W styczniu zeszłego roku podczas wręczania dziennikarzom nagród z okazji Dnia Prasy stwierdził, że gdy do Rosji przyłączy się kilka krajów wchodzących niegdyś w skład imperium, wówczas państwa bałtyckie i Finlandia „same przypełzną” do Moskwy, uświadamiając sobie „nicość własnego położenia”. Miesiąc później Rosjanie zaatakowali frontalnie Ukrainę, co spowodowało, że Finlandia, mając świadomość swego położenia, złożyła wniosek o przyjęcie do NATO, zaś państwa bałtyckie zintensyfikowały wysiłki, by nie wpaść nigdy w ręce Moskwy. Choć wojna nie przebiega po myśli Kremla i sankcje Zachodu uderzają w Rosję, Piotr Tołstoj nie traci optymizmu. Niedawno stwierdził: „Wydaje mi się, że historia naszego kraju wkracza w nową erę, epokę prawdziwej suwerenności i niepodległości, epokę odzyskiwania utraconych terytoriów i odbudowy tego, co wcześniej zostało zniszczone…
Tołstoj chce przekonać Ukraińców, że są w błędzie, myśląc, że są Ukraińcami, i uświadomić ich, że są Rosjanami.
Po dziesięcioleciach ustępstw wobec Zachodu, po zniszczeniu własnego kraju, zniszczeniu służby zdrowia, edukacji, armii, Rosja bierze głęboki oddech, zrzuca kajdany w postaci międzynarodowych zobowiązań, konwencji i rezolucji, pozbywa się narzucanych ideałów i wartości. Zaczynamy tworzyć kraj takim, jakim sami chcemy go widzieć”. Wypowiedź Tołstoja zmusza, by zadać pytania: Kto zniszczył rosyjską służbę zdrowia, edukację, armię i cały kraj, skoro od 23 lat w państwie rządzi niepodzielnie jeden człowiek – Władimir Putin? Czy za ten straszny stan nie odpowiada także prezydencka partia Jedna Rosja, której prominentnym działaczem jest przecież Piotr Tołstoj? Na te pytania nie znajdziemy u niego odpowiedzi. Nie ma on jednak wątpliwości, że rosyjski model należy implementować na podbitych ziemiach ukraińskich i tamtejszych mieszkańców „nauczyć się żyć zgodnie z rosyjskim prawem. Dotyczy to wszystkich dziedzin życia – edukacji, zdrowia, sfery społecznej, handlu i podatków, prawa gruntowego i obrotu nieruchomościami”. Najtrudniejsze będzie jednak – jak sam przyznaje – przeformatowanie myślenia ludzi: przekonanie ich, że są w błędzie, myśląc, że są Ukraińcami, i uświadomienie, że są Rosjanami. Zapewne ma to być robione, jak zwykle, terrorem i propagandą.
Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 27 (78) 08-14/07/2023