Więcej

    Groby polskich lotników na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Kalkarze

    Kalkara to niewielka, licząca 3 tys. mieszkańców miejscowość położona niedaleko Valletty, po drugiej stronie zatoki Wielkiego Portu (ang. Grand Harbour, Malta).

    Czytaj również...

    Cmentarz Marynarki Wojennej usytuowany jest na wschodnich peryferiach osady, na granicy z miejscowością Xghajra. Z centrum Kalkary można tam dojść spacerem w 10 min. Z placu obok kościoła pw. św. Józefa trzeba skręcić w jedną z bocznych uliczek i iść nią do rozwidlenia dróg. Nekropolia znajduje się nieopodal.

    Cappuccini Cemetery

    W sąsiedztwie (ok. 2 km) znajduje się dawny brytyjski fort Rinella, dzisiaj zamieniony w muzeum. Rozciąga się stąd malowniczy widok na Vallettę i zatokę Wielkiego Portu. Cmentarz można swobodnie odwiedzać w ciągu dnia. Na miejscu dyżur pełni pracownik administracyjny, który po godzinach pracy zamyka bramę.

    Cmentarz znany jest również pod nazwą Capuccini Cemetery, co związane jest ze znajdującym się nieopodal klasztorem Ojców Kapucynów. Został on utworzony w roku 1901 i od początku pełnił funkcję nekropolii Royal Navy. Cmentarz swoim kształtem przypomina nieregularny pięciokąt. Otacza ją wysoki kamienny mur, a główne wejście prowadzi przez okazałą neogotycką bramę ze sklepionym przejściem, zwieńczoną łacińskim krzyżem.

    Cmentarz został utworzony w roku 1901
    | Fot. Leszek Wątróbski

    Sekcja protestancka i rzymskokatolicka

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    Cmentarz składa się z dwóch sekcji: protestanckiej i — znacznie mniejszej — rzymskokatolickiej. Jest zadbany, a na jego estetykę korzystnie wpływają utwardzone alejki oraz rosnące tu i ówdzie ozdobne krzewy i drzewa. Orientację ułatwia wiszący na ścianie budynku administracyjnego ogólny plan nekropolii. Na tablicy w pobliżu bramy wejściowej znajduje się informacja dotycząca wojennych zmagań o Maltę (Malta in the two World Wars) oraz liczba żołnierskich pochówków.

    Na cmentarzu znajduje się 5 wydzielonych kwater wojennych. Pochowano w nich żołnierzy zmarłych w okresie I i II wojny światowej. W większości pochodzili oni z krajów Commonwealthu, ale są tu także mogiły żołnierzy francuskich, japońskich i niemieckich (z lat 1914–1918) oraz polskich i włoskich (z lat 1940–1945). Ich pamięci poświęcono dwujęzyczne tablice pamiątkowe (po angielsku i w językach narodowych). Znajdują się one zaraz przy wejściu na cmentarz, na ścianie budynku administracyjnego. Większość wojskowych nagrobków ma podobny kształt i formę. Kamienny fundament przykrywa osadzona na nim gładko oszlifowana prostokątna płyta z wyrytą inskrypcją nagrobną.

    Na tamtejszym cmentarzu pochowani zostali polscy lotnicy i marynarze. Groby polskich lotników znajdują się w części protestanckiej cmentarza. Razem z nimi spoczywa tam 1 182 żołnierzy, z czego 1 040 to polegli zidentyfikowani z imienia i nazwiska.

    Groby polskich oficerów
    | Fot. Leszek Wątróbski

    Polska eskadra

    Polacy brali udział w działaniach związanych z rozpoczętą w listopadzie 1942 r. inwazją aliantów w Afryce Północno-Zachodniej. Wzięły w niej udział liczne jednostki lotnicze, w tym także 138 Dywizjon Specjalny RAF, a w jego składzie jedna polska eskadra.

