Nareszcie w Wilnie działa wileńskie hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki. Celem działania hospicjum, jest zapewnienie chorym i ich rodzinom holistycznej opieki, która będzie skutecznie łagodziła skutki choroby i maksymalizowała jakość życia chorych i ich bliskich.
Badając historię osiedla Czarny Bór nie sposób pominąć jednego z najbardziej znaczących jej rozdziałów – obecności i działalności ss. urszulanek – zgromadzenia zakonnego, założonego przez św. Urszulę Ledóchowską. Ksiądz Sopoćko był z siostrami urszulankami przez cały czas swego pobytu w Wilnie. W czasie wojny ksiądz Michał Sopoćko pomagał w ratowaniu Żydów, zachowały się dowody na uratowanie przez niego około stu osób. Ratowaniem Żydów naraził się Niemcom i został skazany na rozstrzelanie. Przed wojną i w czasie wojny utrzymywał kontakty z Urszulą Ledóchowską, która była przełożoną zakonu. To właśnie siostra Urszula podjęła się misji ukrycia księdza Michała i 3 marca 1942 roku sprowadziła go do Czarnego Boru. One udzieliły mu schronienia, gdy zbiegł przed aresztowaniem podczes wojny. Siostrom w Czarnym Borze chętnie posługiwał spowiedzią, rekolekcjami, sprawowaniem nabożeństw. Spędził tu ponad dwa lata życia.
Środowiskowe centrum usług socjalnych starostwa czarnoborskiego 21 października przygotował akcję charytatywną na rzecz hospicjum przekazując produkty i rośliny ogrodowe. Seniorzy naszego centrum uprawiają ogródki, dlatego przyszykowali część urodzaju, którym pragną podzielić się z potrzebującymi.
Podczas pobytu widać było, z jakim szacunkiem, uwagą i miłością traktowany jest każdy pacjent hospicjum przez pielęgniarki, lekarzy i wolontariuszy. Toteż w trakcie odwiedzin nie brakowało słów podzięki i łez wdzięczności z ich strony dla pracowników hospicjum. Mamy nadzieję, że ta akcja zostanie piękną tradycją naszego centrum.