Czasy łatwe nie są. Ceny paliw wysokie jak nigdy, wszystko drożeje, inflacja rośnie. Do tego wojna na Ukrainie nie wydaje się zmierzać do rychłego, szczęśliwego zakończenia. Rosja straszy Litwę odwetem za wdrożenie unijnych sankcji i ograniczenia transportowe wobec obwodu kaliningradzkiego, Białorusi obiecuje rakiety z głowicami jądrowymi, żeby straszyła Polskę, lekarze straszą, że koronawirus wcale nie zniknął i jesienią znów powróci, a pojawiła się jeszcze do tego wszystkiego małpia ospa.
Jedynie słońce zdaje się nie skąpić swoich promieni, ale i to nie wszystkim pasuje, bo za gorąco, bo susza, bo żywność znów zdrożeje, bo efekt cieplarniany. No i skąd tu czerpać nadzieję i optymizm? Powodów ku nim faktycznie niewiele, ale przecież życie toczy się zawsze w czasie teraźniejszym, tu i teraz, a my wbrew tym wszystkim czarnym chmurom ciągle żyjemy. Zaczęło się lato, wakacje i nawet jeśli obostrzenia epidemiologiczne za chwilę znów miałyby powrócić, to teraz ich nie ma. Jest za to cała masa atrakcji, które szykuje swoim miłośnikom świat kultury, złakniony i stęskniony widowni przez pandemiczne lata niczym kania dżdżu. Już w najbliższą niedzielę, 3 lipca, wielkie wydarzenierozrywkowe przygotowała w Wilnie Telewizja Polska. Na plac Katedralny zajedzie Wakacyjna Trasa Dwójki pod hasłem „Lato, muzyka, zabawa”. Będą gwiazdy polskiej i włoskiej muzyki, a w ich wykonaniu największe hity scen muzycznych tych krajów. Towarzyszyć temu wszystkiemu będzie widowiskowa scenografia.
Co ważne, wstęp na to wszystko nie kosztuje ani centa. Takich plenerowych atrakcji muzycznych, filmowych, teatralnych czy literackich będzie tego lata bardzo wiele w Wilnie, na całej Litwie i w Polsce. W tym numerze magazynu prezentujemy naszym Czytelnikom najważniejsze spośród nich, które zaplanowano nad Wisłą, zachęcając do aktywnego korzystania. Bo wprawdzie wszystkie wymienione na wstępie problemy od tego nie znikną, ale jeśli choć przez kilka godzin będzie można o nich zapomnieć, to już jest coś. W końcu jak śpiewał klasyk, Ryszard Riedel z zespołem Dżem, „w życiu piękne są tylko chwile”. Łapmy je więc póki są. Kulturalne lato zaczyna się, jako się rzekło, z Telewizją Polską w Wilnie, a w pewnym sensie skończy Wilnem w Gdańsku. Programu tegorocznej edycji tego festiwalu jeszcze ogłosić nie możemy, ale wiemy już, że odbędzie się od 2 do 4 września. Rezerwujcie czas, bo na pewno będzie warto.
Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” nr 26 (77) 02-08/07/2022