Więcej

    Rejon wileński nie ugnie się pod naciskiem nacjonalistów

    Czytaj również...

    Bój z Inspekcją Języka Państwowego wciąż toczą lokalni przewoźnicy, którzy na autobusach zamieszczają dwujęzyczne tablice z kierunkiem trasy Fot. Marian Paluszkiewicz
    Bój z Inspekcją Języka Państwowego wciąż toczą lokalni przewoźnicy, którzy na autobusach zamieszczają dwujęzyczne tablice z kierunkiem trasy Fot. Marian Paluszkiewicz

    Samorząd Rejonu Wileńskiego kolejny już raz otrzymał upomnienie, że na domach mieszkańców Wileńszczyzny nadal widnieją tablice z nazwami ulic w dwóch językach — litewskim i polskim. Wyegzekwowania od samorządu rejonowego nakazów sądowych usunięcia dwujęzycznych tablic domaga się od ministra sprawiedliwości znany z licznych antypolskich wypowiedzi poseł na Sejm Gintaras Songaila. Tymczasem z Państwową Inspekcją Językową nadal toczą bój lokalni przewoźnicy, którzy na autobusach zamieszczają dwujęzyczne tablice z kierunkiem trasy.

    Znany z licznych antypolskich wypowiedzi poseł na Sejm, konserwatysta Gintaras Songaila wydał oświadczenie, w którym zwrócił się do ministra sprawiedliwości Remigijusa Šimašiusa o poczynienie konkretnych kroków w sprawie nie wykonywania przez samorząd rejonu wileńskiego orzeczeń sądu. Poseł na Sejm upomina się w oświadczeniu o wydane przez sąd nakazy zdjęcia dwujęzycznych tablic i wyznaczoną karę pieniężną dla Rady samorządu rejonowego za ignorowanie wyroku sądu w sprawie wstrzymania reorganizacji szkoły początkowej w Weryszkach.

    Mer rejonu wileńskiego Maria Rekść oświadczenie posła określiła jako „kolejne kłamstwo, prowokację i oszczerstwo”.

    Wicemer rejonu wileńskiego Jan Gabriel Mincewicz przypomina, że takie prawo gwarantuje Europejska Konwencja Obrony Praw Mniejszości Narodowych.

    — Dwujęzyczne tablice — to normalna praktyka w Europie, której częścią my też przecież jesteśmy. Na przykład w Finlandii dwujęzyczne napisy są nawet w stolicy — na instytucjach, przystankach, choć Szwedzi stanowią zaledwie 7 proc. w skali kraju. Polacy w rejonie wileńskim stanowią 80 proc. Dlaczego nie mogą umieszczać takich tablic? Mają do tego pełne prawo. Prawo do podwójnego nazewnictwa gwarantuje Europejska Konwencja Obrony Praw Mniejszości Narodowych — skomentował takie „upomnienia” w rozmowie z „Kurierem” Jan Gabriel Mincewicz, wicemer rejonu wileńskiego.

    Według wicemera, kwestia podwójnego nazewnictwa już dawno powinna być rozwiązana na poziomie państwowym.

    — Już tyle lat jesteśmy w Unii, a nasze władze dotychczas nie wywiązały się ze swego obowiązku — dostosowania swego ustawodawstwa do unijnego, nadrzędnego nad litewskim.

    Jak już wielokrotnie pisaliśmy, histerię Inspekcji Języka Państwowego wywołują nie tylko dwujęzyczne napisy ulic. Bój z Inspekcją wciąż toczą lokalni przewoźnicy, którzy na autobusach zamieszczają dwujęzyczne tablice z kierunkiem trasy. Obecnie na rozpatrzenie przez sąd skargi w sprawie nałożenia w sierpniu kary przez Inspekcję czeka Dariusz Gasperowicz, dyrektor Zajezdni Autobusowej Rejonu Wileńskiego. Inspekcja żąda od dyrektora usunięcia dwujęzycznych opisów trasy.

    — Nie zamierzam płacić kary i zwróciłem się do sądu. Inspekcja nie ma prawa nakładania kar za dwujęzyczne napisy. Nie zamierzam ich usuwać — powiedział w rozmowie z „Kurierem” Gasperowicz.

    Opisy trasy „Wilno-Niemenczyn” w języku polskim i litewskim zostały umieszczone na autobusach przed prawie trzema miesiącami. Dyrektor zajezdni twierdzi, że zabiegali o to sami mieszkańcy terenów podwileńskich. Mówi też, że prawo do podwójnego nazewnictwa gwarantuje Europejska Konwencja Obrony Praw Mniejszości Narodowych, którą Litwa również ratyfikowała. Wcześniej Litewska Inspekcja Językowa ukarała dyrektora Solecznickiej Zajezdni Autobusowej. Kara została zapłacona, ale opisy pozostały dwujęzyczne. Inspekcja Językowa zaskarżyła sprawę do sądu.

    — Dlaczego napisy w języku angielskim na Litwie mają rację bytu, a w polskim — nie? Dlaczego na przykład mer Wilna może sobie pozwolić na napisy na drzwiach po angielsku, a my nie możemy umieszczać dwujęzycznych tablic? — zapytuje retorycznie Gasperowicz. — Poza tym nie łamię prawa — dodaje stanowczo.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Prezentacja książki „Tak teraz postępują uczciwi ludzie. Polacy z Wileńszczyzny ratujący Żydów”

    W wydarzeniu wzięła udział autorka książki, Ilona Lewandowska, Danutė Selčinskaja, kierowniczka projektu upamiętnienia ratujących Żydów Muzeum Historii Żydów im. Gaona Wileńskiego oraz przedstawiciele wydawcy, czyli Instytutu Polskiego w Wilnie. Wydarzenie rozpoczęło się od projekcji filmu „Świat Józefa”, który opowiada historię...

    Laurynas Kasčiūnas nowym ministrem obrony Litwy. Wśród priorytetów reforma poboru

    Prezydent ocenił kandydaturę Nominacja Kasčiūnasa została przedłożona prezydentowi przez premier Ingridę Šimonytė w zeszłym tygodniu, a głowa państwa powiedziała, że chce ocenić informacje dostarczone przez służby na temat kandydata.Arvydas Anušauskas, który do tej pory pełnił funkcję ministra, podał się do...

    Centrum Kultury Samorządu Rejonu Solecznickiego zaprasza na koncert chóru „Res Musica” z Gryfina

    Chór też zaśpiewa podczas nabożeństwa. Chór „Res Musica” w Gryfinie działa od 23 lat. Występował w kraju i za granicą. W swoim dorobku posiada złote, srebrne i brązowe dyplomy zdobyte na festiwalach i w konkursach chóralnych. Założycielem i pierwszym dyrygentem...

    Wiec w Wilnie w obronie oświaty [GALERIA]

    Więcej na ten temat w kolejnych numerach magazynu i dziennika „Kuriera Wileńskiego”. Fotodokumentację z wiecu organizowanego przez ZPL przygotował nasz fotoreporter, Marian Paluszkiewicz.