28 października, w niedzielę, odbędzie się druga tura wyborów do Sejmu.
Wybierzemy 67 posłów w okręgach jednomandatowych.
Od tego, na kogo oddamy swe głosy, w znacznej mierze będzie zależało, jak będzie wyglądała Litwa i nasze życie po czterech latach. Osoby, które wybierzemy w niedzielę, w ciągu najbliższych czterech lat będą podejmowały decyzje o tym jakie podatki będziemy płacili, czy będzie rozwijała się litewska gospodarka, czy nadal będziemy musieli masowo uciekać z Litwy na Zachód za chlebem, czy będziemy mieli prawo na kształcenie własnych dzieci w ojczystym języku, na swobodne używanie tego języka w życiu publicznym, czy odwrotnie, posłowie nowego Sejmu podejmą takie decyzje, że będziemy czuli się obywatelami drugiego gatunku.
Oczywiście, jak i podczas pierwszej tury mamy prawo pozostać w domu i nie pójść na wybory. Ale wówczas nową władzę wybiorą inni. Jak wynika z prognoz politycznych, w przyszłym Sejmie o składzie nowego rządu może decydować nawet jeden głos.
Ponownie apelujemy do Czytelników „Kuriera Wileńskiego” do aktywnego udziału w wyborach.
Przyjdźcie na wybory sami, poproście, aby to samo zrobili Wasi bliscy, znajomi, sąsiedzi.
Redakcja