Więcej

    Coraz chętniej sięgamy po pomoc psychologiczną

    Współczesne społeczeństwo litewskie coraz rzadziej stygmatyzuje osoby z problemami psychicznymi i psychologicznymi. Właśnie opublikowano raport na ten temat.

    Czytaj również...

    Instytut Higieny przygotował w 2022 r. reprezentatywne badanie pt. „Stygmatyzujące nastawienie mieszkańców Litwy w dziedzinie zdrowia psychicznego”. Z badań wynika, że społeczeństwo Litwy staje się coraz bardziej tolerancyjne względem osób mających problemy ze zdrowiem psychicznym. Połowa respondentów ma do nich pozytywny stosunek. Trzy na cztery osoby odpowiedziały, że bez problemu zwrócą się o pomoc do specjalisty, jeśli spotkają się z zakłóceniami ze zdrowiem psychicznym.

    „Doświadczenia osobiste lub rodzinne mają wpływ na poziom wiedzy i zmniejszają możliwość stygmatyzacji względem osób borykających się z zaburzeniami psychicznymi. To wpływa na zachowanie podczas spotkania na swej drodze osoby z problemami psychicznymi. Zmniejsza też dystans względem tych osób” – pisze we wstępie do badań dr Marija Jakubauskienė z Uniwersytetu Wileńskiego.

    Czytaj więcej: Psychoza oblężonej twierdzy

    Zmienia się nastawienie

    Chociaż widać ewidentny progres, jeśli chodzi o większą tolerancję społeczną wobec takich osób, niemniej wiele kwestii nadal pozostaje problematycznych. Przykładowo, jedna czwarta mieszkańców nie chciałaby mieć za sąsiada osoby mającej problemy psychiczne. Dwie trzecie ankietowanych odpowiedziało, że nie ufałoby takiej osobie w pracy, natomiast 20 proc. jest przekonane, że dzieci z problemami psychicznymi muszą uczyć się oddzielnie.

    – Wyniki badań pokazują, że mieszkańcom Litwy nadal brakuje pozytywnego nastawienia, które umożliwiłoby uświadomienie sobie, że jak się ma problem psychiczny, trzeba szukać odpowiedniej pomocy – powiedziała doradczyni ministra zdrowia Simona Bieliūnė podczas konferencji prasowej poświęconej prezentacji raportu.

    Antanas Mockus z Centrum Pokonywania Depresji zgadza się, że zmiany w społeczeństwie idą w dobrym kierunku. – Przed kilkunastu laty osoby z Wilna, powiedzmy przed trzydziestką, zwracały się o pomoc, ale nikomu o tym nie mówiły. Pamiętam taki przypadek, jak jedna osoba opowiedziała mi, że w pracy głośno przyznała, że chodzi do psychologa. Wówczas odezwały się liczne głosy, że inni też to robią – wspomina psycholog w rozmowie z „Kurierem Wileńskim”.

    Zaznacza, że z problemami natury psychicznej lub psychologicznej przychodzą częściej ludzie młodzi. Chociaż ostatnio coraz więcej osób starszych również zwraca się o pomoc. – Niestety, wśród osób starszych panuje przekonanie, że jeśli jest problem zdrowotny, to trzeba przyjąć jakiś środek. Rozmowa nie jest brana pod uwagę jako narzędzie do poprawy zdrowia. Dla nich czymś obcym jest zanurzanie się we własnym świecie wewnętrznym – dodaje specjalista.

    Sytuacja w ostatnich latach znacząco się zmieniła. Wpływ na to miało to, że psycholog w świadomości społecznej przekształcił się z figury tajemniczej w zwyczajną. Stało się tak m.in. dzięki temu, że w każdej szkole jest zatrudniony psycholog.

    – Ludzie mają własne doświadczenia, którymi nie wstydzą się dzielić się z innymi. Dzisiaj pójście do psychologa nie jest już ukrywane. Przestało być stygmatyzujące. Być może w przypadku psychiatry to się do końca nie zmieniło. Ale zmalał opór wewnętrzny – twierdzi Mockus.

    Z badania „Stygmatyzujące nastawienie mieszkańców Litwy w dziedzinie zdrowia psychicznego” wynika, że jedna na 10 osób chociaż raz w życiu została zdiagnozowana w związku z problemem ze zdrowiem psychicznym. Jedna na pięć osób twierdzi, że taki problem był zdiagnozowany u kogoś z rodziny.

