Wrzask w rosyjskich łazienkach: „Jak teraz będziemy bez tego żyć?!”. Essity, szwedzki producent papieru toaletowego (m.in. i tego „ekskluzywnego” — wilgotnego…) i innych środków higieny, wynosi się z rosyjskiego rynku papierów „wartościowych”.
Strata firmy — z tytułu transakcji, wyniosła 48,7 mln dolarów, ale opuszczenie Rosji nie będzie miało znaczącego wpływu na biznes w skali światowej. Essity jest obecna w 150 krajach na całym świecie. W Rosji miała trzy fabryki: jedną w obwodzie leningradzkim i dwie w Tule, gdzie pracowało 1 300 osób.
A teraz mniej na pierwszy rzut oka śmieszna, ale prawdziwie okrutna, jak wojna na Ukrainie, informacja.
Na rosyjskim Dalekim Wschodzie miał się odbyć koncert dobroczynny, z którego dochód miał być ofiarowany na frontowe środki „pierwszej potrzeby”, m.in. — plastikowe, jednorazowe worki na zwłoki.
W Błagowieszcziensku miały wystąpić grupy rockowe, sportowcy, a nawet — teatr lalkowy (ale na pewno bez „głównego lalkarza kraju”). Na ogromnym telebimie miał być wyświetlany cel społecznej zrzutki — poduszki, leki, termosy i m.in. worki na zabitych rosyjskich żołnierzy, których na Ukrainie zginęło już 250 000. Koncert w ostatniej chwili odwołano. Logicznie…
Czytaj więcej: Ukraiński żołnierz dla „Kuriera”: „Przyszli mordować nasze dzieci, kobiety i starców. Nie żałuję ich, jestem żołnierzem”