Litwa łącznie od początku pandemii otrzymała 2 542 905 szczepionek na koronawirusa. Gdyby szczepienie na SARS-CoV-2 wymagało jednej dawki, ta liczba starczyłaby niemal na całą populację kraju. I choć konieczność przyjęcia dwóch dawek nieszczególnie obciąża proces szczepienia — jak w przypadku na przykład wirusa polio (choroba Heinego-Medina), który wymaga przyjęcia czterech dawek na przeciągu nawet 6 lat dla pełnej ochrony — tak była główną przyczyną, dlaczego szczepienia masowe rozpoczęły się dopiero na przełomie maja i czerwca. Należy jednak uwzględnić osoby, które z przyczyn zdrowotnych szczepionki przyjąć nie mogą.

Ostatniej doby pierwszą dawkę szczepionki na koronawirusa przyjęło 3 tys. osób, drugą — 23,5 tys. W skali makro sytuacja nie wygląda najgorzej: pierwszą dawką zaszczepiono 1 220 448 osób, co daje ok. 44 proc. wszystkich mieszkańców. Choć pierwsza dawka nie daje pełnej ochrony, zwiększa szanse na uniknięcie zakażenia, a w przypadku zakażenia zmniejsza ryzyko hospitalizacji. Niemal połowa kraju ma częściową odporność po pierwszej dawce.
Drugą dawką na Litwie zaszczepiło się prawie 900 tys. mieszkańców, co stanowi ponad jedną trzecią populacji.
W rezerwach Litwy pozostaje 427 tys. dawek szczepionki. Uwzględniając kolejne przyszłe dostawy, oznacza to, że brak szczepionek nie będzie kłopotem przy prowadzeniu szczepień.
Czytaj więcej: Szczepionki przed szkołą: polio, pneumokoki, gruźlica
Kto nie może przyjąć szczepionki?
Najczęstszymi przeciwwskazaniami do przyjęcia szczepionki są uczulenia na składniki szczepionki bądź ogólna reakcja alergiczna (w tym anafilaksja) po pierwszym szczepieniu preparatem danej firmy. Taka osoba ze względu na ryzyko komplikacji bądź wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego nie będzie mogła się zaszczepić. Choć takich osób nie jest dużo, z tego względu po podaniu szczepionki każdy pacjent musi zaczekać 15 minut w punkcie szczepień, aby w przypadku wystąpienia wstrząsu miał dostęp do pomocy.
Lekarze rodzinni szczególnie zwracają uwagę alergików na takie składniki, jak glikol polietylenowy wchodzący w skład nanocząsteczki lipidowej w szczepionce Pfizera i Moderny.
Uczulenie bądź jego brak stwierdza się na podstawie historii chorób pacjenta bądź danych laboratoryjnych wskazujących na uczulenie pacjenta.
Są też przypadki, gdy szczepienie musi być odroczone. Dzieje się tak w przypadku przechorowania COVID-19 — szczepienie osoby posiadającej przeciwciała byłoby marnotrawieniem preparatu, z tego względu ozdrowieńcy muszą odczekać do miesiąca od diagnozy choroby. Decyzje o szczepieniu mogą być podejmowane także indywidualnie przez lekarza rodzinnego na podstawie badania na ilość przeciwciał (na podstawie krwi).
Szczepienie musi zaczekać też w przypadku chorób przewlekłych, szczególnie nowotworowych. Nie może się zaszczepić także osoba, która przechodzi bądź w ostatnim czasie przeszła infekcję z gorączką — nawet, jeśli nie było to zakażenie koronawirusem.
Czytaj więcej: Uwaga: inwazja trującego barszczu Sosnowskiego! Silne reakcje skórne
Na podst.: BNS, SAM, ECDC, własne