Więcej

    Nord Stream 2 i niemiecka solidarność

    Czytaj również...

    Fot. archiwum
    Niemcy podpisały z Rosją umowę dotyczącą drugiej i trzeciej nitki gazociągu, nie sprawdzając, jak wiążę się to z solidarną polityką europejską Fot. archiwum

    Apelujący o solidarność ws. przyjęcia emigrantów Niemcy, w przypadku gazociągu Nord Stream 2 już tak solidarni nie są. Gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, UE solidarnie nałożyła sankcje na Rosję. Wiadomo jednak, że Gazprom jest instrumentem nie tylko do robienia biznesu, ale i rosyjskiej polityki. Tym czasem Niemcy podpisały z Rosją umowę dotyczącą drugiej i trzeciej nitki gazociągu, nie sprawdzając, jak wiążę się to z solidarną polityką europejską.

    — Tutaj chodzi nie o sprawy ekonomiczne, ale polityczne. Nie ma tu żadnej potrzeby ekonomicznej, gdyż nie widać żadnej tendencji, żeby wzrosło zapotrzebowanie na gaz w Europie. Decyzja o budowie Nord Stream 2 stawia Ukrainę i Słowację w bardzo ciężkiej sytuacji. Wstrzymanie tranzytu wielkich ilości gazu przez Ukrainę i Słowację pozbawiłoby stronę ukraińską miliardów euro, a jej sytuacja gospodarcza obecnie jest bardzo ciężka — powiedział „Kurierowi” Linas Linkevičius, minister spraw zagranicznych Litwy.
    Jak mówi, Nord Stream 2 pozbawi Ukrainę ogromnych dochodów z tytułu tranzytu gazu.
    — Ten gazociąg oznacza całkowite wykluczenie Ukrainy z dostaw tranzytowych do Unii Europejskiej. UE straci możliwość odbierania rosyjskiego gazu najkrótszą trasą, przez Ukrainę.

    Minister skrytykował Nord Stream 2 jako projekt antyukraiński i antyeuropejski.
    — Nord Stream 2 bezpośredniego wpływu dla Litwy raczej mieć nie może. To wszystko jest skierowane przeciwko Ukrainie. Bardzo smutno, że Niemcy i niektóre inne koncerny zachodnie biorą w tym udział — zaznaczył szef litewskiej dyplomacji.
    Politolog Justas Sireika podczas rozmowy z „Kurierem” zaznaczył, że zrealizowanie tego projektu może pozwolić Rosji na wykluczenie Ukrainy, a przy okazji także Polski i Słowacji z grona państw tranzytowych gazu.
    — Celem Rosji jest obejść Ukrainę, jako państwo tranzytowe, i w ten sposób zniszczyć je gospodarczo. Realizacja Nord Stream 2 pokazuje, że Rosja nie zamierza zostawić Ukrainy w spokoju. Mnie bardzo zdziwiło to, że Niemcy podpisały umowę z Rosją. Przecież wiadomo jest, jaka sytuacja obecnie jest między Rosją, a Ukrainą. Niemcy mówią, że są solidarni z Ukrainą, a tu taka „niespodzianka” — zaznaczył Justas Sireika.
    Jak zaznaczył, podpisanie umowy przez Niemcy niszczy dotychczasową politykę energetyczną UE, kompromituje jej polityczną jedność, pokazuje, jak dalekie od prawdy były deklaracje Angeli Merkel.

    — Niemcy twierdzą, że stoją po stronie Ukrainy i podpisują z Rosją umowę dotyczącą drugiej i trzeciej nitki gazociągu. Ta umowa przede wszystkim wyklucza Ukrainę, jako państwo tranzytowe gazu. Poprzez tę umowę Niemcy „ugodziły nożem w plecy” Ukrainę. Mało tego, to ujawnia, jak totalnie niepoważnie traktowana jest Polska — powiedział politolog.
    Podpisanie porozumienia między Gazpromem a firmami z zachodniej Europy o budowie gazociągu Nord Stream 2 miało miejsce 4 września we Władywostoku podczas Wschodniego Forum Gospodarczego. Gazociąg o przepustowości rocznej 55 mld euro m³ gazu ma biec po dnie Bałtyku i połączyć wybrzeża Rosji i Niemiec. Według szacunków Gazpromu budowa nowego odcinka ma kosztować około 9,9 mld euro. Ma on liczyć 1 224 km i przebiegać przez wody terytorialne Rosji, Finlandii, Szwecji i Danii. Projekt ma być ukończony najpóźniej do 2020 roku.

    Zawarcie porozumienia skrytykowały m. in. Polska, Słowacja i Ukraina, które zarzucają Niemcom i pozostałym krajom uczestniczącym w projekcie, zdradę prowadzonej polityki wobec Rosji i Ukrainy. Premierzy Słowacji i Ukrainy podkreślili, że ukończenie projektu może się wiązać ze stratami w wysokości setek milionów euro dla Słowacji oraz 2 mld dolarów dla Ukrainy.
    Porozumienie z Gazpromem podpisały Shell, OMV, E. On, oraz Winterhall. Do porozumienia może się przyłączyć jeszcze francuski koncern Engie. Porozumienie podpisane jest między firmami, ale działo się to za przyzwoleniem rządów poszczególnych państw. Dodatkowym aspektem porozumienia jest m. in. przejęcie przez Gazprom od niemieckiej grupy chemicznej BASF magazynów gazu, położonych w Niemczech, a dedykowanych pod Nord Stream 2, w tym największego magazynu w Europie o pojemności 4 mld m3. Poza kwestiami politycznymi i ekonomicznymi warto zwrócić uwagę na zagrożenia środowiskowe, związane z rozmieszczaniem kolejnych rur na dnie Bałtyku, czy utrudnienia w transporcie morskim, zwłaszcza w przypadku potencjalnych awarii gazociągu.
    Print

    Afisze

    Więcej od autora

    Lato będzie upalne i suche

    — Trudno prognozować. Jeden Pan Bóg wie, jakie będzie lato. Ja mogę prognozować tylko na podstawie swoich obserwacji, ale dzisiaj dosyć często się one nie sprawdzają, ponieważ człowiek bardzo namieszał w przyrodzie. Wiem natomiast na pewno, że będzie bardzo...

    Zmiany w eksploatacji samochodów: kary za otwarty alkohol i cofanie liczników

    Natomiast już od 7 lipca wejdą w życie kolejne zmiany — tym razem w ustawie o oszustwach — dotyczące korekty licznika przebiegu w samochodach używanych. Kary za otwarty alkohol — Od 1 czerwca policja będzie karać pasażerów za przewożenie otwartego alkoholu...

    Każde dziecko ma prawo do przeżycia spokojnego dzieciństwa

    — W tym roku będziemy obchodzić ważną datę — wkrótce minie 5 lat od przeprowadzenia reformy systemu ochrony praw dziecka. Przyniosła ona namacalne zmiany w ochronie praw dzieci. Dzięki niej możemy o wiele szybciej i sprawniej zapewnić ochronę praw...

    Propozycja innego wyliczania „urlopowych”: na podstawie rocznej średniej

    Stowarzyszenie Litewskiej Konfederacji Pracodawców także uważa, że naliczanie wypłat urlopowych za dwanaście miesięcy jest bardziej korzystne dla pracowników. Tymczasem przedstawiciele związków zawodowych mają w tej kwestii wątpliwości i proponują kontynuację dyskusji. Dlaczego potrzebne zmiany? — Uważamy, że należy zmienić procedurę naliczania...