W 2010 r. prezydent RP prof. Lech Kaczyński podjął inicjatywę ustawodawczą w zakresie ustanowienia nowego państwowego święta w Polsce pod nazwą Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Uzasadnienie dołączone do projektu ustawy głosiło, że wprowadzenie tego święta do kalendarza będzie „wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji patriotycznych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny (…).
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to także wyraz hołdu dla licznych społeczności lokalnych, których patriotyzm i stała gotowość ofiar na rzecz idei niepodległościowej pozwoliły na kontynuację oporu na długie lata”. Inicjatywa pana prezydenta była odpowiedzią na apel wystosowany w 2009 r. przez organizacje kombatanckie skupione wokół Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, reprezentującego takie organizacje, jak: Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość”, Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, o ustalenie dnia 1 marca dniem poświęconym żołnierzom antykomunistycznego podziemia.
Ostatecznie ustawa w tej sprawie została przegłosowana przez Sejm RP 2 lutego 2011 r., następnie 4 lutego głosował nad nią Senat RP, a 9 lutego 2011 r. podpisał ją prezydent – był nim już, po tragedii katastrofy smoleńskiej, Bronisław Komorowski. Od inicjatywy prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego minęło już 11 lat. W tym czasie wiele środowisk patriotycznych mobilizowało się corocznie, aby dzień naszych bohaterów uczcić godnie, tym bardziej że przez wiele lat Żołnierze Wyklęci byli wymazywani z pamięci i kart historii. Swoich Żołnierzy Wyklętych ma także Litwa, która podobnie jak Polska dopiero w obecnych czasach przywraca społeczną pamięć o bohaterach walki z Sowietami. Ważne jest, abyśmy nawet w tych trudnych czasach pandemii starali się robić, co tylko można, aby historia pokolenia Niezłomnych wciąż wybrzmiewała w mediach, w programach szkolnych, podczas organizowanych ku ich czci uroczystościach. Mimo wielu znakomitych publikacji, pokazujących prawdę o ich zaangażowaniu w walce o wolną Polską, pojawiają się jeszcze ludzie, którzy szkalują ich dobre imię. Dlatego tak ważnym wyzwaniem jest to, aby się wciąż mobilizować, by 1 marca był świętowany w Polsce należycie i z estymą wobec tych, którzy walczyli o naszą niepodległość.
ks. Jarosław Wąsowicz SDB
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym “Kuriera Wileńskiego” nr 10(28) 06-13/03/2021