Więcej

    List otwarty Czesława Okińczyca do posłów w sprawie oryginalnej pisowni nazwisk

    Czytaj również...

    We wtorek 11 stycznia Sejm Litwy poparł projekt ustawy zezwalający na stosowanie znaków „x”, „q” i „w” w dokumentach tożsamości. W drugim czytaniu projekt doczekał się 83 głosów za, przeciwko głosowało 29 posłów. Nowa ustawa ma po części odpowiadać oczekiwaniom Polakom na Litwie, choć nie zezwala jeszcze na pisownię ze znakami diakrytycznymi.

    W związku z otwartym apelem niektórych posłów, aby projekt odrzucić, sygnatariusz Aktu Niepodległości Litwy Czesław Okińczyc zwrócił się w otwartym liście do parlamentarzystów litewskich. Publikujemy pełną treść listu otwartego.

    | Fot. Joanna Bożerodska

    Szanowni posłowie na Sejm Republiki Litewskiej,  

    Z wielkim niepokojem i smutkiem przyjąłem wiadomość, że Irena Andrukaitienė, Birutė Valionytė, Romas Gudaitis i niektórzy inni sygnatariusze Aktu Odrodzenia Niepodległości Litwy postanowili wystosować apel do Sejmu Republiki Litewskiej przeciwko oryginalnej pisowni nielitewskich imion i nazwisk. 

    Jestem bardzo rozczarowany, że liderzy Klubu Sygnatariuszy Aktu Niepodległości Litwy wprowadzają w błąd Sejm Republiki Litewskiej i litewską opinię publiczną, twierdząc, że ustawa o zapisie nielitewskich imion i nazwisk w dokumentach, której projekt jest przygotowywany do rozpatrzenia przez Sejm, ma na celu dodanie nowych liter do alfabetu litewskiego. Zezwolenie na pisanie nielitewskich imion i nazwisk za pomocą w, x lub q w żaden sposób nie oznacza, że te litery zostaną włączone do alfabetu litewskiego! Słynny litewski lingwista doc. Antanas Smetona i wielu innych twierdzi, że nie stanowiłoby to żadnego innego zagrożenia dla języka litewskiego.  

    Pisownię nazw obcych z literami q, w, x i innymi ustalił już Vincas Kudirka, a „Gramatyka współczesnego języka litewskiego” zawiera zapis, że w tekstach litewskich w nielitewskich słowach mogą być używane te i inne nielitewskie litery. Pozostało tylko tę praktykę, która jest szeroko rozpowszechniona w mediach i literaturze oraz w orzeczeniach sądowych, uregulować prawnie. Warto zauważyć, że zgadza się z tym Państwowa Komisja Języka Litewskiego. W dyskusji nie chodzi o dopuszczalność w, q czy x w nazwiskach, a jedynie o to, jakie grupy obywateli Litwy mogłyby z tej możliwości skorzystać. I nie jest to już kwestia języka, ale prawa i woli politycznej.

    Wstyd mi, że dobre imię Klubu Sygnatariuszy Aktu Niepodległości Litwy angażuje się w wątpliwą działalność polityczną mającą na celu segregację obywateli Litwy ze względu na narodowość. W 1990 r. głosując na Akt 11 marca, walczyliśmy o wolną, demokratyczną Litwę, która zaspokoi potrzeby każdego obywatela (bez względu na narodowość, rasę, wyznanie czy poglądy polityczne). Walczyliśmy nie tylko o własną wolność, ale także o wolność innych. Sądzę, że bezwzględna większość z nas, pod słowem „wolność”, miała na myśli prawa i wolności tych nielitewskich rodaków, którzy od wieków mieszkają na Litwie i wspólnie z Litwinami budują nasze państwo. Zapisaliśmy ten szacunek dla litewskich mniejszości narodowych w Konstytucji przygotowanej przez nasz Sejm Restytucyjny i przyjętej przez obywateli Litwy w referendum w 1992 r. – „Obywatele należący do wspólnot narodowych mają prawo pielęgnować swój język, kulturę i obyczaje”. Jestem głęboko przekonany, że prawo do kultywowania własnego języka obejmuje prawo do poprawnego napisania swojego imienia i nazwiska. 

