Poziom bezrobocia na Litwie ma ostatnio tendencję zniżkową. W październiku br. zmniejszył się on o 0,3 punktów, ale nadal każdy prawie co dziesiąty mieszkaniec nie ma pracy. 1 listopada 2012 r. na terytorialnych giełdach pracy zarejestrowano 196,4 tys. czyli 9,7 proc bezrobotnych ludzi w wieku produkcyjnym.
Według danych na 1 listopada, zarejestrowano 99 tys. bezrobotnych mężczyzn i 97,4 tys. bezrobotnych kobiet. Procent mężczyzn nieposiadających pracy jest o 0,1 punktów wyższy niż u kobiet i wynosi 9,8 proc.
Bezrobotna młodzież w naszym kraju to 25,8 tys. Młodzi ludzie do lat 25 stanowią teraz 13,1 proc. wszystkich bezrobotnych. Jeszcze w końcu września wskaźnik bezrobocia wśród młodzieży wynosił 6,2 proc.
Do obowiązków Giełdy Pracy należy między innymi pomoc w zatrudnieniu bezrobotnych, poszukiwanie wolnych miejsc pracy, rejestracja bezrobotnych, szkolenia kwalifikacyjne oraz konsultacje.
Dziś portale litewskie cv.lt, darbo.lt, cvonline.lt, noriudarbo.lt i wiele innych pstrzą się od ofert pracy. Najbardziej wzięte spośród specjalistów z wyższym wykształceniem są zawody księgowego, specjalistów od technologii informacyjnych, reklamy, ubezpieczenia, sprzedaży, kierownika budowy. Wśród męskich zawodów potrzebni są też ślusarze samochodowi, betoniarze, malarze, budowlani, elektromechanicy, kierowcy taksówek i autobusów. Kobiety mogą pracować jako kelnerki, sprzedawczynie, kucharki czy krawcowe.
W solecznickim oddziale Wileńskiej Terytorialnej Giełdy Pracy sytuacja wygląda podobnie.
— Jeżeli w styczniu br. poziom bezrobocia wynosił 12,96 proc., to teraz mamy 11,6 proc. Poziom bezrobocia ostatnio się zmniejszył, ale w listopadzie-grudniu znów oczekujemy napływu robotników, którzy po ukończeniu letnich robót sezonowych np. u farmerów bądź też w Wilnie na okres zimowy zasilają znów szeregi bezrobotnych — powiedziała dla „Kuriera” Liana Rybak,kierowniczka giełdy, gdzie zarejestrowanych jest obecnie 2 615 bezrobotnych.
Po zakończeniu roku akademickiego na Solecznickiej Giełdzie Pracy zarejestrowano znaczny skok liczby bezrobotnych. W lipcu przyszło tu 75 absolwentów. Ogólnie od stycznia do listopada zarejestrowało się 194 absolwentów z dyplomami uczelni wyższych i kolegiów. Świeżo upieczeni administratorzy zarządzania, menedżerowie, a nawet prawnicy mają problem ze znalezieniem pracy. Jak się rozstrzyga ten problem? Część młodzieży odeszła na studia magisterskie, część się zatrudniła, część nadal szuka pracy. Młodzież od razu po studiach szybciej odnajduje się na rynku pracy, natomiast większość bezrobotnych z dyplomami stanowią ludzie, którzy stracili już kwalifikacje, nawyki pracy.
Chętni mogą być skierowani na kursy kwalifikacyjne, szkolenia, które finansuje Giełda Pracy. Osoba, która dojeżdża na szkolenia, otrzymuje rekompensatę za dojazd lub za mieszkanie. Od 2012 r. zmieniły się warunki wysyłania na kursy. Jest na nie skierowywana tylko ta osoba, która znalazła dla siebie pracodawcę i ma już praktycznie zapewnione miejsce pracy. W takim wypadku podpisuje się umowę trójstronną pomiędzy centrum nauczania, pracodawcą a Giełdą Pracy i dopiero wtedy chętny może się udać na kurs przekwalifikowania. Po zakończeniu kursu bezrobotny musi podjąć pracę i odpracować co najmniej rok u swego pracodawcy. Po ukończeniu kursu nie wolno już wrócić na Giełdę Pracy, alternatywą jest wykupienie patentu i podjęcie własnej przedsiębiorczości — założyć zakład fryzjerski, kosmetologiczny, kwiaciarnię… Na stronicy ldb.lt można sprawdzić, na jakie szkolenia można się aktualnie zapisać.
Na zasiłek bezrobotny może liczyć, jeżeli w ciągu ostatnich 3 lat ma odpracowane nie mniej niż 18 miesięcy. Wysokość zasiłku w zależności od płacy zarobkowej wynosi maksymalnie 650 Lt.
Co jest nie tak w naszym państwie, że młodzi zdolni nie są potrzebni?
— Największy problemem, z którym stykają się młodzi ludzie po studiach, jest to, że każdy pracodawca chce dziś zatrudnić pracownika z kwalifikacjami i ze stażem. Młodzież od razu po studiach nie ma jeszcze nawyków i przy zatrudnianiu przegrywa z tymi, którzy już mają doświadczenia pracy, nie może nawet złożyć dokumentów na uczestnictwo w konkursie o miejsce pracy — mówi Liana Rybak.
SIEĆ GIEŁD PRACY
Na Litwie działa 10 terytorialnych oddziałów Giełdy Pracy: w Wilnie, Kownie, Poniewieżu, Szawlach, Olicie, Mariampolu, Taurogach, Plungė i Ucianie.