Po raz pierwszy w historii niepodległa Polska ma swojego astronautę – jest nim Sławosz Uznański-Wiśniewski, który poleciał w przestrzeń kosmiczną w ramach misji Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). W czasie podróży ma przeprowadzić 60 eksperymentów, w tym 13 „polskich” (czyli takich, które zostały zaprojektowane przez polskich naukowców i których wyniki zasilą polską naukę).
Sławosz Uznański-Wiśniewski, znany w internecie jako astro_slawosz, szykował się do tej chwili przez całe życie. Od szkoły zajmował się naukami ścisłymi, po szkole pobierał nauki na prestiżowych uczelniach, jest autorem licznych publikacji dotyczących m.in. zachowania różnych materiałów, zwłaszcza używanych w elektronice, pod wpływem promieniowania kosmicznego. Już jego dotychczasowy dorobek naukowy plasuje go w historii zagospodarowania przestrzeni kosmicznej przez człowieka na poczesnym miejscu.
Ciesząc się z niewątpliwego sukcesu naszego astronauty (i jeszcze większego wysiłku, również cierpliwości – bo chociaż przekładanie, a nawet odwoływanie lotów kosmicznych jest rzeczą powszechną i normalną, to przecież działa to bardzo na nerwy), chciałbym także, by jego historyczny krok stał się bodźcem dla wyobraźni kolejnych pokoleń. By pociągnął do podboju innych i posłużył – gigant – swoim ramieniem, z którego kolejni do gwiazd będą mieli bliżej.
A przy tej okazji warto pamiętać również o naszych, wileńskich naukowcach, którzy dołożyli swój wysiłek do ludzkiej podróży ku gwiazdom. Nie sposób nie wspomnieć o Tito Livio Burattinim, który właśnie w Wilnie wydrukował swoje dzieło postulujące wprowadzenie systemu metrycznego. O Kazimierzu Siemienowiczu – twórcy najbardziej chyba całościowego podręcznika artyleryjskiego, w którym zawarł także swoje pomysły, dotyczące rakiet (w tym rakiety wieloczłonowej, a takie obecnie latają w przestrzeń kosmiczną). O wileńskiej szkole matematycznej – Antonim Zygmundzie i zamordowanym przez rosyjskie NKWD Józefie Marcinkiewiczu z Uniwersytetu Stefana Batorego. O wileńskim nobliście Andrzeju Wiktorze Schallym, pionierze neuroendokrynologii. W tym szeregu wielkich ludzi polskiej nauki znajdzie się także Sławosz Uznański-Wiśniewski – a chcę wierzyć, że pojawią się także, może z jego właśnie inspiracji, kolejne nazwiska z Wileńszczyzny.
Czytaj więcej: Numizmatyka: hobby i inwestycja
Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 26 (72) 28/06-04/07/2025