Więcej

    Specjalistyczna pomoc dla dziecka po polsku — tylko w Polsce. Apel o pomoc

    Czytaj również...

    Trudny dostęp do specjalistycznej pomocy w języku polskim stał się szczególnie widoczny w pandemii, która pokazała, że Polacy na Litwie mają utrudniony dostęp do terapeutycznych usług w ojczystej mowie. Niestety, problem ten nie dotyczy tylko logopedii czy terapii dla dorosłych — dotyka on również, jeśli nie szczególnie, dzieci. Z takimi trudnościami boryka się Tomek, u którego zdiagnozowano spektrum autyzmu.

    Tomek miał trudności już w przedszkolu
    | Fot. organizatorzy

    Polka z Wilna, Ewa, jest samotną matką, która po urodzeniu syna poświęciła się opiece nad nim. Pracuje zarobkowo, aby pokrywać podstawowe potrzeby życiowe. Jej syn — Tomek — ma trudności z mówieniem, porozumiewa się sylabami lub krótkimi słowami. Ciężko mu zrozumieć otaczający świat.

    Przede wszystkim jednak Tomek nie ma dostępu do opieki specjalistycznej w ojczystym języku — po polsku. Mama musiała Tomkowi tłumaczyć słowa lekarzy nawet podczas badań diagnostycznych. Jednak większa pomoc musi odbywać się bez pośredników.

    Czytaj więcej: Polskojęzyczna psycholog: Chcę pomóc tym, którzy tego potrzebują

    Szansą dla dzieci z Wileńszczyzny, które potrzebują wykwalifikowanego polskojęzycznego specjalisty, jest wyjazd na turnus rehabilitacyjny do Polski. Niestety, taki wyjazd wiąże się z wydatkami, które dla pojedynczej osoby mogą okazać się nie do przeskoczenia. Z apelem o pomoc w podjęciu takiego kroku zwróciła się właśnie Ewa.

    „Marzeniem Ewy jest możliwość wyjazdu na turnus rehabilitacyjny dla dzieci z autyzmem w Polsce, gdzie Tomek zostałby objęty wielospecjalistyczną opieką terapeutyczną w języku polskim” — czytamy w opisie zbiórki internetowej zorganizowanej dla Tomka i Ewy.

    „Taka rehabilitacja, to w przypadku dzieci z autyzmem krok milowy w ich rozwoju w zakresie kształtowania umiejętności społecznych i przystosowania do otoczenia, radzenia sobie ze stresem i emocjami. Celem tej zbiórki jest sfinansowanie od jednego do dwóch 14-dniowych turnusów rehabilitacyjnych w ośrodkach specjalistycznych w Polsce” — zaznacza się.

    „Po pierwsze — uspokoić się”

    O trudno dostępnych terapiach w języku polskim na Wileńszczyźnie Ewa opowiadała wcześniej w podkaście LRT „Polski meet”. Mówiła o wyzwaniach stojących przed rodzicami i o tym, jak wygląda życie takiego dziecka.

    „Po badaniu dostaliśmy rekomendację, żeby pójść do specjalistycznego przedszkola. (…) Gdy doszło do rozmowy o logopedzie, do pani psycholog, to już płakałam” — opisywała rozmówczyni w podkaście.

    „Nigdy nie wstydziłam się Tomka diagnozy. Kiedy ją otrzymałam, zaczęłam szukać, ciekawić się, dowiadywać. Wtedy dowiedziałam się, że mam w otoczeniu takich ludzi, którzy też mają takich dzieci. Tylko nikt nie bierze tego dziecka i jako jako flagę i nie mówi wszędzie »a ja mam takie dziecko«. Rady tych osób bardzo mi pomogły. Po pierwsze, że sama muszę się uspokoić, bo nie pomogę dziecku, jeśli będę kłębkiem nerwów” — opowiadała w podkaście Ewa.

    Zbiórka na turnus

    Znajomi Ewy zorganizowali jej zbiórkę internetową, dzięki której będzie mogła z Tomkiem pojechać na turnus rehabilitacyjny. Tam Tomek dostanie specjalistyczną pomoc w języku ojczystym.

    Wpłacić środki na pomoc Tomkowi i Ewie można tutaj.

    „Celem tej zbiórki jest sfinansowanie od jednego do dwóch 14-dniowych turnusów rehabilitacyjnych w ośrodkach specjalistycznych w Polsce. Koszt: 15.000 PLN. Prosimy w wpłatę i dziękujemy za Wasze serca” — czytamy apel organizatorów na końcu.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Dużo osób już przekazało środki na rehabilitację, dzięki czemu ułamek kwoty udało się zebrać.


    Na podst.: organizatorzy

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Transmisja Mszy św. z Ławaryszek w TVP Wilno

    „Neogotycka perła Ławaryszek” — tak przez parafian nazywana jest świątynia usytuowana w centrum miejscowości. Kościół ten zbudowano na początku XX wieku, w 1906 roku. Jego fundatorem był ówczesny proboszcz ks. Józef Mironas. Jest to świątynia z cegły dużych rozmiarów: długość ma 42...

    Upamiętnienie Banionisa z wątkiem polsko-litewskim. Pokłóconych sąsiadów pożera większy gracz

    W dniu 16 kwietnia w Litewskim Teatrze Narodowym wyświetlono film „Marš, marš! Tra-ta-ta!” z 1964 roku. Ten obrazek w reżyserii Raimondasa Vabalasa jest polityczną parodią na relacje międzynarodowe i nie tylko. W filmie widzimy odwieczny konflikt przez pryzmat kochanków, Zigmasa...

    Dni Gminy Rudomino: spotkanie z młodzieżą

    Z tej okazji Centralna Biblioteka Samorządu Rejonu Wileńskiego zaprosiła młodzież z Gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca na jedno z wydarzeń w bogatym programie promującym historię i kulturę miejscowości Rudomino — spotkanie ze starostą gminy Rudomino Józefem Szatkiewiczem. Dyrektor biblioteki, Mirosław...

    „Witajcie w naszej bajce”: dzieci z „Kasztana” gościły u „Lelewela”

    Na początku potrzebowano śmiałka, który trochę podzieli się swoją krwią. Dzięki „ofiarowanej” krwi dzieciaki z przedszkola „Kasztan” mogły zajrzeć do Królestwa Alchemii i odkryć tajniki nauki. Jako miłośnicy bajek musiały odgadnąć też zagadki o określonych bohaterach: Kopciuszku, Shreku, Aladynie...