    Czytaj więcej: Reforma systemu opieki psychiatrycznej

    Skutki pandemii

    Paradoksalnie to pandemia otworzyła ludzi na mówienie o własnych zaburzeniach psychicznych i psychologicznych.

    – W czasie pandemii koronawirusa ludzie coraz częściej zaczęli się zwracać do specjalisty od zdrowia psychicznego. Oczywiście, specjalista nie zawsze jest w stanie pomóc lub ta pomoc nie nadchodzi tak szybko, jak by się nam chciało. Jednak jeśli wizyta miała pozytywne wyniki, to ludzie dzielili się tym ze swoimi bliskimi – opowiada psycholog.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Dwie trzecie respondentów w badaniu zadeklarowało, że jeśli spotka ich problem dotyczący ich życia psychicznego, to z pewnością zwrócą się do psychologa lub psychiatry. 50 proc. badanych odpowiedziało, że bez problemu zgodziłoby się na przyjmowanie leków. Tylko jedna na 10 osób nie zgodziłaby się na żadną pomoc w przypadku zaburzeń psychicznych lub psychologicznych.

    – Z własnego doświadczenia wiem, że ludzie z mniejszych miast, jak np. Druskienniki lub Olita, nie lubią korzystać z pomocy psychologa u siebie. Jeśli mają możliwość i pieniądze, wolą przyjechać do specjalisty do Wilna. To oznacza, że tam taka wizyta nadal jest postrzegana jako coś wstydliwego – dodaje Mockus.

    Czytaj więcej: Inflacja negatywnie wpływa na zdrowie psychiczne

    Ambasador Zdrowia Psychicznego

    Inny problem, jak zaznacza nasz rozmówca, to brak podstawowych informacji.

    – Czasami ludzie myślą, że wizyta u psychologa jest czymś kosztownym. Tymczasem działa publiczna służba zdrowia, w ramach której te usługi są bezpłatne. Jest masa różnych wariantów – zapewnia Antanas Mockus.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Ministerstwo Zdrowia, dążąc do wyeliminowania stygmatyzowania ludzi na podstawie zdrowia psychicznego, zainicjowała akcję Ambasador Zdrowia Psychicznego. Projekt polega na tym, że ludzie dotknięci chorobą lub problemem psychicznym będą się dzielić z innymi swoim doświadczeniem. – W ten sposób chcemy zmniejszyć dystans między różnymi grupami społecznymi – tłumaczyła dziennikarzom Simona Bieliūnė.

    W badaniach „Stygmatyzujące nastawienia mieszkańców Litwy w dziedzinie zdrowia psychicznego” wzięło udział 1519 osób w wieku od 18 do 75 lat.


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 14(41) 08-014/04/2023

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    10 proc. poborowych zostaje w wojsku

    Po tym, jak Federacja Rosyjska w 2014 r. zaatakowała Ukrainę okupując Krym i rozpętując wojnę w Donbasie, Litwa przywróciła pobór do wojska. Co roku kilka tysięcy młodych osób jest powoływana do odbycia zasadniczej służby wojskowej. — Każdego roku około 10...

    Światowy Dzień Książki: lektura papierowa nadal jest wielką wartością

    Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich, który przypada na 23 kwietnia, jest obchodzony od 1995 r. Celem święta jest promocja czytelnictwa, edytorstwa oraz ochrona praw autorskich. — Czytelnictwo nie umarło i nie umrze. Książka papierowa nadal jest wartością. Podobnie,...

    Wielomiliardowa pomoc USA dla Ukrainy. „Na przełom na froncie jednak trzeba zaczekać”

    Amerykańska Izba Reprezentantów w minioną sobotę uchwaliła pakiet pomocy dla walczącej Ukrainy. „Kieruję się starą wojskową maksymą, że wolę wysyłać naboje na konflikt za granicą, niż naszych chłopców, naszych żołnierzy na front” — oświadczył po głosowaniu spiker Mike Johnson....

    Krok do przodu

    Kadencja obecnego Sejmu Republiki Litewskiej powoli zmierza ku końcowi. Za kilka miesięcy będziemy mieli wybory i (raczej) staniemy się świadkami uformowania nowej koalicji rządzącej. Za wcześnie – tym bardziej że przed sejmowymi czekają nas wybory prezydenta i do Parlamentu...