Więcej

    Matematyk mistrzem Języka Polskiego na Litwie

    Czytaj również...

    Małgorzata Kuncewicz, z wykształcenia matematyk, została laureatką po raz pierwszy zorganizowanego przez ZPL Polskiego Dyktanda dla Dorosłych. W sprawdzianie ortograficznym wzięło udział 61 osób.

    — Postanowiliśmy zorganizować dyktando dla dorosłych, ponieważ jednym z podstawowych naszych celów jest ochrona języka polskiego. Chodzi nam o upowszechnienie poprawnej polszczyzny, zwłaszcza teraz, gdy nam ten język próbują „uszczuplać” — powiedział w rozmowie z „Kurierem” Edward Trusewicz, sekretarz Związku Polaków na Litwie.

    W zmaganiach ortograficznych, które miały miejsce w sobotę w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, udział wzięło 61 osób. W dyktandzie udział mogli wziąć wszyscy chętni, którzy ukończyli 20 lat, niezależnie od wykształcenia i wykonywanego zawodu. W odróżnieniu od dyktanda, które co roku jest organizowane w Polsce — w dyktandzie wystartowali również poloniści.

    W skład komisji oceniającej weszli profesorowie Uniwersytetu Stefana Wyszyńskiego oraz wykładowcy wileńskich polonistyk — Uniwersytetu Pedagogicznego i Uniwersytetu Wileńskiego. Przewodniczyła jurorom prof. dr hab. Elżbieta Janus z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Autorem tekstu tegorocznego dyktanda był dr Tomasz Korpysz, prodziekan Wydziału Nauk Humanistycznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Profesorowie tej uczelni analizowali język Polaków na Litwie i układając tekst uwzględniali najbardziej typowe błędy. Tematycznie tekst był bliski wilnianom ze względu na liczne odniesienia do Wilna i Kresów.

    — Najwięcej „pułapek” dotyczyło pisowni łącznej i rozłącznej. To jest najtrudniejsze, bo nie działają tu zasady, pisownię słów trzeba po prostu zapamiętać. Piszący mieli trudności z użyciem łącznika, pisownią wyrażeń przyimkowych. Dla niektórych kłopotliwa okazała się pisownia nazw własnych — skomentowała dyktando w rozmowie z naszym dziennikiem dr Barbara Dwilewicz, wykładowca Wileńskiego Uniwersytetu Pedagogicznego.

    Dodała również, że w odróżnieniu od dyktanda ogólnopolskiego nie było nagromadzenia wyrazów obcych. Jak podkreśliła, błędy dotyczące pisowni łącznej i rozłącznej są charakterystyczne dla mieszkających na Litwie Polaków.

    Przez „pułapki” ortograficzne najpomyślniej przebrnęła Małgorzata Kuncewicz. Z wykształcenia jest matematykiem, pracuje zaś jako urzędniczka w biurze. Nie jest to jej pierwsze ortograficzne zwycięstwo. To również ona przed kilkoma laty była najlepsza w polskim dyktandzie zorganizowanym przez Radio „Znad Wilii”. Ma jeszcze jeden zaszczytny tytuł — jest laureatką I Olimpiady Języka Polskiego i Literatury.

    W dyktandzie nie było prac bezbłędnych, ale jury jednoznacznie orzekło, że praca laureatki wyjątkowo się wyróżniała, zawierała tylko jeden błąd ortograficzny i dwa interpunkcyjne.

    Drugie miejsce zajęła Łucja Brzozowska, dziennikarka, współpracowniczka „Magazynu Wileńskiego”, między innymi była pracowniczka naszego dziennika.

    Cieszy, że trzecie miejsce podzielili między sobą również „nasi” — była współpracowniczka dziennikarka Małgorzata Kozicz i Rajmund Klonowski, redaktor portalu internetowego „Kuriera Wileńskiego”.

    W dyktandzie wystartowali m. in. również znani na Litwie dziennikarze — Henryk Mażul, Janina Lisiewicz, Barbara Sosno.

    Zwycięzcy nie tylko zdobyli honorowe tytuły, ale również otrzymali nagrody pieniężne, ufundowane przez ZPL. Zwyciężczyni otrzymała  tytuł Mistrza Ortografii Polskiej na Litwie i nagrodę w wysokości 5 tys. litów, I wicemistrz — 2 tys. litów, II wicemistrzowie — po 500 litów.

    — Na co dzień nie mam do czynienia z gramatyką polską, dlatego chciałam sprawdzić siebie. Dyktando nie było najtrudniejsze, o ciekawej treści. Dla mnie osobiście trudności sprawiła pisownia  niektórych wyrazów  z łącznikiem. Na ogół jestem zadowolona z tego jak napisałam — podzieliła się z nami Genowefa Klonowska, pielęgniarka z zawodu. Pani Genowefa już ma doświadczenie udziału w takich zawodach ortograficznych, ponieważ w ubiegłym roku wzięła również udział w ogólnolitewskim dyktandzie.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Zdaniem dr Barbary Dwilewicz, na pewno warto organizować również inne konkursy wiedzy o języku, niekoniecznie z zakresu ortografii. A taka inicjatywa może zmusić mieszkających na Litwie Polaków do innego spojrzenia na język ojczysty i unikania błędów.

    — Myślę, że nie będzie to akcja jednorazowa. Na pewno warto takie dyktanda organizować, w przyszłości — inwestować w język — uważa Edward Trusewicz.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wyróżnieni maturzyści w ambasadzie RP w Wilnie [GALERIA]

    Spotkanie upamiętnił nasz fotoreporter, Marian Paluszkiewicz. Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego”.

    Przegląd BM TV z dr Łukaszem Wardynem, ekspertem Europejskiej Fundacji Praw Człowieka

    Rajmund Klonowski: Jak jest z tymi prawami człowieka na Litwie? Jest dobrze, jest źle, czy bardzo dobrze, bardzo źle? Łukasz Wardyn: Trzeba ten zakres podzielić na mniejsze części. Litwa będąc częścią wszelkich traktatów międzynarodowych i konwencji dotyczących praw człowiek, a...

    Czy możemy uniknąć urazów?

    Ingrida Sapagovaitė, kierownik Oddziału Ratunkowego dla Dzieci w Centrum Medycyny Ratunkowej, Intensywnej Terapii i Anestezjologii w klinikach Santaros Uniwersytetu Wileńskiego (VUL Santaros), opowiada, jak zapobiegać urazom u dzieci i odpowiednio się nimi opiekować. Dlaczego aktywność fizyczna jest niezbędna dla osób...

    Listy do redakcji

    Dzień doby, Szanowna Redakcjo! Bardzo dawno nie pisałam listu do żadnej gazety. Kilka razy odczuwałam takową potrzebę, ale w końcu rezygnowałam.Tym razem nie mogę nie napisać, moment ku temu jest ważny. Chodzi o zbliżające się wybory sejmowe i po raz...