Więcej

    Kogo umieścić na liście hańby

    Już ponad 100 dni Ukraina niesie ogromny ciężar rosyjskiej agresji. Rosjanie wściekle ostrzeliwują miasta, wsie, obszary przemysłowe, obracając wszystko w ruiny.

    Nie sposób policzyć ofiar ludzkich, gdyż wiele zabitych osób jeszcze przez wiele miesięcy znajdować się będzie pod gruzami zburzonych budynków. Putin i jego bandycka szajka nie liczą się z niczym i nikim. A Europa tygodniami debatuje się nad zakresem wprowadzania dalszych sankcji przeciwko Rosji – wśród członków UE są duże różnice zdań na ten temat. Rosji udaje się rozgrywać Niemców, Francuzów, Węgrów, tym samym opóźnia się pomoc dla Ukrainy. W momencie ciężkiej próby (nie tylko dla Ukraińców, ale dla całego cywilizowanego świata) ujawnia się cała hipokryzja związana z handlem i komercją międzynarodową. Większość zachodnich firm wycofała się z rosyjskiego rynku, mając świadomość sporych strat materialnych z tym związanych. Jednym słowem, zdały moralny egzamin i można je uznać za podmioty przyzwoite. Jednak są korporacje zachodnie, które należy umieścić na liście hańby i z czystym sumieniem je bojkotować. Pozostały w Rosji i mimo toczącej się brutalnej wojny, myślą o dalszej współpracy z rosyjskim reżimem.

    Są to m.in.: Decathlon, Auchan, Leroy Merlin; motoryzacyjne Renault, Pirelli czy Bridgestone Tires; z branży hotelarskiej – Accor i Intercontinental; banki: Raiffeisen Bank, OTP Bank, City Group, Société Générale, UniCredit, Intensa Sanpaolo; firmy związane z inżynierią mechaniczną – OTIS Worldwide, Honeywell, Mohawk Industries, Arconic; z branży kosmetycznej – Oriflame, Kimberly-Clark, Koti, Ecco, Salvatore Ferragamo; w przemyśle tytoniowym – Philip Morris; z sieci spożywczo-restauracyjnych – Papa John’s i Kellogg’s. Wymienione firmy powinniśmy omijać szerokim łukiem, niech swoje wyroby produkują dla swoich rosyjskich protektorów. Bądźmy ludźmi świadomymi i postępujmy podobnie jak ośmioletni wnuczek moich przyjaciół. Kiedy ostatnio babcia poszła z nim na zakupy, a wnuk dowiedział się, iż ich celem jest sklep Auchan, kategorycznie zabronił babci robić w nim zakupy, gdyż, jak stwierdził, ta firma handluje z Rosją, a Rosja zabija ludzi w Ukrainie. Poszli więc zaopatrzyć się w Biedronce. Babcia pozwoliła wnukowi wybrać sobie loda. Wnuk loda przyniósł do kasy i gdy przyszło do płacenia, odkrył, że ta firma także pomaga Rosji. Poszedł i wymienił produkt na właściwy. Zuch chłopak – bierzmy z niego przykład!


    Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” nr 23 (68) 11-17/06/2022