
Mowa i tradycje polskie, palma wileńska, problemy, ale też sukcesy polskiej społeczności – to wszystko czekało na prezydenta RP Bronisława Komorowskiego w podwileńskiej Mejszagole 16 lutego, w dniu oficjalnej wizyty polskiego przywódcy na Litwie z okazji Dnia Odzyskania Niepodległości.
„Wileńszczyzna wita prezydenta RP” – taki napis nad wjazdem do Mejszagoły witał prezydenta B. Komorowskiego. Następnie na prezydenta czekało ciepłe powitanie uczniów Szkoły Średniej im. ks. Józefa Obrembskiego w Mejszagole oraz młodzieży szkolnej z różnych zakątków Wileńszczyzny, jak również występ szkolnego zespołu „Legenda”.
Dyrektor placówki Alfreda Jankowska serdecznie przywitała dostojnego gościa, przybliżyła działalność placówki oświatowej, współpracę z mieszczącą się obok szkołą z litewskim językiem nauczania (uczniowie której korzystają z auli sportowej oraz mikrobusu szkoły z polskim językiem nauczania). Nie sposób było nie wspomnieć, że Rząd RL na szkołę z litewskim językiem nauczania wyasygnował aż 15 mln Lt, natomiast szkoła polska jakiegokolwiek wsparcia ze strony rządowej jest pozbawiona – jest wspierana tylko ze środków budżetowych Samorządu Rejonu Wileńskiego, za które m.in. w szkole wymieniono okna.

Zabierając głos, prezydent B. Komorowski stwierdził, że już wcześniej miał kontakt Mejszagołą: jeszcze przed tym, jak został prezydentem, odwiedzał Prałata Józefa Obrembskiego, współpracował z wnuczką Houwalta, ostatniego właściciela pałacu mejszagolskiego.
Podczas dyskusji przy okrągłym stole prezydenta ze społecznością lokalną mer Samorządu Rejonu Wileńskiego Maria Rekść podkreśliła ogromną wagę, jaką dla Polaków na Litwie mają zbliżające się wybory samorządowe. Mer wręczyła Bronisławowi Komorowskiemu prawie tradycyjną wileńską palmę, którą prezydent skwitował stwierdzeniem „Iście prezydencka”, zaś społeczność szkolna – obraz przedstawiający mejszagolską szkołę im. ks. Józefa Obrembskiego.
Prezydent uroczyście – jako pierwszy – wpisał się w nowej edycji kroniki szkolnej. Prezydent zgodził się z jednym z prezesem ZPL Michałem Mackiewiczem, że wszyscy Polacy mieszkający na Litwie są „cząstką narodu polskiego” – czy „to się komuś podoba, czy nie”. W jego ocenie, mniejszości narodowe są źródłem cennej różnorodności i bogactwa, o które wszystkie państwa powinny dbać. „Polska tak czyni w stosunku do mniejszości litewskiej” — zapewnił.
Następnie prezydent RP – wraz z m.in. kierownictwem rejonu wileńskiego, proboszczem Józefem Aszkiełowiczem i społecznością mejszagolską – odwiedził księdza prałata Józefa Obrembskiego, któremu wręczył Krzyż Wielki Orderu Zasługi RP. Już niebawem, 19 marca, w dniu swych imienin, Patriarcha Wileńszczyzny J. Obrembski ukończy 105 lat.