Więcej

    Zmartwychwstaniemy

    Przeżywamy czas najważniejszych dla chrześcijan świąt, jakim jest celebracja męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Przeżywanych jeszcze w pandemicznych ograniczeniach, różniących się jednak od roku ubiegłego, kiedy w zamkniętych świątyniach jedynie kapłani mogli reprezentować wiernych na celebracji zbawczych misteriów, a wszyscy łączyli się z nimi duchowo.

    Święta Wielkanocne są najważniejszym w roku liturgicznym wydarzeniem dla chrześcijan. Dzięki wydarzeniom sprzed 2 tys. lat staliśmy się dziedzicami wielkich obietnic, które Bóg w historii zbawienia kierował do swojego stworzenia. Przez fakt zmartwychwstania wiemy, że tu, na ziemi, jesteśmy tylko pielgrzymami, a to, co najpiękniejsze, czeka nas po zakończeniu ziemskiej wędrówki. Jest ono więc znakiem nadziei, że wszystkie nasze trudne doświadczenia, zmartwienia, kłopoty kiedyś się skończą i przejdziemy do lepszego świata.

    Wszystko wówczas będzie już dla nas zrozumiałe. Zmartwychwstanie jest także znakiem nadziei na przeżywanie doczesności, bo przecież wierzymy, że Jezus nie umarł, żyje pośród nas obecny w swoim Kościele. Wielu zastanawiało się w ostatnich miesiącach, jaki będzie świat po pandemii, jak będzie wyglądał Kościół po tym trudnym czasie. Po doświadczeniach tegorocznych rekolekcji, które głosiłem w warunkach sanitarnych ograniczeń, jestem pełen optymizmu. Jezus żyje w swoim Kościele, a wśród wiernych widoczny jest głód doświadczenia Boga w sakramentach. Ta prawda o żywym Bogu szczególnie wybrzmiewa w czasie Wielkanocy. Jako ludzie wierzący wiemy, że nie jesteśmy sami i razem z nim możemy wszystko w naszym życiu zmienić. Podobnie jak w roku ubiegłym zależy nam wszystkim najbardziej na zakończeniu pandemii. Dotknęła nas bardzo i utrudniła wiele obszarów naszej aktywności. W wielu też przypadkach zmieniał ona międzyludzkie relacje. Mniej mieliśmy kontaktów z rodziną i przyjaciółmi. To wszystko musimy jak najszybciej odbudować. Z Bożą pomocą to wszystko nam się na pewno uda.


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym “Kuriera Wileńskiego” nr 14(39) 03-04/04/2021