    „17 grudnia 1942 około czwartej rano — czytamy w kronice RAFu — samolot Handley Page Halifax DT542-NF-Q 138 Dywizjonu Specjalnego RAF lecący z Bliskiego Wschodu przez Maltę i Gibraltar do Wielkiej Brytanii rozbił się tuż po starcie z maltańskiego lotniska Luqa w pobliżu miejscowości Żejtun. Zginęła cała załoga samolotu: por. pil. Krzysztof Dobromirski, por. pil. Stanisław Pankiewicz, por. obs. Zbigniew Idzikowski, sierż. r/op. Roman Wysocki, sierż. r/op Alfred Kleniewski, st. sierż. strz. Oskar Zieliński oraz 11 pasażerów. Polscy lotnicy zostali pochowani na cmentarzu oo. kapucynów w miejscowości Kalkara na Malcie.

    Pod koniec 1942 r. z Wielkiej Brytanii na lotnisko Luga na Malcie został przerzucony 23 Dywizjon Nocnych Myśliwców RAF, który uczestniczył odtąd w działaniach lotniczych nad Afryką Północną i Morzem Śródziemnym. Dowódcą jednej z eskadr dywizjonu był kpt. pil. Jerzy Orzechowski. W jednostce znaleźli się ponadto por. Ignacy Szponarowicz i por. Marceli Neyder. W czasie jednego z lotów bojowych 21 lutego 1943 samolot Mosquito por. Neydera został prawdopodobnie zestrzelony do morza w rejonie Marettimo i Pantallerii. Polak zginął razem ze swym nawigatorem F/O Sydneyem Johnem Cornesem. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari.

    W połowie czerwca 1943 na Maltę przybyli trzej polscy piloci z rozwiązanego Polskiego Zespołu Myśliwskiego (Cyrk Skalskiego) walczącego wcześniej w Afryce Północnej: kpt. pil. Stanisław Skalski został dowódcą 601 Dywizjonu Myśliwskiego RAF, por. pil. Eugeniusz Horbaczewski został dowódcą eskadry a później dowódcą całego 43 Dywizjonu Myśliwskiego RAF i por. pil. Władysław Drecki został dowódcą eskadry w 152 Dywizjonie Myśliwskim RAF. W połowie lipca 1943 dywizjony te opuściły Maltę i zostały przerzucone na Sycylię.

    Jak podaje Wojciech Zmyślony: „Na maltańskim cmentarzu znajdują się także groby dwóch marynarzy z załogi okrętu podwodnego ORP Sokół (mat Wacława Kostucha oraz st. mar. Józefa Paszka) oraz mogiła F/Sgt Stanleya J. Kozłowskiego, pilota RCAF wywodzącego się z Polonii kanadyjskiej z Ottawy. Zginął 8 marca 1942 r. w wypadku podczas startu z lotniska Luqa Wellingtona IC (DV483) z 37 Dywizjonu Bombowego RAF (37 Squadron)”.

    Dwujęzyczne tablice pamiątkowe (po angielsku i po polsku)
    | Fot. Leszek Wątróbski

    Informacje o rodakach

    A oto krótkie informacje o naszych rodakach, których groby znajdują się na cmentarzach Malty:

    Stanley John Kozlowski (zm. 8 marca 1942) — pochodzący z polskiej rodziny lotnik Royal Candian Air Force, służący w 37 Dywizjonie RAF. Zginął w katastrofie lotniczej na lotnisku Luqa, kiedy jego samolot, mający lecieć bombardować Neapol, podczas startu zderzył się z innym samolotem. Pochowany został na cmentarzu w Kalkarze.

