„Jeżeli coś jest od Pana Boga, to nie zaginie, będzie trwać. Dowodem tego jest przebiegająca w Wilnie kolejna odsłona tego wielkiego dzieła, które rozpoczął śp. dr Gabriel Jan Mincewicz. Dzięki Komitetowi Organizacyjnemu jest ono kontynuowane” – słowa te wypowiedział w niedzielę, podczas otwarcia XXVII Festiwalu Pieśni i Poezji Religijnej „Ciebie, Boże, Wysławiamy”, koordynator festiwalu, duchowy przewodnik, ks. Tadeusz Jasiński. Przypomniał, że przed laty brał udział w pierwszej tego rodzaju imprezie, która miała miejsce w Mickunach, w czynnym wówczas kołchozie im. F. Dzierżyńskiego.
Od lat, kiedy w Wilnie do użytku oddano Dom Kultury Polskiej, jest on też domem dla tego tak popularnego festiwalu. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić Wileńszczyznę bez tej pięknej imprezy. Co roku, na początku maja zbierają się rzesze miłośników muzyki chrześcijańskiej, żeby spotkać się, podzielić osiągnięciami, wspólnie wychwalać Pana poprzez recytację i śpiew, delektować się tymi małymi, a tak wielkimi dziełami sztuki. Zaprezentowali je zarówno indywidualni wykonawcy, jak też zespoły, chóry oraz poeci.
Zanim rozpoczął się maraton koncertowy, najpierw odbyło się wspólne odśpiewanie modlitwy Anioł Pański za śp. pana Jana, który, jak powiedział kapłan. żyje po tamtej stronie…
Widzowie szczelnie wypełnili salę Domu Kultury Polskiej w Wilnie i mimo że ten maraton poetycko-śpiewaczo-muzyczny objął całe popołudnie, nikt nie śpieszył opuszczać sali. Był to wyjątkowy dzień z tej również racji, ponieważ na Litwie obchodzony był Dzień Matki. Matki, opiewanej w pieśniach sakralnych, utworach poetyckich, w najskromniejszych wersach małego dziecka. Czy można więc było pozostać obojętnym wobec słów przepięknej pieśni maryjnej „W ciszy wzywam Cię – Matko”, którą bardzo wzruszająco wykonał zespół „Bujwidzianka” pod kier. Roberta Klimaszewskiego z parafii p.w.św. Jerzego w Bujwidzach.
W ciszy wzywam Cię, chciej wysłuchać prośby mej/ Matko wierzę Ci, że Ty możesz dodać sił/ Matko podaj dzisiaj swoje dłonie/ Dzieci proszą ratuj je/ Matko ukaż drogę swego Syna/Chciej pozostać nawet w mgle…
To tylko jeden utwór, a w to niedzielne popołudnie zabrzmiało ich ponad 60 w języku polskim, litewskim zaprezentowane przez kolektywy działające nie tylko w Wilnie, ale na całej Wileńszczyźnie. Jedne zespoły znane, mające nagrody i wyróżnienia w różnych prestiżowych festiwalach czy przeglądach, inne po raz pierwszy uczestniczące w festiwalu tej miary. Taką premierę miała na tej scenie Dorota Sawczenko z Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie, która z wielkim przejęciem zaprezentowała zebranym „Hymn o miłości”. Jej występ poprzedził popis grupy z tej samej placówki, pod kierunkiem Romualda Tuczkowskiego. Muzyką i śpiewem głosiła chwałę Panu, prezentując piosenkę „Ona powiedziała tak”.
Ze sceny zabrzmiały też utwory muzyki klasycznej. Recytatyw nr 17 Georga Friedricha Haendla zatytułowany „Niech otworzą się oczy niewidomych (aby widzieć)”, jak też Arię Nr 18 „He shall feed his flock like a shepard” z oratorium „Mesjasz” z akompaniamentem Algirdasa Biveinisa mistrzowsko zaśpiewała Natalia Sosnowska. Podczas festiwalu musiała godzić wiele funkcji: współorganizatorki imprezy, solistki, kierowniczki uczennic Szkoły Muzycznej w Niemenczynie oraz kierowniczki „Wileńszczyzny”. Podziwiać można było jej dwie uczennice, Wiktorię Szarejko, która zaśpiewała „Hallejuja” oraz Dominikę Stankiewicz wykonującą „Mario, czy już wiesz?”. „Wileńszczyzna” była rodzynkiem na tej scenie, prezentując trudne i ambitne utwory, jak „Modlitwa kapłana”(chór niewolników z opery „Nabucco” Giuseppe Verdiego) oraz „Ave verum” Mozarta.
Czas na poetów. Krystyna Użenaitė zaprezentowała swój wiersz „Aniołowie” a Aleksander Śnieżko utwór „Tym, co odeszli”. Do słów tego znanego poety Jarosław Królikowski wykonał dwie piosenki „Za Tobą pójdę” oraz „Matko Najświętsza znad Ostrej Bramy”, do których napisał muzykę.
W festiwalu wzięły udział schole parafialne: schola Ducha Świętego, „Carpe Diem” z Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Wilnie, „Filii Maria” z parafii Wniebowzięcia NMP w Turgielach, schola „Śpiewające Rafałki” z kościoła św. Rafała Archanioła w Wilnie, „Barka” z parafii Trójcy Przenajświętszej w Suderwie, „Effatha” z parafii p.w. św. Piotra i Pawła w Wilnie, „Gloria” z parafii św.Jana Bosko w Wilnie oraz zespoły parafialne.
Opisać takie przedsięwzięcie, jakim jest doroczny tradycyjny festiwal „Ciebie, Boże, Wysławiamy”, jest nie sposób. Ziściły się słowa śp. Gabriela Jana Mincewicza, które wypowiedział przed paru laty: „Cieszę się, że nie ubywa nam uczestników, lecz że młodzież, mimo iż jest inna, garnie się do Boga, często recytuje własne wiersze, komponuje własne pieśni. Cieszę się, że ta więź nie kończy się jednorazowym występem, lecz piosenki idą z nimi w życie”.
Pierwszy festiwal odbył się w 1991 roku. Wtedy to doktor teologii, Gabriel Jan Mincewicz, zebrał schole, chóry i pojedynczych uczestników z całej Wileńszczyzny, by wspólnie wychwalać Pana. Wychwalać poprzez recytację i śpiew.
Słowa podzięki członkom Komitetu Organizacyjnego – Natalii Sosnowskiej, Ilonie Jurewicz, Adamowi Jurewiczowi, Jarosławowi Królikowskiemu, którzy postawili sobie za cel kontynuację tego dzieła, dostarczając słuchaczom wiele refleksji i wzruszeń.
Były oklaski i upominki dla uczestników. I już końcowy akord Festiwalu – „Wileńszczyzny drogi kraj”, piosenka w hołdzie pomysłodawcy, inicjatora i wieloletniego organizatora Festiwalu, śp. Gabriela Jana Mincewicza, wykonana przez wszystkich, którzy tego dnia byli na scenie oraz w sali, a także tradycyjnie piosenka Tomka Kamińskiego „Ty tylko mnie poprowadź”.
Fot. Joanna Bożerodska, zw.lt