Więcej

    Czy bez gotówki nie będzie korupcji?

    Komisja Europejska bohatersko walczy z problemami, które są sygnalizowane przez poszczególne grupy interesów. Stąd w interesie Big Techu walczy o ochronę danych osobowych (RODO, po litewsku – BDAR), w interesie drogowców – z wypadkami na drogach (tzw. wizja zero), a w czyim interesie walczy z gotówką? Oficjalnie mówi się o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu; przecież żaden z nas nie lubi tych zjawisk, prawda?

    Pranie pieniędzy jest złe i należy mu przeciwdziałać. Dlatego każdy klient banków regularnie musi odpowiadać na idiotyczne formularze i zapewniać instytucje finansowe, że nie jest terrorystą, zaś te mogą go pozbawić dostępu do jego pieniędzy, jeśli w czas takiego formularza nie wypełni lub jego odpowiedzi są nie dość przekonujące. Bo, wiadomo, praczem pieniędzy może być potencjalnie każdy, czyż nie? A co z leżącym u podstaw europejskiej praworządności domniemaniem niewinności? Czyżby przestało obowiązywać i teraz każdy jest przestępcą, chyba że udowodni bankowym urzędnikom, że nie?

    Wbrew pozorom eliminacja gotówki nie eliminuje wcale korupcji. Najjaskrawszy chyba przykład politycznej korupcji – czyli były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder – pieniądze od państwa rosyjskiego otrzymuje najprawdopodobniej przelewami bankowymi i nawet wykazuje w rocznych deklaracjach dochodów. Tak samo rzecz ma się z mnóstwem innych polityków, którzy po „dobrze wykonanej robocie” trafiali na posady do rosyjskich spółek. Mamy też przykłady bardziej lokalne: fundusz inwestycyjny BaltCap i jego partner Šarūnas Stepukonis, który miał przewalić nawet 40 mln euro – a to wszystko bez grosza wydanego gotówką. Przy tym Eligijus Masiulis ze swoimi 150 tysiącami w puszce po brandy wygląda jak drobny żulik.

    Duże podmioty do operacji na dużą skalę będą zakładały swoje własne banki (już mamy takie przykłady: Gazprombank czy Russian Standard Bank) i robiły swoje zupełnie oficjalnie, bez żadnej gotówki.

    Skoro mafie i kartele narkotykowe już teraz posługują się kryptowalutami zamiast gotówką, a grupy interesów posiadają swoje własne banki – kogo tak naprawdę najbardziej dotknie i mu życie uprzykrzy wycofanie gotówki i traktowanie każdego obywatela jako „winnego do wyjaśnienia”? A taka zmiana paradygmatu myślenia o praworządności bardzo łatwo może się przenieść również w inne dziedziny życia…

    Czytaj więcej: Kurlianskis i Masiulis do więzienia. Bezprecedensowy wyrok ws. MG Baltic


    Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 12 (33) 22-28/03/2025