    Józef Paszek (zm. 25 marca 1942) — marynarz służący na okręcie podwodnym ORP Sokół. Zginął podczas bombardowania stacjonujących w porcie okrętów. Pochowany został na cmentarzu w Kalkarze. Józef Biernacki, Stanisław Dąbrowski, Andrzej Hołowacz, Józef Jankowski, Edward Jesionkowski, Aleksy Kozaków, Mieczysław Arkadiusz Kubik, Edward Olsztyn, Stanisław Sadowski, Stanisław Szwarc, Michał Zajączkowski, Edward Zych, Czesław Zysk (zm. 16 czerwca 1942) — marynarze służący na okręcie ORP Kujawiak. Okręt ten uczestniczył w operacji „Harpoon” (konwoju z zaopatrzeniem dla Malty). 15 czerwca po dopłynięciu do Malty osłona konwoju, w tym Kujawiak, czekał na wejście do portu na wodach przybrzeżnych Malty. Tuż po północy brytyjski HMS Badsworth wpłynął na minę, ORP Kujawiak próbował podpłynąć i pomóc marynarzom z uszkodzonego statku. Niestety sam też wpłynął na minę i zatonął.

    Krzysztof Dobromirski, Stanisław Pankiewicz, Zbigniew Idzikowski, Roman Wysocki, Alfred Kleniewski, Oskar Zieliński (zm. 17 grudnia 1942) — lotnicy latający w 138 Dywizjonie RAF, zginęli w katastrofie lotniczej w pobliżu miejscowości Żejtun. Wracając z Bliskiego Wschodu przez Maltę do Wielkiej Brytanii ich samolot rozbija się tuż po starcie z lotniska Luqa, prawdopodobnie z powodu awarii silnika. Pochowani na cmentarzu w Kalkarze.

    Marceli Neyder (zm. 21 lutego 1943) — lotnik służący w 23 Dywizonie Raf. 21 lutego wraz z nawigatorem Sydneyem Johnem Cornesem wylecieli w lot bojowy w okolice Pantellerii, z lotu tego nie powrócili. Wacław Jan Kostuch (zm. 26 września 1943) — marynarz służący na okręcie podwodnym ORP Sokół. Zginął przypadkowo, gdy jeden z brytyjskich żołnierzy bawiąc się przywiezionym z Włoch zdobycznym pistoletem, niechcący z niego wystrzelił trafiając w Polaka. Pochowany na cmentarzu w Kalkarze.


    Leszek Wątróbski

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    Afisze

    Więcej od autora

    Instrukcja przekazania 1,2 proc. od podatku dochodowego dla „Kuriera Wileńskiego”

    Apelujemy do Czytelników o przekazanie na redakcję „Kuriera Wileńskiego” tych 1,2 proc. Płatnika podatku to nic nie kosztuje, a dla nas jest wydatną pomocą. Dlaczego warto przekazać „Kurierowi Wileńskiemu” 1,2 proc. od podatku? Żeby na Litwie mogła istnieć i...

    Pocopotek „Kuriera Wileńskiego” — o astronomicznej wiośnie

    Szkoły otworzyły przed nami swoje podwoje, a my — chłopaki i dziewoje — nie spowalniamy naszej ciekawości świata! Pucułka dalej dzieli się swoimi spostrzeżeniami z dziećmi Wileńszczyzny (i nie tylko)! Zapraszamy do kolejnych edycji  Pocopotka! Pocopotkowa koleżanka cieszy się wraz...

    Litwa mruga do polskich specjalistów drogowych. Ruszają kolejne przetargi na odcinki Via Baltica

    Podczas wizyty w Polsce specjaliści ministerstwa i dyrekcji przedstawili strategiczne projekty przedstawicielom Ministerstwa Infrastruktury Polski, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz wykonawcom. Przebudowa autostrady Via Baltica łączącej oba kraje „Widząc szybkie postępy Polski w poprawie infrastruktury dróg krajowych, wysoko cenimy...

    Nowy mer rejonu wileńskiego: Robert Duchniewicz. Zakończyła się II tura wyborów samorządowych

    Szalę przechyliło zaledwie 526 głosów O historycznym zwycięstwie Polaka, Roberta Duchniewicza, zdecydowało zaledwie 526 głosów. Łącznie oddano na niego 23519 głosów. Większość w Radzie Samorządu stanowi jednak partia kontrkandydata, AWPL-ZChR, która zdobyła 18 mandatów na możliwych 31. W imieniu Litewskiego...