Litwa nie poprawiła swojego wyniku w ramach Indeksu Percepcji Korupcji prowadzonego przez organizację Transparency International – plasuje się na 35. miejscu pośród 180 państw. Choć wiele można jeszcze poprawić, w regionie Morza Bałtyckiego lepiej radzi sobie tylko Estonia.
Czytaj więcej: Korupcja w litewskim sądownictwie: prezydent uchyliła immunitet 8 sędziom
W badaniu Indeksu Percepcji Korupcji organizacja Transparency International przyznała Litwie 60 punktów na 100 możliwych, co daje 35. miejsce na liście 180 krajów świata. Jak informuje litewski oddział organizacji, wśród krajów Unii Europejskiej (UE) Litwa zajmuje 14. miejsce.
Taką samą liczbę punktów Litwa otrzymała w 2019 r.
„Niezmieniona ocena Litwy przypomina, że nasz sukces w walce z korupcją nie leży już tylko w gestii organów ścigania” – powiedział Siergiej Murawjow, szef Transparency International na Litwie.
Jak informuje organizacja, wysokość wskaźnika postrzegania korupcji zależy przede wszystkim od gotowości polityków oraz liderów sektora publicznego i prywatnego do przestrzegania prawa, podejmowania świadomych decyzji i dążenia do większej przejrzystości w swoich działaniach.
Im więcej punktów uzyskuje państwo w rankingu, tym bliżej mu do ideału, w którym korupcja jest całkowicie wyeliminowana z życia publicznego. Stopień korupcji w sektorze publicznym i politycznym jest oceniany przez ekspertów i liderów biznesu z różnych dziedzin.
Czytaj więcej: Niemiecka korupcja
Na pierwszym miejscu w tych dążeniach znalazły się Dania oraz Nowa Zelandia, uzyskując 88 punktów.
Estonia uzyskała w tym roku 75 punktów i awansowała na 17. miejsce, Łotwa uzyskała 57 punktów i zajęła 42. miejsce, Polska – 56 punktów i 45. miejsce, Białoruś – 47 punktów i 63. miejsce, Rosja – 30 punktów i 129 miejsce.
Nowy rząd Litwy postanowił mierzyć swoje sukcesy w walce z korupcją na podstawie założeń Transparency International. Program administracji zakłada, że do 2024 r. wynik Litwy w rankingu wyniesie 70 punktów.
Na podst.: BNS, Transparency International