Więcej

    Eksperci: Za 30 lat Unię Europejską czekają wewnętrzne podziały

    Czytaj również...

    W perspektywie trzech najbliższych dekad Unia Europejska może być podzielona wewnętrznie jak nigdy dotychczas. Przyjdzie jej także walczyć z narastającymi konfliktami pokoleniowymi i klasowymi – oto wyzwania, z którymi będą musiały zmierzyć się kolejne pokolenia Europejczyków – zwraca uwagę Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) w raporcie „Europa 2050. Siedem głównych ryzyk w epoce post-COVID”.

    parlament europejski strasburg glass walled building during daytime
    Budynek Parlamentu Europejskiego w Strasburgu
    | Fot. Guillaume Périgois, Unsplash

    Jak informuje PIE, pandemia COVID-19 przyspieszyła wiele trendów, które wiążą się z siedmioma głównymi ryzykami zagrażającymi przyszłości Unii Europejskiej.

    Czytaj więcej: Kraje UE wzywają do większej koordynacji ws. pandemii

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    Ze względu na światowy kryzys wywołany pandemią COVID-19, zamiast pisać o szansach czy scenariuszach dla Europy, postanowiliśmy skupić się na ryzykach. Zarówno tych nakreślonych już przed 2020 r., jak i tych, które pandemia uwidoczniła lub przyspieszyła” – komentuje prognozy Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

    Jednym z podstawowych ryzyk, z którymi przyjdzie zmierzyć się UE, jest konieczność przenoszenia produkcji do Europy i USA, co niesie za sobą zatrzymanie globalizacji na obecnym etapie. Według prognozy Światowej Organizacji Handlu (WHO) z października 2020 r. spadek międzynarodowych obrotów towarowych w 2020 r. wyniesie 9,2 proc.

    Według PIE wszystko wskazuje na to, że UE będzie także coraz gorzej radzić sobie w wyścigu technologicznym z USA i krajami azjatyckimi, a koszty dojścia do neutralności klimatycznej ulegną radykalnemu podniesieniu.

    Czytaj więcej: SEB Bankas: gospodarka Litwy skurczy się

    Pandemia pokazała uzależnienie Europejczyków od zewnętrznych usług pracy zdalnej i edukacji czy technologii chmury obliczeniowej. Widać to także po rynku systemów operacyjnych na smartfony, którego 99,4 proc. kontrolują dwie amerykańskie firmy: Apple i Google.

    „Utrzymanie takiego stanu rzeczy nie tylko negatywnie wpłynie na pozycję Europy, lecz także będzie stanowiło zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego. Importowane aplikacje i urządzenia ułatwią szpiegowanie i dostęp do naszych danych, a także kontrolę nad dostarczanymi treściami” – uważają analitycy PIE.

    W raporcie zauważono, że wewnętrznie Unii Europejskiej grozi narastający podział na wygranych i przegranych integracji. W trakcie pierwszej fali pandemii obserwowaliśmy go na przykładzie podziału na osi Północ-Południe Europy. Wartość grantów, które Hiszpania, Włochy, Portugalia i Grecja otrzymają w latach 2021-2022 w ramach instrumentu Odbudowy i Zwiększania Odporności (ang. Recovery and Resilience Facility), wyniesie 110 mld EUR – to mniej więcej równowartość grantów, które otrzymają w tym samym czasie pozostałe 23 państwa Unii. W przyszłości polaryzacja dynamiki PKB per capita może grozić osłabieniem strefy euro.

    „Z drugiej strony coraz większym problemem będzie dualizm rynku pracy, który może doprowadzić do spadku dostępności i jakości usług, a także konfliktów społecznych na tle polityk migracyjnych oraz rozwoju srebrnej gospodarki wywołanego problemem rosnącego rozwarstwienia demograficznego” – czytamy w raporcie.

    Czytaj więcej: Komisja Europejska: Litwa zieloną wyspą koronakryzysu

    Paweł Śliwowski, kierownik zespołu strategii Polskiego Instytutu Ekonomicznego uważa, że narastające nastroje ekstremizmu, które podsycają terroryzm i zachęcają europejskie partie polityczne do dalszych ruchów w kierunku skrajności prawicy i lewicy, dotykają każdego wymiaru europejskiego społeczeństwa: od gospodarki po relacje społeczne.

    „Możemy także dostrzec wzrost polaryzacji społecznej, w której obywatele Wielkiej Brytanii, Włoch, Niemiec i Francji coraz częściej dzielą się na grupy społeczne o odmiennych światopoglądach. Podobny proces zaszedł także w USA, dodatkowo warunkowany przez dychotomiczny układ polityczny” – wyjaśnia Śliwowski.

    W raporcie napisano, że z dużym ryzykiem wiążą się pakiety stymulacji fiskalnej, które mogą stać się trwałym elementem polityki gospodarczej. Jeśli do tego dojdzie, a długi publiczne i bilanse banków centralnych nadal będą rosły, może się to odbić na gotowości firm do podejmowania ryzyka, a w konsekwencji zahamować niezbędną dla dalszego rozwoju gospodarczego innowacyjność.

    „Wówczas niemożliwe może stać się m.in. dojście do neutralności klimatycznej. Doświadczenie koronakryzysu pokazuje, że głównym ryzykiem w realizacji Europejskiego Zielonego Ładu może być radykalne podniesienie kosztów realizacji celu neutralności klimatycznej lub osiągnięcie go za cenę degradacji środowiska naturalnego” – czytamy w raporcie.


    Na podst.: PAP, PIE

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    Afisze

    Więcej od autora

    Pocopotek „Kuriera Wileńskiego” — o byciu pięknym na wiosnę

    Szkoły otworzyły przed nami swoje podwoje, a my — chłopaki i dziewoje — nie spowalniamy naszej ciekawości świata! Pucułka dalej dzieli się swoimi spostrzeżeniami z dziećmi Wileńszczyzny (i nie tylko)! Zapraszamy do kolejnych edycji  Pocopotka! Pocopotkowa koleżanka pisze o pięknych...

    Architekt „zaszczycony monarszym zadowoleniem”

    Dr Jerzy Remer pisał: „Gorliwi zwolennicy Targowicy, w tym biskup Ignacy Massalski, opuszczają stolicę litewską, lecz już 14 czerwca 1793 r. wkroczą do Wilna wojska carskie. Od tej chwili rozpoczyna się tragiczny, 125 lat trwający, okres Wilna w okowach...

    Pemiera filmu o Lili Kiejzik w kinie Pasaka w Wilnie

    Lila Kiejzik to znana reżyserka teatralna i kierowniczka artystyczna Polskiego Teatru „Studio” w Wilnie, animatorka kultury, organizatorka międzynarodowych festiwali teatralnych, pedagog, wychowawczyni kilku pokoleń aktorów. „Z Lilą wyruszamy w podróż do jej rodzinnego domu w Dojlidach, w którym wychowała się...

    In Memoriam Czesław Sokołowski

    Nasz wspaniały CZESŁAW SOKOŁOWSKI już nie pomoże nam w bajkach zagrać Wilka czy Twardowskiego, nie zaśpiewa swojej pięknej wersji Miłoszowkiej „Piosenki o porcelanie” i nigdy nam już nie zaśpiewa ze sceny Teatru na Pohulance „Wilno, czy Ty...