Więcej

    Protesty na Białorusi trwają, Litwa się solidaryzuje

    Czytaj również...

    Fot. EPA-ELTA

    Od sfałszowanych wyborów na Białorusi minął prawie miesiąc, ale protesty społeczne nadal trwają. W niedzielę zatrzymano prawie 200 protestujących. Litwa nadal solidaryzuje się z białoruską opozycją, udzieliła azylu politycznego 78 mieszkańcom Białorusi.

    „Bezprawne zatrzymania, uwięzienia, tortury, zniknięcia, możliwe akty przemocy seksualnej oraz zabójstwa na Białorusi potrzebują międzynarodowej reakcji. Trzeba zabezpieczyć dziennikarzy, wspierać obrońców praw człowieka, aby w ten sposób popierać dążenia obywateli Białorusi do demokracji oraz nowych wyborów” – oświadczył w piątek szef litewskiej dyplomacji, Linas Linkevičius.

    Minister spraw zagranicznych Litwy w ubiegłym tygodniu w sprawie Białorusi udzielił wywiadu prestiżowemu pismu „Financial Times”. „Czasami reagujemy zbyt późno, a nasze działania są fragmentaryczne i nie robią żadnego wrażenia na społeczeństwie i na rządzących. Jeśli nie będziemy wierni naszym narodowym zobowiązaniom, zniszczy to nasze własne fundamenty. Musimy być stanowczy” – powiedział szef resortu.

    Marian Paluszkiewicz „Powinniśmy dać narodowi białoruskiemu perspektywę znalezienia się wśród państw demokratycznych” – uważa szef litewskiej dyplomacji Linas Linkevičius

    W „Financial Times” podkreślono, że Litwa zajmuje najbardziej zdecydowane stanowisko spośród krajów Unii Europejskiej w kwestii sfałszowanych wyborów prezydenckich na Białorusi. Dziennik zwrócił uwagę, że nasz kraj nazywa Aleksandra Łukaszenkę „byłym prezydentem” a wraz z Łotwą i Estonią Litwa nałożyła na niego, jak również na 29 innych białoruskich oficjeli, sankcje. „Naród białoruski nie powinien czuć się opuszczony. Powinniśmy dać mu perspektywę znalezienia się wśród państw demokratycznych. Jeśli przeprowadzą reformy, to na pewno powinni oczekiwać bliższej współpracy z UE, co przyniosłoby korzyści społeczeństwu” – dodał Linkevičius.

    Nausėda i Karbauskis

    Solidarność z protestującymi wyraził również przewodniczący rządzącego Związku Chłopów i Zielonych Ramūnas Karbauskis. Lider Chłopów skrytykował pomysły części polityków krajów zachodnich, aby Łukaszenka nie był objęty sankcjami. „Dzisiaj gazeta »Welt« ogłosiła, że rzekomy prezydent Białorusi, Aleksander Łukaszenka, nie będzie na liście osób objętych sankcjami UE. W pierwszej kolejności za tym opowiadają się Niemcy, Francja, Włochy. Mam nadzieję, że jednak tak się nie stanie. Zróżnicowane stanowisko i brak wspólnego zdania osłabia szanse Białorusi na stanie się pewnego dnia krajem demokratycznym oraz nie przyczyni się do zapewniania stabilności w regionie” – napisał w miniony piątek polityk. Karbauskis dodał, że jeśli Łukaszenka zrezygnuje z tranzytu towarów przez port w Kłajpedzie, to oczywiście będzie miało to wpływ na sytuację gospodarczą w kraju, ale niezbyt duży. „Bo nasza gospodarka jest zorientowana na Zachód” – podkreślił lider koalicji rządzącej.

    W sprawie listy sankcyjnej zabrał głos również prezydent Litwy. „To jest prawny dokument, musimy być precyzyjni i dokładni. (…) To nie jest ostateczna lista. W zależności od okoliczności, od tego, co widzimy w ostatnich dniach, będą podejmowane odpowiednie decyzje” – powiedział dziennikarzom w ubiegłym tygodniu Gitanas Nausėda.

