To szczególny czas, trudny dla każdego z nas, ale wcale nie oznacza, że mamy zapominać o tym, co dla nas ważne, można nawet powiedzieć, święte – komentuje Szełkowski.


    Fot. Marian Paluszkiewicz, Joanna Bożerodska

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Prof. Stanisław Swianiewicz – patriota, naukowiec, świadek historii – doczekał się pełnej biografii

    Ilona Lewandowska: W marcu odebrał Pan Nagrodę „Przeglądu Wschodniego” w kategorii dzieła krajowe za książkę „Intelektualny włóczęga. Biografia Stanisława Swianiewicza”. Jakie znaczenie ma dla Pana to wyróżnienie?  Wojciech Łysek: Ogromne. O Nagrodzie „Przeglądu Wschodniego” słyszałem zawsze jako o prestiżowej. Dlatego...

    Biskup niezłomny

    Ilona Lewandowska: Jako jednego z patronów roku 2024 ustanowiono także abp. Antoniego Baraniaka, któremu poświęcił Ksiądz swoją książkę „Defensor Ecclesiae. Arcybiskup Antoni Baraniak (1904–1977). Salezjańskie koleje życia i posługi metropolity poznańskiego”. Co zdecydowało o wyborze takiego tytułu książki i...

    Chciałbym iść drogą Sprawiedliwych

    Ilona Lewandowska: W tegorocznych obchodach Dnia Pamięci Ratujących Litewskich Żydów zauważalnym akcentem była seria zrealizowanych przez Pana filmów „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata” (lit. Pasaulio teisuoliai). Pokazywano je w szkołach, muzeach, także podczas konferencji zorganizowanej przez Centrum Badania Ludobójstwa i...

    Kulinarna opera wielkanocna, czyli jak świętowano w dworach dawnej Litwy

    „O kulturze życia codziennego w minionych wiekach nie wiemy wiele, bo to, co codzienne, rzadko bywa przedmiotem barwnych opisów. Wydaje się, że Wielkanoc, święto obchodzone co roku bardzo uroczyście, powinna być dobrze odzwierciedlona we wspomnieniach czy innych źródłach. Tak...