13 Pikieta żądających zwrotu ziemi przed Pałacem Prezydenta
Wczoraj przed Pałacem Prezydenta zgromadzili się mieszkańcy Wilna i Druskiennik z plakatami o treści: „Dokąd dojdziemy łamiąc Konstytucję”, „Nie — ponownej monopolizacji”, „Zwróćcie ziemię jej właścicielom, nie oddawajcie jej mafii”. Pikietujący oskarżali urzędników samorządów o samowolę oraz brak szacunku dla prawa do własności prywatnej.
— Dziadek mojej żony miał 21 ha ziemi. W 1992 roku złożyliśmy podanie o przywrócenie prawa własności do posiadanej przez dziadka przed nacjonalizacją ziemi o powierzchni 2 ha. Obecnie teren ten nie jest zagospodarowany, a tylko porośnięty krzakami. Do dzisiejszego dnia włóczymy się po sądach i nie możemy odzyskać swojej własności. Samorząd zwleka z formowaniem działek, a tymczasem prawa do własności prywatnej nie może gwarantować i wydział regulacji rolnych — skarżył się Valdas Pugačiauskas, mieszkaniec Druskiennik.
Jak powiedział „Kurierowi”, przyjęte ustawy i zobowiązania nie są wykonywane z winy urzędników ignorujących ustawy i uchwały rządu, w których wskazane są nawet terminy, w jakich muszą zostać przywrócone prawa własności.
— Nie wystarczy prawo stworzyć, przyjąć ustawę. One muszą jeszcze działać, powinny być utwierdzone w praktyce — oburzał się Pugačiauskas.
Uczestnicy pikiety w rezolucji adresowanej do prezydent Dali Grybauskaitė, przewodniczącej Sejmu Ireny Degutienė oraz premiera Andriusa Kubiliusa stwierdzają, że „jedną z przyczyn, z powodu których proces zwrotu ziemi dla obywateli przedłużył się i nie odbywa się płynnie, jest samowola urzędników, biurokracja i nadużycia funkcjonariuszy”.
Od początku reformy rolnej do 1 lipca 2008 roku prawa własności zostały przywrócone dla 61,4 proc. obywateli. Najwięcej niezwróconej ziemi jest w Wilnie (7,5 tys. ha), Kownie (2,7 tys. ha), Poniewieżu (1,4 tys. ha).
Bardzo dobrze Bracia Litwini. Tak trzymać, mówiąc po żeglarsku. Budujcie swoje spoleczenstwo obyatelskie poprzez obywatelskie nieposluszenstwo. Będzie pokój miedzy normalnymi Polakami i normalnymi Litwinami.
Zgadzam się z quinto.
Waldemar Pugaczewski
Waldemar Pugaczewski , polskie nazwisko a brzmi jak litewskie(!) W Macierzy pomyśleli by ,że Litwin. Jak te litewskie urzędasy powykręcały Nam Naszą godność..
Dzicz urzędnicza za przyzwoleniem władzy! To są opóźnienia w rozwoju społeczności postsowieckiej!
Chciałbym, nieśmiało zwrócić uwagę, że RP jest JEDYNYM krajem postkomunistycznym nie posiadającym ustawy reprywatyzacyjnej. No, ale w państwie prawa takie rzeczy są dopuszczalne.
Nie rozumiem tylko, dlaczego KW nie zamieszcza zdjęć z takiego wydarzenia?
Za to gospodarstwa rolne oprócz majątków ziemskich nie były w RP znacjonalizowane. Więc nie ma takiego problemu. 😉
@ RB – 8
Definiowaniem co jest a co nie jest majątkiem ziemskim zajmowali się Twoi przodkowie ideowi i to nacjonalizowali. Faktem jest, że RP nie posiada ustawy reprywatyzacyjnej.
Faktem jest, że Litwinom w Puńskiem nikt z Polaków nie zabrał ojcowizny.Na Litwie miała i nadal ma miejsce,usankcjonowana “prawnie” ,masowa grabież ziemi prawnie należącej do Polaków. I w procederze tym uczestniczyli najwyżsi litewscy dostojnicy państwowi , z prokuraturą włącznie. I ,po dziś dzień, nikt nie został ukarany.
do 9:
kto był moim przodkiem rzeczywistym (po części szlachta, której jednak ziemi nie zabrano), a kto ideowym nie możesz mieć pojęcia.
Faktem jest, z może i Litwa posiada, ale jakoś z wykonaniem zapisów się nie kwapi. Wiele zresztą ustaw posiada, których zapisów nie wykonuje…
Komentarz usunięty za złamanie regulaminu.Senas: To nie twój portal….