Przed nami najpiękniejsze, najbardziej rodzinne Święta w roku. Już niebawem, kiedy na niebie pojawi się pierwsza gwiazdka, razem z bliskimi zasiądziemy do wigilijnego stołu. Będzie łamanie się opłatkiem, życzenia i kolędy.
W ten wyjątkowy czas swoje słowa do wszystkich Czytelników „Kuriera” kieruje za naszym pośrednictwem Valdas Adamkus,który przez dwie kadencje 1998-2003 i 2004-2009 był prezydentem Litwy: „Z okazji Świąt życzę wszystkim ludziom dobrej woli dużo zdrowia, szczęścia, miłości. Żeby dobry duch czuwał nad każdym i żeby szacunek towarzyszył każdemu z nas, na każdym kroku. Wesołych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku!”.
— Święta Bożego Narodzenia to szczególny czas w roku, pachnący choinką, przepełniony życzliwością i spokojem. Są obchodzone na całym świecie. W różnych krajach kultywowane są najrozmaitsze tradycje świąteczne. Ale wśród tych wszystkich krajów musiałbym wyróżnić dwa państwa, w których tym świętom nadaje się swoisty charakter, przestrzega się zasad, tradycji. Jest to Polska i Litwa. Tradycja obchodów Świąt Bożego Narodzenia jest głęboko zakorzeniona w narodach polskim i litewskim. Nie znam takich państw w Europie, które miałyby Wigilię Bożego Narodzenia. I właśnie to jest charakterystyczne dla obywateli tych krajów. Wigilia dla nas to początek tych wielkich świąt — powiedział „Kurierowi” Valdas Adamkus.
Jak mówi, stół wigilijny na Litwie bardzo mało różni się od wigilijnego stołu w Polsce.
— Ale to nie powinno nikogo dziwić, ponieważ jesteśmy sąsiadami, a kiedyś byliśmy połączeni jednym państwem, Rzeczpospolitą. Dlatego też podobne tradycje zachowały się do dzisiaj. Tradycja to potęga. Wigilia łączy przy stole rodzinę, często bardzo liczną, która na co dzień nie ma dla siebie czasu, ale przecież nie przestaje się kochać. Wigilia pozwala przypomnieć sobie o tej miłości. I uświadamia upływ czasu, nieubłagany, choć na co dzień jakby niedostrzegalny — zaznacza Valdas Adamkus.
Święta Bożego Narodzenia są najpiękniejszymi świętami, na które czekają nie tylko dzieci, ale i dorośli. To święta najbliższe i najdroższe naszym sercom, gdyż towarzyszy im niepowtarzalna i wyjątkowa atmosfera. Jest to również okazja do wspólnego radowania z narodzin Chrystusa.
— Święto Bożego Narodzenia przeżywam z wielką radością w sercu. Zazwyczaj spędzam je w gronie rodzinnym, w domu. W tym dniu cieszymy się tą bliskością, miłością, jaka panuje wśród nas w to cudowne święto. W tym dniu dla mnie wszystkie prace, obowiązki są drugorzędne. Najważniejsze są święta, żeby nimi się cieszyć. Kocham je, gdyż one zbliżają rodziny przynajmniej na jeden dzień — mówi Valdas Adamkus.
Jak zaznacza, Święta Bożego Narodzenia w Stanach Zjednoczonych różnią się od tych, które obchodzone są na Litwie, łączy je natomiast wspaniała atmosfera towarzysząca temu wydarzeniu.
— W Ameryce są to raczej święta komercyjne. Oczywiście, jak na Litwie, tak i za oceanem rodziny spotykają się przy świątecznym stole, ale nie czuje się tego ducha świątecznego. W Stanach Zjednoczonych najważniejsze w tym dniu są prezenty i zabawy. Trudno bowiem wyobrazić sobie święta w Stanach Zjednoczonych bez góry prezentów pod choinką, pięknie opakowanych w kolorowy, przyozdobiony wstążkami papier. Przygotowania świąteczne trwają również wokół domów. Tradycją jest ozdabianie ich bardzo dużą ilością świątecznych światełek — opowiada prezydent.
W Stanach Zjednoczonych prawie w każdym domu stawia się olbrzymie choinki.
— Teraz, gdy powstał problem ekologiczny, ponieważ w czasie świąt wycina się miliony choinek, coraz bardziej popularne stają się sztuczne drzewka, gałązki. Nie myślę, że to jest złe. Mimo tego, że dzisiaj sztuczne choinki jest trudno odróżnić od tych naturalnych, jednak brakuje tego zapachu lasu. Ale za to w ciągu roku ratuje się miliony choinek, które będą cieszyły przez wiele lat. Na Litwie też coraz częściej stawia się sztuczne choinki — zaznaczył.
Jak mówi dla każdego z nas czas Bożego Narodzenia to dni szczególne.
— Kojarzą się nam z dzieciństwem, zapachem świątecznych wypieków, serdeczną atmosferą kolacji wigilijnej, radością, jaką dzieciom dostarczają choinka i prezenty, które się pod nią znajdują — dodał.
— W dzieciństwie na święta zawsze czekałem z niecierpliwością. Wierzyłem wtedy w istnienie Mikołaja. Czekałem, że przyjdzie z workiem pełnym prezentów, ubrany na czerwono. Wierzyłem, że prezenty wrzuca przez komin. W Ameryce jest taki zwyczaj, że Mikołaj najczęściej prezenty przynosi przez komin. Czekałem na niego do późnej nocy, z nadzieją, że wreszcie go zobaczę. Będąc dzieckiem jeszcze tak bardzo duchowo nie odczuwałem tych świąt, jak dzisiaj. Ale pamiętam, że tego dnia mój dom był pełen miłości, radości, śmiechu — powiedział Valdas Adamkus, prezydent Litwy.