    Kolejne zatrzymania

    W minioną niedzielę w Mińsku odbył się Marsz Jedności, w którym wzięło udział ponad 100 tys. osób. Po zakończeniu akcji milicja zaczęła zatrzymywać obywateli. W stolicy Białorusi zatrzymania rozpoczęły się jeszcze przed rozpoczęciem opozycyjnego Marszu Jedności. Milicja wyłapywała ludzi idących na demonstrację, m.in. w okolicach stacji metra Puszkińska i Uschod, a także na ulicy Czebotariowa; blokowano dojścia do centrum Mińska. Do brutalnych zatrzymań, w tym osób niepełnoletnich, doszło podczas protestu w Grodnie – wynika z relacji niezależnych mediów, powołujących się na świadków. Milicja miała tam użyć wobec demonstrantów gazu łzawiącego.
    Według MSW Białorusi, w niedzielę zatrzymano ponad 100 ludzi, jednak dokładna ich liczba ma zostać podana w poniedziałek. Zatrzymywano również ludzi w Baranowiczach, Mohylewie, Brześciu, Witebsku. Niezależne Centrum Wiasna poinformowało o co najmniej 193 zatrzymanych w Mińsku podczas niedzielnych protestów.

    Fot. EPA-ELTA

    Cichanouska i ONZ

    Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska wezwała w piątek ONZ do potępienia brutalnej przemocy, stosowanej przez służby bezpieczeństwa wobec demonstrantów na Białorusi. Zaapelowała także o wysłanie na Białoruś misji obserwacyjnej ONZ.
    „My, naród białoruski, potrzebujemy pomocy ONZ w celu powstrzymania rażących naruszeń praw człowieka i cynicznego braku szacunku dla godności ludzkiej w samym sercu Europy” – oświadczyła Cichanouska, która uczestniczyła online w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconemu sytuacji w jej kraju.
    „Prosimy ONZ, by potępiła nadmierne użycie siły przez białoruskie służby bezpieczeństwa przeciwko demonstrantom” – apelowała liderka opozycji. Wezwała do bezzwłocznego wysłania na Białoruś międzynarodowej misji obserwacyjnej, która dokumentowałaby sytuację na miejscu. Podkreśliła, że Komisja Praw Człowieka ONZ powinna zorganizować specjalną sesję na temat sytuacji praw człowieka na Białorusi.

    Dotychczas o azyl polityczny zwróciło się do władz Litwy 78 Białorusinów, w tym 30 już skorzystało z tej możliwości. Minister spraw wewnętrznych Rita Tamašunienė poinformowała, że osoby ubiegające się o azyl będą otrzymywały wizy na okres sześciu miesięcy w trybie uproszczonym. „Uzgodniliśmy, że sześciomiesięczne wizy będą wydawane w trybie uproszczonym w ambasadzie oraz konsulacie w Grodnie. W ten sposób obywatele Białorusi będą mogli bez fizycznej obecności zarejestrować się w systemie MIGRIS i poprosić o prawo do pobytu” – wytłumaczyła Tamašunienė.

     

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Zamach pod Moskwą: ISIS przyznaje się do winy, Kreml szuka „śladu ukraińskiego”

    Do ataku doszło w miniony piątek w sali koncertowej „Crocus City Hall”, która znajduje się w Krasnogorsku pod Moskwą. Do widzów, którzy przyszli na koncert zespołu rockowego „Piknik”, otworzono ogień. Odpowiedzialność za atak terrorystyczny wzięło na siebie Państwo Islamskie...

    Nie siać paniki

    Co zrobi Litwa, jeśli jutro zostanie zaatakowana? Czy nasz kraj jest przygotowany na zewnętrzną inwazję? Czy sojusznicy będą nas bronili? Te i inne pytania coraz częściej można usłyszeć w przestrzeni publicznej. O możliwej wojnie wypowiadają się politycy i eksperci....

    Troszczmy się o własne bezpieczeństwo cybernetyczne 

    Wojna w Ukrainie naocznie dowiodła, że wojna z udziałem czołgów, artylerii i piechoty nie zakończyła żywota w podręcznikach historii. Nawet w samej Europie, gdzie wielu myślało, że ten etap mamy za sobą. Niemniej od wielu lat toczy się też...

    Wybory do Parlamentu Europejskiego: ilu obywateli ruszy do urn?

    Główna Komisja Wyborcza (lit. Vyriausioji rinkimų komisija, VRK) sądzi, że frekwencja na tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego będzie większa, niż przed 15 laty. „Sądzę, że teraz Parlament Europejski jest bliżej wyborcy niż to było w 2009 r.” — oświadczyła...