Komitet Prawa i Ustawodawstwa przy Sejmie Litwy rozpatrywał dziś projekt nowelizacji do ustawy o lustracji. Chodzi dokładnie o Ustawę o rejestracji, przyznaniu się, uwzględnieniu, oraz ochronie osób, które przyznały się, że potajemnie współpracowały ze służbami ZSRS. Nowelizacja przewiduje odtajnienie informacji o takiej współpracy, co by znaczyło, że m.in. akta o agentach będą mogły być upublicznione.

| Fot. ELTA, fotomontaż Ignacy Skrobia-Jaworski
Komitet zdecydował, że poprawka, która zakłada odtajnienie wraz z dniem 31 grudnia 2021 roku informacji o osobach, które własnowolnie przyznały się do współpracy ze służbami ZSRS, jest niekonstytucyjna. Ma kłócić się z zapisaną w konstytucji zasadą państwa prawa.
Nowelizacja łamałaby zobowiązania Litwy
Członkowie komitetu podejmując tę decyzję ocenili zapis, że państwo zobowiązało się chronić osoby, które posłuchały wymogów ustawy i własnowolnie przyznały się do tajnej współpracy ze służbami ZSRS. Ustawa przewidywała 75 lat ochrony takiej informacji, która ma status tajemnicy państwowej, chyba że osoby te będą kandydowały na funkcje wymienione w ustawie.
Proponowane zmiany ustawy zlekceważyłyby oczekiwania takich osób oraz naruszyłyby ich interesy. Przyjęcie nowelizacji oznaczałoby, że państwo nie trzyma się własnych zobowiązań, a to podważyłoby zaufanie do państwa oraz prawa. Naruszonoby konstytucyjne prawa do prawdziwości i prawnej ochrony, które są nierozłącznymi elementami państwa prawa.
Na podst.: LRS, własne