Więcej

    Po co nam prawda?

    W październiku rozpoczyna się kolejny rok akademicki. Uniwersytety, politechniki czy akademie zapełnią się wykładowcami i studentami. Młodzi ludzie będą zdobywać wiedzę, umiejętności, kompetencje.

    Dzisiaj coraz częściej mówi się, że uczelnie mają jak najlepiej przygotować ich do dalszych egzaminów zawodowych (np. prawnika czy lekarza). Chodzi o naukę zawodu, profesjonalizację, powiązanie edukacji z praktyką. A co z prawdą (i zdobytą dzięki niej wiedzą)? Czy prawda jest dzisiaj potrzebna do dobrego kształcenia przyszłych pokoleń? Tymczasem każda uczelnia powinna być przede wszystkim wspólnotą w służbie prawdy i poszukiwania jej.

    Nie można zapomnieć, że pierwszą misją uniwersytetu jest poszukiwanie prawdy. Jak wskazywał w 1932 r. jeden z najwybitniejszych filozofów polskich Kazimierz Twardowski: „Służąc temu celowi, Uniwersytet istotnie promienieje dostojeństwem, spływającem na niego z olbrzymiej doniosłości funkcyi, którą pełni. Wszak niesie ludzkości światło czystej wiedzy, wzbogaca i pogłębia naukę, zdobywa coraz to nowe prawdy i prawdopodobieństwa – tworzy jednem słowem najwyższe wartości intelektualne, które przypaść mogą człowiekowi w udziale. Niestety brak niekiedy należytego rozumienia tych wartości intelektualnych, któremi nas obdarzają badania naukowe w postaci prawdy objektywnej. Komuż bowiem naprawdę na tej objektywnej prawdzie zależy?

    Kole ona w oczy, staje na przeszkodzie niezmiernie licznym dążeniom, które mogą osiągać swoje cele tylko pod tym warunkiem, że starannie będą prawdę omijały. Więc śmiało się ją fałszuje, w najlepszym razie się ją przemilcza. A jednak tak samo, jak wyniki badań naukowych uwalniają nas coraz skuteczniej od niedomagań cielesnych, tak też cały szereg utrapień moralnych, dręczących ludzkość, znikłby lub doznałby znacznego złagodzenia, gdyby zechciano się niemi zająć ze stanowiska prawdy objektywnej. Ileżby to nienawiści, dzielącej ludzkość na zwalczające się namiętnie obozy, straciło grunt pod nogami, gdyby usiłowano będące zarzewiem tej nienawiści kwestye sporne rozpatrywać sposobami naukowemi!” (to fragment wykładu pt. „O dostojeństwie uniwersytetu”, wygłoszonego przez Twardowskiego z okazji przyznania mu doktora honoris causa Uniwersytetu Poznańskiego). Trzeba dzisiaj powtarzać te słowa. Bez poszukiwania prawdy nie ma uniwersytetu, a w konsekwencji nie ma wiedzy, umiejętności i kompetencji. Nie ma pokoleń zdolnych stworzyć prawdziwą wspólnotę w oparciu o wartości, którym będą służyły.


    Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 39 (114) 01-07/10/2022