    Politycy litewscy podjęli się rozstrzygnięcia kwestii pisowni nielitewskich nazwisk jeszcze w 1994 roku, podpisując umowę o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy między Republiką Litewską a Rzeczpospolitą Polską. Niestety, mimo składanych niemal co roku obietnic i ponawianych prób, nawet dzisiaj, po upływie prawie 28 lat, ten symboliczny problem czeka na własnego Aleksandra Macedońskiego, który jednym uderzeniem politycznego miecza przetnie ten węzeł gordyjski. Wierzę, że obecny parlament będzie tym kolektywnym Macedończykiem. Bo widzę, że zarówno po stronie rządzącej, jak i opozycji,  jest wielu odważnych polityków, gotowych uchwalić tę symboliczną, ale nowatorską ustawę o zapisie imion i nazwisk w dokumentach.  

    Jako sygnatariusz Aktu Odrodzenia Niepodległego Państwa Litewskiego proszę wszystkich posłów na Sejm obecnej kadencji do poparcia tego projektu, a moich kolegów-sygnatariuszy, aby nie przeszkadzali Sejmowi. Niech, nawet po 32 latach, ten swoisty „dług” zostanie spłacony tym litewskim patriotom, którzy nie są etnicznymi Litwinami. Jestem przekonany, że ich szacunek i miłość do Litwy, Litwinów i języka litewskiego w rezultacie tylko wzrośnie!  

    Marzy mi się, że kiedyś będę mógł poprawnie zapisać swoje imię i nazwisko i pokazać całemu światu, że nie tylko etniczni Litwini, ale także etniczni Polacy walczyli i głosowali za niepodległością Litwy!  

    Za naszą i waszą wolność!

    Czesław Okińczyc, 
    Sygnatariusz Aktu Odrodzenia  Niepodległego Państwa Litewskiego
    Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Republiki Litewskiej
    Adwokat


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Filia UwB w Wilnie rozpoczęła rok w nowej siedzibie! [GALERIA]

    Uroczyste chwile uwiecznił nasz fotoreporter Marian Paluszkiewicz. Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu dziennika „Kuriera Wileńskiego”.

    Niezbędnik litewskiego wyborcy, informacje pod ręką: 13 października 2024 r. odbędą się wybory do Sejmu RL

    Drodzy wyborcy, W niniejszej publikacji dla wyborców mniejszości narodowych przekazujemy Państwu najważniejsze informacje o wyborach do Sejmu, które odbędą się 13 października 2024 roku. Mamy nadzieję, że zachęci to Państwa do aktywnego i obywatelskiego udziału w życiu politycznym i do...

    Rozpoczyna się festiwal filmowy „Nepatogus kinas” (Niewygodne Kino)

    „Moja siostra” 2023, 30 min., Polska Reżyseria: Mariusz RusińskiScenariusz: Mariusz RusińskiOperator: Mateusz Hernik Zuzia, uzdolniona artystycznie i bardzo wrażliwa nastolatka, zmaga się z uzależnieniem od narkotyków. Jej brat, reżyser filmu, postanawia bliżej przyjrzeć się rodzinie, by zrozumieć, co właściwie mogło doprowadzić do...

    Spektakl „Dziady” Adama Mickiewicza w Nowej Wilejce i w Kameralnym Teatrze w Wilnie

    Nowatorska interpretacja „Dziadów” Adama Mickiewicza Światło świec, zapach kadzidła i śpiew. Zanurz się w mrocznej atmosferze tajemniczego obrzędu. Granice między światem żywych i umarłych zacierają się, a widzowie wyruszą w podróż w głąb ludzkiej duszy. Czy w dzisiejszym świecie pojęcie...