Więcej

    Białe szaleństwo pod sanitarnym nadzorem

    Czytaj również...

    Wszyscy liczymy, że kolejne fale pandemii koronawirusa nie popsują nam w tym roku zimowej zabawy. W tym sezonie ośrodki narciarskie w Europie powinny pozostać otwarte dla wszystkich, także obcokrajowców, którzy okażą dowód zaszczepienia lub ozdrowienia. Na razie wyjazd na narty umożliwia także aktualny wynik testu, ale w razie wzrostu liczby chorych może się to zmienić.

    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    W tym roku, po rocznej przerwie, powraca urlop narciarski. Podróżni są bardzo aktywni w planowaniu nadchodzących wakacji w ośrodkach narciarskich. Jako pierwsi rozpoczęliśmy sprzedaż podróży narciarskich w sierpniu, a liczba miejsc dostępnych w samolotach gwałtownie się zmniejsza. Widząc takie zainteresowanie, zwiększamy program urlopu narciarskiego – mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Dovilė Zapkutė, rzecznik prasowy biura turystycznego „Novaturas”.

    Nadzieja na zimowe wakacje

    Turystyka zimowa i jazda na nartach będą możliwe mimo kryzysu wywołanego przez pandemię. W całej Europie operatorzy turystyki narciarskiej, mimo groźby kolejnych fal zachorowań, przygotowują się do sezonu. Wszyscy wiedzą jedno: urlop na nartach będzie w tym roku inny niż zwykle.

    – W tym roku zapraszamy urlopowiczów do szusowania w najpopularniejszych ośrodkach narciarskich we Włoszech i Francji. Pierwsze loty z Wilna planowane są już w styczniu przyszłego roku, a sezon narciarski potrwa do marca. Dziś nasi partnerzy informują, że narciarze będą mogli jak zwykle korzystać z całej infrastruktury podczas zbliżających się wakacji. Wybór aktywnego wypoczynku w oferowanych przez nas ośrodkach narciarskich jest naprawdę szeroki: narciarstwo zjazdowe, wędrówki skuterami śnieżnymi, nordic walking, quady, sanki i łyżwy oraz inne zajęcia. Po aktywnie spędzonym dniu goście mogą się zrelaksować w centrach odnowy biologicznej i spa – zaznacza rozmówczyni „Kuriera Wileńskiego”.

    Pomimo ponownego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem wiele osób ma nadzieję na zimowe wakacje. Ośrodki narciarskie i regiony wypoczynkowe dokładają wszelkich starań, aby turyści przyjechali na białe szaleństwo, nie ryzykując swojego zdrowia. Nakaz zakładania maseczek i utrzymywania dystansu to podstawowe wymogi uzupełniające cały katalog innych rozwiązań.

    Czytaj więcej: Rozwój turystyki aktywnej promującej dziedzictwo obszarów przygranicznych

    Warto się ubezpieczyć

    – Dziś warunki podróży dla osób posiadających unijny certyfikat cyfrowy są bardzo proste, wystarczy mieć przy sobie ten dokument. Dla nieszczepionych podróżnych dodatkowo, zarówno przed lotem, jak i przed powrotem na Litwę, obowiązkowe jest wykonanie testu na covid-19, trzeba mieć dokument potwierdzający negatywny wynik.

    Ośrodki narciarskie i regiony wypoczynkowe dokładają wszelkich starań, aby turyści nie ryzykowali swojego zdrowia.

    Osoby, które zdecydowały się na włoskie ośrodki narciarskie, na 48 godzin przed lotem muszą wypełnić kartę lokalizacji pasażera. Zawsze też przypominamy naszym podróżnym, aby nie zapomnieli o wykupieniu ubezpieczenia leczenia pokrywającego również koszty leczenia chorób niebezpiecznych, w tym wywołanych przez wirusy SARS – zaleca Dovilė Zapkutė.

    Jak zaznacza, ośrodki narciarskie podlegają tym samym zasadom bezpieczeństwa co wszędzie, konieczne są maski w zamkniętych pomieszczeniach, wymagane jest zachowywanie zasad higieny i bezpiecznej odległości.

    – Zalecamy omówienie wszystkich tych szczegółów ze swoim biurem podróży, aby oczekiwanie na wakacje było spokojne, a podczas wakacji nasi podróżni pozostawali pod opieką naszych przedstawicieli w ośrodkach narciarskich. Są zawsze dostępni i gotowi do pomocy – podkreśla Zapkutė.

    Paszporty sanitarne

    Należy pamiętać, że te zasady obecnie obowiązujące mogą ulec zmianie. Władze lokalne w krajach mogą wprowadzić surowsze przepisy dotyczące odwiedzania ośrodków narciarskich, np. zezwalające na pobyt tylko zaszczepionych turystów. Stanie się tak, zwłaszcza jeśli liczba chorych w lokalnych szpitalach wzrośnie.

    W Austrii od października wszyscy narciarze w wieku od 12 lat muszą przestrzegać tzw. zasady 3G, jeśli korzystają z wyciągów, zakwaterowania i żywienia w restauracjach i barach. Oznacza to, że muszą przedstawić dowód, że zostali w pełni zaszczepieni przeciwko COVID-19, wyzdrowieli z infekcji lub mają negatywną odpowiedź na test covid-19 (test antygenowy przeprowadzony nie wcześniej niż 24 godziny przed podróżą lub test PCR – 72 godziny).

    Francuzi planują wprowadzenie pass sanitaire – paszportów zdrowotnych w ośrodkach narciarskich. Paszport zdrowotny obowiązujący we wszystkich miejscach publicznych (w tym w sektorze hotelarskim), czyli takich, gdzie przebywa co najmniej 50 osób, jest wydawany siedem dni po podaniu drugiej dawki szczepionki Pfizera, Moderny i AstraZeneki, po czterech tygodniach szczepienia dawką szczepionki Johnson & Johnson lub siedem dni po pierwszej dawce szczepionki, jeśli dana osoba miała już covid-19. Podróżni mogą też dostarczyć negatywny test na covid-19.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Czytaj więcej: Łatwiejszy dostęp do certyfikatu COVID dla zaszczepionych za granicą i ozdrowieńców

    Nawet w windach puściej

    Rząd włoski potwierdził już częściowo, że tzw. zielone paszporty będą wymagane w ośrodkach narciarskich i na wyciągach (a także w transporcie publicznym, miejscach pracy i obiektach hotelarskich). Oznacza to, że każda osoba w wieku powyżej 12 lat będzie musiała przedstawić dowód szczepienia przeciw covid-19 lub negatywnej odpowiedzi na test PCR przeprowadzony z co najmniej 72-godzinnym wyprzedzeniem. Dotyczy to większości usług w ośrodkach narciarskich, w tym restauracji i barów. Windy będą mogły pracować z 80-proc. udźwigiem. Zielone paszporty nie będą wymagane w hotelach.

    Obecnie w Szwajcarii wszystkie osoby powyżej 16. roku życia muszą posiadać certyfikat covid-19 w obiektach gościnnych, na dużych imprezach lub w klubach sportowych (chodzi o dowód, że dana osoba jest zaszczepiona, przechorowała covid-19 lub ma negatywną odpowiedź na test). 20 października szwajcarscy urzędnicy potwierdzili, że ten certyfikat nie będzie wymagany w przypadku wyciągów narciarskich.


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” nr 45(129) 06-12/11/2021

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...