Więcej

    „Kurier” dał znać, polscy medycy zorganizowali. Nieosiągalne leki tarczycowe już na Ukrainie

    Akcja „Wileńszczyzna — Ukrainie” wciąż trwa. Jak dowiadujemy się od Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Litwie, na Ukrainę udało się dostarczyć m.in. kosztowne opatrunki hemostatyczne. Udało się także dostarczyć trudno dostępne leki tarczycowe, o które poprosili medycy ukraińscy za pośrednictwem „Kuriera Wileńskiego”.

    Czytaj również...

    Strona ukraińska wraz z z wydawnictwem Medycyna Praktyczna, które pośredniczyło w zakupie środków, przesyłają podziękowania uczestnikom akcji, w tym dla Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Litwie, Związku Polaków na Litwie, Domu Kultury Polskiej w Wilnie, Fundacji „Wileńszczyzna — Ukrainie” oraz mieszkańców Wilna i rejonu wileńskiego.

    | Fot. stop-klatka z nagrania z podziękowaniami

    Dostarczono trudnodostępne leki tarczycowe

    Natomiast same Polskie Stowarzyszenie Medyczne na Litwie wystąpiło o zakup i wysłanie 60 opakowań leków tarczycowych na Ukrainę po tym, jak do „Kuriera Wileńskiego” zwróciła się mieszkanka Ukrainy, sanitariuszka wolontariuszka Olha.

    „Kurier”, mając na względzie zalecenia, aby nie organizować zbiórek lekarstw na własną rękę, skontaktował się ze stowarzyszeniem informując o zapotrzebowaniu na powyższe leki. Leki już są na Ukrainie w placówkach, gdzie są potrzebne.

    Leki tarczycowe
    | Fot. Eleonora Kvaščevičienė

    Czym są opatrunki hemostatyczne?

    Prezes Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Litwie, Eleonora Kvaščevičienė, wcześniej w specjalnym wywiadzie dla „Kuriera” opowiadała o opatrunkach hemostatycznych, o które wtedy stowarzyszenie zabiegało, a teraz już są na Ukrainie.

    „To nowoczesny rodzaj opatrunku wzbogacony o substancje hamujące krwawienie nawet w przypadku dużych ran zagrażających życiu. Zastosowanie takiego opatrunku minimalizuje utratę krwi, a nawet może zapobiec potrzebie przeprowadzenia transfuzji. Stosuje się je do masywnych krwotoków głównie w obrębie kończyn. Wkłada się je do rany, gdzie tworzą tzw. pakiet jednocześnie mocno uciskając. W warunkach polowych jeden taki opatrunek — to jedno uratowane życie” — tłumaczyła wtedy prezes.

    Na późniejszym spotkaniu z „Kurierem” wyraziła pogląd, że mimo wysokiej ceny takich zaawansowanych opatrunków, jest to niewielka cena biorąc pod uwagę, że taki opatrunek ratuje życie.

    Ukraińcy nagrali filmik, w którym dziękują za udzieloną pomoc. Dziękują m.in. PSML-owi, ZPL-owi, Domu Kultury Polskiej i wszystkim, którzy przyczynili się do akcji „Wileńszczyzna — Ukrainie”.

    Czytaj więcej: Rusza akcja „Wileńszczyzna — Ukrainie!”

    Podziękowanie od Ukraińców

    Strona ukraińska oraz Medycyna Praktyczna przygotowała podziękowanie dla akcji „Wileńszczyzna — Ukrainie” za udzieloną pomoc.

    „Obecnie toczy się walka między imperium zła, a imperium wolności. Jeśli my wszyscy pragnący wolności nie będziemy razem, to imperium zła zwycięży” — mówi major doktor Jarosław Hawrysz.


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wyróżnieni maturzyści w ambasadzie RP w Wilnie [GALERIA]

    Spotkanie upamiętnił nasz fotoreporter, Marian Paluszkiewicz. Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego”.

    Przegląd BM TV z dr Łukaszem Wardynem, ekspertem Europejskiej Fundacji Praw Człowieka

    Rajmund Klonowski: Jak jest z tymi prawami człowieka na Litwie? Jest dobrze, jest źle, czy bardzo dobrze, bardzo źle? Łukasz Wardyn: Trzeba ten zakres podzielić na mniejsze części. Litwa będąc częścią wszelkich traktatów międzynarodowych i konwencji dotyczących praw człowiek, a...

    Czy możemy uniknąć urazów?

    Ingrida Sapagovaitė, kierownik Oddziału Ratunkowego dla Dzieci w Centrum Medycyny Ratunkowej, Intensywnej Terapii i Anestezjologii w klinikach Santaros Uniwersytetu Wileńskiego (VUL Santaros), opowiada, jak zapobiegać urazom u dzieci i odpowiednio się nimi opiekować. Dlaczego aktywność fizyczna jest niezbędna dla osób...

    Listy do redakcji

    Dzień doby, Szanowna Redakcjo! Bardzo dawno nie pisałam listu do żadnej gazety. Kilka razy odczuwałam takową potrzebę, ale w końcu rezygnowałam.Tym razem nie mogę nie napisać, moment ku temu jest ważny. Chodzi o zbliżające się wybory sejmowe i po raz...